Ziutek - 2015-01-23 00:11:37

http://www.floryda.eu/userfiles/image/2016-FLORYDA-AKTUALNOSCI/FLORYDA-MAPAY-WYBRZEZY.gif



Mieszkasz w Tempa stan Floryda. Tu zawsze słońce świeci a piękne kobiety chodzą w bikini. Mieszkacie na przedmościach zdala od zgiełku centrum miasta na ulicy  Tarko Partos 65. Domek nie odbiega od normy ludzi w klasie średniej. Jednak wasz podjazd wyróżnia wojskowy Hamer stojący na podjeździe. Służbowy wóz twojego ojca. Siostra i matka są w pracy a ty z ojcem na kanapie oglądacie mecz sącząc browar ni znanej wam jeszcze marki BATOR. Smakuje w miarę dobrze jak większość krajowych marek piw. Soksi przegrywają w czwartej zmianie z Apaczami 7:3. Ojciec nie jest z tego powodu zadowolony.
-Pieprzone darmozjady nawet piłki nie mogą odbić poprawnie. - wstał i poszedł do klopa.
Azer leży na tarasie spokojnie co i rusz merdając ogonem z zadowolenia.
W kuchni zaczął dzwonić telefon.
-Synu odbierz teraz jestem na posiedzenie. - jak zawsze beztroski gdy matki niema w domu.

Niewiara - 2015-01-23 18:12:48

Podchodzę do telefonu i podnoszę słuchawkę.
-Rezydencja rodziny McNally. W czym mogę pomóc?- Mówię uprzejmie

Ziutek - 2015-01-23 19:27:42

-Ty tępy kutasie miałęś być na poligonie jakieś trzy godziny temu. Gdzie jesteś złamasie. Niech tylko Generał Grant się o tym dowie a nogi z dupy ci powyrywa... - słyszysz cięzkie sapanie a po chwili. -... daj ojca do telefonu i powiedz, że to Półkownik Paton dzwoni.
Znasz Patona tylko z opowieści i wiesz, że to kawał chója reszta dziada ale dba o swoich ludzi jak nigd inny w tej okolicy i nawet w całym USA.

Niewiara - 2015-01-23 21:19:47

Zakrywam telefon tak by nic pan pułkownik nie usłyszał.
-Tato pan pułkownik Paton dzwoni do ciebie by wyrazić wielkie rozgoryczenie z powodu braku twej osoby na poligonie- W między czasie wołam za pomocą gestu  Azera i drapię go po głowie. Jak był szczeniakiem bardzo to lubił. Ciekawe czy dalej mu to zostało.

Ziutek - 2015-01-24 01:00:43

Podszedł leniwie i dał sie pogłąskać. Merdając wesoło ogonem.
-Powiedz panu Patonowi, że juest chój i męda a do tego ja mam urlop na rzecz awansy na stopień kapitana i chój mnie obchodzą jego pretensje nich zażalenia ma do generałą, który mi udzielił aawansu i urlopu. - ojciec przechylił piwo i podszedł.
Wiesz, że ci dwaj znają się od parunastu lat i są w dobrych kontaktach. Wziął słuchawkę.
-McNallyn tak? ...  - przechylił piwo. - ... teraz jesteś pewny. Niech to cholera. - odłożył piwo.
Widocznie musi ruszyć się do bazy co znaczy, że bedziesz sam w domu do powrotu siostry i matki.

Niewiara - 2015-01-25 12:39:15

-McNallyn? Podobne nazwisko do naszego. Co się stał?- Mówię to dalej bawiąc się z psem.

Ziutek - 2015-01-25 14:47:50

Ojciec położył dłoń na słuchawce.
-Kretynie ja się przedstawiam. Idz być głupim na podwórku. - zaklnął pod nosem i wróciłą do rozmowy.
A tobie zrobiło się trochę głupio, że nie zrozumiałeś tak prostej rzeczy. Twój pies popatzrył na ciebie przechylając lekko łeb na bok.

Niewiara - 2015-01-25 16:27:05

*Co za kurwa kretyn. ,,McNallyn tak?" Czy tak brzmi do kurwy nędzy przedstawianie się?*
Biorę psa i idę bez słowa na spacer.

Ziutek - 2015-01-25 22:54:49

Po prostu to twój ojciec. Przedstawił się i zadał od razu krótkie pytanie. Nie dziwisz się często tak robił jak mu się nie chciało czegoś robić. Poza tym zasmakował browara i dopada go demon lenistwa.
-... Co kurwa???!!! Już jadę. - odłożył słuchawkę.
A pies skulił się na jego krzyk. Ubrał się pośpiesznie w mundur poprawiajac wszystko według przepisów po czym wziął kluczyki.
-Jadę na manewry powiedz tak matce. A tak naprawdę są dymy z tymi z europy. Nasi kretyni na przepustce zaatakowali   greków i są w areszcie. Musimy ich przejąć jak najszybciej zanim Gwardia Carsa nie weźmie się za nich. - wyszedł.
Odjechał z piskiem opon zostawiając cie jako informatora dla matki. A wiesz, że ona wycisknie z ciebie co się stało.

Niewiara - 2015-01-25 23:32:14

Patrzę się na Azera
-Mamy przerąbane stary.- Oglądając telewizję, popijając piwo jednocześnie bawiąc się z Azerem czekam przygotowując się na rozmowę z Matką.

