• Index
  •  » Gra
  •  » Curtis Kenneth McNally

#166 2016-05-25 18:03:16

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Podchodzę do niego i mówię
-Widziałeś może Tranna, Kiva i Robba? Miałem się z nimi tutaj spotkać.- Mówię tylko tyle. Ten zegarek który dostałem to tak właściwie jak wygląda?


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#167 2016-05-26 17:16:17

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-Ja jestem Robb. -zdjął czapkę z twarzy i widzisz młodzieńca może 18 letniego w okularach przeciwsłonecznych. -Pozostali dwaj są w środku pakują na siłce. Ostrzegam Trann jest murzynem i to przewrażliwionym na tym punkcie. Nie używaj słowa czarny i wyrazów blisko znacznych z tym słowem. -to szepnął ci na ucho.
Szybki skurwiel prawie nie zauważyłeś jak się zbliżył z pozycji leżącej do Ciebie. Jest szczupły ale ma długie kończyny. Jego proste blond włosy zdradzają pochodzenie z europy.

Zegarek wygląda tak:
http://image.ceneo.pl/data/products/10949181/f-diesel-dz7193.jpg


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#168 2016-05-29 00:15:57

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-Ok Robb. Rozumiem. Szybki jesteś. Polecono mi bym z wami się spotkał w celu omówienia jakiejś wieczornej misji. - Mówię krótko i na temat. Liczy się cel i jego wykonanie. Nic więcej.


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#169 2016-05-31 16:36:14

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-Misja powiadasz? Ciekawe co mamy ochraniać kogoś tyle wiemy. Może to Ciebie mamy ochraniać? Jeśli tak to masz przechlapane. Ściągnięto nas z wolnego a jak zapewne wiesz burdele w porcie po całym dniu będą pełne rozjechanych kurw o pizdach, że moja ręka bez wazeliny mogła by wejść a nie mój Wacek. -uśmiechnął się. -Na szczęście nie chodzę po burdelach nie to co nasz kolega. W sumie albo dostaniesz w mordę albo unikniesz ciosu. Wali z prawej ale markuje tez lewą nie raz. To tak na marginesie. -podszedł do drzwi. -Za mną przedstawię ci pozostałą dwójkę. -wszedł do środka.
Z wnętrza dało się słyszeć jakiś hałas po czym Robb wyleciał wraz z drzwiami. W otworze stanął wielki czarnuch niemal tak szeroki jak wysoki. Jego koszulka ledwo wytrzymywała napór mięśni. Materiał z każdym ruchem dawał znać, że jest u skraju wytrzymałości.
Robb leży a z nosa leje mu się krew. Uśmiecha się i unosi ręce w geście poddania się.
^Jak to, kurwa mamy robić za niańkę. Kiv czy ty słyszysz to co ja. Robb znowu wziął gównianą fuchę. Nie dość, że mało płacą ekstra to jeszcze nam dziwki rozepchają chłopaki. -idzie w Twoją stronę. -A Ty to kurwa kto? -stanął przed Tobą.
Ta góra mięśni jest wyższa znacznie od ciebie i dwa razy niemal szersza. Same mięśnie. Jednak teraz to śmiertelne niebezpieczeństwo.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#170 2016-05-31 16:59:25

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Przyglądam się Trannowi, podziwiając to jak człowiek za dobre intencje wpierdol zbierze. No ale nic. Moja nadzieja w uniku.
Witaj Trann. Nazywam się Curtis Kenneth McNally. Sierżant kazał mi się tutaj zgłosić i niestety to ja wam popsułem wolny dzień ale wszystko zacznie się o północy więc dobra nasza i waszych burdeli
Oczywiście cały czas jestem w gotowości do uniknięcia strzału od Tranna wedle wskazówek Robba. Jemu się nie udało ale ja mam szansę. Jak nie to wyląduję na oddziale intensywnej terapii. Tak czy siak jakoś ta sytuacja się rozwinie. Oby na moją korzyść. Jak nie to chuj.


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#171 2016-06-07 22:39:32

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-A jak od sierżanta to spoko. -wystawił rękę aby się przywitać a jego zachowanie się diametralnie zmieniło. -Trann dla przyjaciół z oddziału dla innych Kafar. -uśmiechnął się.
Widzisz jak Robb zbiera się z ziemi i przeciera opuchniętą twarz.
-O północy. Wiec zdążymy się poznać. -usiadł i czeka.
Sam nie wiesz na co. Jednak z pomocą przybył Robb.
^Powiedz mu swoją specjalizację. On powie swoją i po sprawie. -wyszeptał Ci ledwie zrozumiale do ucha.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#172 2016-06-11 02:29:39

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

- A więc tak. Może moje umiejętności te nie są zbyt okazałe to mimo wszystko znam się na:
Prowadzeniu samochodów osobowych. Miłość do pojazdów osobowych zaowocowała w nabyciu umiejętności kierowania ciężkimi pojazdami bojowym.Czołgi oraz ciężkie śmigłowce bojowe również kocham. Z broni to pistolet, karabinek oraz karabin szturmowy. W wolnych chwilach lubuje trochę pomóc jako mechanik. To tak w skróćie-

Może nie jestem mistrzem świata w tych umiejętnościach ale chce je rozwinąć i stać się w nich na prawdę dobry. Taki mój plan jest


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#173 2016-06-14 20:17:54

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-Dobra młody to chodź do środka pokaż co umiesz. Jest tam silnik HD 1960 Indiana 500. Pokaż co umiesz jak ci się uda co kol wiek w nim zrobić nie stawiasz piwa jak Ci się uda my stawiamy. Teraz właź. -garnął cię wielką łapą.
W środku widzisz masę motorów. Większość to znane w całej Ameryce Harleye Davidsona lecz kilka jest ci nie znane. Nie z powodu braku wiedzy lecz ich opłakanego stanu.
Nie wiesz co tu się robi w tym hangarze lecz takich rzeczy nie powinno być na okręcie tej klasy.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#174 2016-06-20 11:06:25

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Dziwne miejsce jak na okręt tej klasy ale nic. Zobaczymy jak mi to wyjdzie Odszukuje wybrany model i sprawdzam co go boli i robię to co jestem w stanie zrobić. Może się uda


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#175 2016-06-20 17:21:25

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Nie wiesz za co się zabrać części są starsze od ciebie a na domiar złego są ci kompletnie nie znane. Nawet nie masz pewności po godzinie czasu czy będziesz w stanie z lezących tu części wybrać te pasujące do tego samego motocyklu.
Pozostali leżą na hamakach i obserwują cię uważnie od czasu do czasu śmiejąc się pod nosem. Ostatecznie musisz się poddać nie jesteś wstanie dobrać części do tak starych maszyn.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#176 2016-06-27 13:57:58

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Chyba stawiam wam piwo panowie. Ta maszyna jest zbyt stara i nie mam pojecia co jest do czego.
No nic. W zyciu nie wszystko musi sie udać.


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#177 2016-06-27 22:41:00

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Zaczęli się śmiać.
-Nie martw się my ni cholery też nie wiemy. Ostatni dał se siana po kilku minutach ty dałeś radę ponad godzinę. Piwko bardzo chętnie ale na ladzie teraz masz nas sikacz. -rzucili ci piwko a sami otworzyli swoje.
-Twoje zdrowie dzieciaku. -murzyn podniósł piwo i przechylił je do dna za jednym zamachem.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#178 2016-06-30 16:15:11

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Otwieram i piję łyka
Dzięki i wasze zdrowie. Może kiedyś uda się coś z tych staruszków wykrzesać. Trzeba by tylko odnaleźć książki serwisowe w których opisane są procedury naprawy poczytać co i jak, zapoznać się z częściami, potem rozłożyć na części pierwsze a następnie złożyć najlepiej z nowych części bo nie ukrywajmy ale obawiam się, że nie da rady uruchomić tych zasłużonych weteranów ze starych części. Szkoda by były tak zakurzone. Kurde może kiedyś jak podszkolę się w mechanice uda mi się przywrócić im dawny blask... Tak w ogóle co one tu robią? Są wasze?
Te maszyny rzuciły mi wyzwanie. Z czystej ambicji będę musiał podszkolić się w takim stopniu by dać im drugie życie.


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#179 2016-07-01 20:44:00

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

-Ta postrzelona laska lubi starocie i jest nasza opiekunką. W sumie szefową. -przechylił browar. -Masz jakieś pytania jak nie to Robb cię sprawdzi na strzelnicy. Wiem, że za tą misję mamy płacone ekstra priorytetem jest złapanie celu. Nie twoje bezpieczeństwo Curtis. Miej to na uwadze. -podał ci kolejne piwo.
Kiv podszedł do ciebie i podał Ci nieśmiertelnik.
^Ty masz Mój a ja Twój po śmierci powiadomię rodzinę. -widzisz że ma ich z 30 na szyi.
Robb podszedł nagle od tyłu. Czujesz zimne szkło na karku.
*Jesteś martwy Curtis. Kiv to nasz szaman. Jeszcze nikt kto dał mu nieśmiertelnik nie zginął na pierwszej misji. To taki nasz talizman. -poczochrał Kiva.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#180 2016-08-03 15:40:23

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Curtis Kenneth McNally

Na słowa Robba na temat Kiva mówię krótko
- To chyba dobrze wróży. Chętnie sprawdzę się na strzelnicy, no i mam nadzieję, że uda nam się złapać cel-
Czas okażę czy informując przełożonych podjąłem słuszną decyzję..


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 
  • Index
  •  » Gra
  •  » Curtis Kenneth McNally

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forumgraonaruto.pun.pl www.metin2privv.pun.pl www.hoolsgame.pun.pl www.clanefp.pun.pl www.politologiaujk.pun.pl