Ziutek - 2015-01-26 00:26:47

Matka wróciął o 18.35.
-Gdzie ojciec? - zapytałą na wejściu a Azer zdezerterował na podwórko.
^Ale jestem głodna. Jest coś do jedzenia? - siostra weszłą na boso jak zawsze i patrzy się na ciebie.
Wiesz co to oznacza. Będzie trzeba zamówić pizze bo wszystko z ojcem zjedliście.
-Jak mniemam dobrze się bawiłęś? - doszedł cię głos matki i odgłos otwieranej lodówki.
Inspekcja ile wypiłeś piw itp sprawy.

Niewiara - 2015-01-26 09:43:08

Patrzę się na Azera z miną ,, Ej a mnie nie weźmiesz ze sobą??!!"
-Ojciec pojechał do pracy na manewry. Zaś co do twojego pytania moja droga siostro za chwilę zadzwonię i zamówię pizze bo niestety wszystko zjedzone zostało. Wybacz matko ale ja cały czas grzeczny jestem-
Podchodzę i dzwonię zamówić pizzę zyskując trochę cennego czasu. Niczym zasłona dymna.

Ziutek - 2015-01-27 00:16:37

-Grzeczny powiadasz? To dziwne. Azer uciekł co daje mi do myślenia. - popatrzyłą na skulonego psa na podwórku.
Siostra zrobiła minę typu kota w butach ze szreka.

A siostra wygląda tak.
http://fc01.deviantart.net/fs70/i/2013/285/a/4/summertime_by_pop_lee-d6q9q30.jpg
*Tu TelePizza jaką pizzę pan sobie rzyczy?
^Braciszku tą co zawsze zamó. - mówi to robiąc tą minę.
Matka popatrzyłą i się uśmiecha. Wyglądają tak samo raczej jak młodsza i starsza siostra niż matka i córka.
-Porozmawiamy później na temat ojca. Upiekło ci się. - poszła na górę i słyszysz dźwięk prysznica.
Siostra zostałą z tobą. Więc amówiłeś to co zawsze.
*Pizza "Gartara" 72  z podwójnym serem i pomiodorami. Razem będzie to 12.5$ a dowóz będzie za 15 minut. Jeśli się ... - odłożyłeś słuchawkę bo znasz tą formułkę na pamięc.
Siostra wstałą i zakręciłą piruet zrzucając żakiet na podłogę. Po czym zaczełą bezwstydnie jak zawsze rozpinać guziki bluzki. W domu zawsze po pacy chodzi w samej bieliźnie.

Niewiara - 2015-01-27 05:35:10

-Ubierz sie bezwstydnico bo psa jeszcze bardziej wystraszysz- mówiąc to idę uspokoić psa. Co ma tak biedny z podkulonym ogonem siedzieć

Ziutek - 2015-01-27 11:29:38

Pies się ucieszył a siostra już zdjełą bluzkę i zaczeła zdejmowac spudnieczkę. Zawsze cię to drażniło. Bo wielu facetów się wokół jej kręci. A zwłąszcza tych złych bo tylko tacy chcą być przez nią bronieni.
Czasem usłyszysz, jedną czy dwie plotki na temat twojej siostry jaka ona jest gorąca w łóżku ale piącha w nos i plotki cichną. Zawsze się chowała za twoją siła a natura nie poskąpiłą jej inteligencji i urody.
-A tak w ogóle kiedy cię przenoszą? - zapytałą kiedy ty stoisz do  niej tyłem
Azer patrzy się na nią i oblizał się. Zawsze to robił jak ją widizał pół nagą. Jakiś psi odróch.. Poza tym noc jest ciepłą jak zawsze a niebo przejżyste. Sąsiedzi siedzą w domah i pewnie oglądają mecze.

Niewiara - 2015-01-27 15:03:06

-Na dany moment nic mi nie wiadomo.- Rzucam piłkę azerowi. -Okaże się pewnie na dniach- Jako że noc jest to idę zrobić serię ćwiczeń wieczornych by nie wyjść z formy.

Ziutek - 2015-01-27 21:16:59

Kiedy rzucałęś pizze siostra ją odebrałą i zapłąciłą a ty zrobiłęś z Azerem przebieszkę po okolicy. Nie biegałęś sam w połowie wyprzedziłą cię dziewczyna. Często biega i zawsze cię wyprzedza jednak wiesz, że biega na, krótszych odcinkach. Jej bląd włosy tańcz na wietrze a tyłęk w spodenkach do biegania apetycznie zaprasza zaś opięte piersi w staniku sportowym rozpraszają. Przez chwilę zgubiłeś rytm i miałęs małę problemy z odnalezieniem go. Azer biegnie przy tobie nie oddalając się na więcej niż 3 metry. Noc w Tampo jest spokojna a dzieciaki imprezują na plaży. Czasem am chodzisz dla zabawy jednak nigdy na tygodniu bo "Czarne Wilki" miejscowe chłopaki użądzaja sobie tam swoje zabawy.

Niewiara - 2015-01-27 21:44:33

*Całkiem fajna z niej dziewczyna w sumie* Myślę sobie gdy wchodzę do domu. Przygotowuje jedzenie memu kompanowi, sobie robię coś pożywnego i lekkostrawnego do jedzenia, jako że pewnie w szkole nie raz takie coś się jadło. Po czym szybki prysznic i idę spać nie pchając się tam gdzie mnie nie chcą. Motyw Czarnych Wilków omijam z daleko jako że mogłoby mi to poważnie zaszkodzić na drodze wojskowej kariery. A tego bym nie chciał

Ziutek - 2015-01-27 23:53:55

O 4:35 obudził cię budzik a nad twoim łóżkiem stoi Azer ze smycza i merda zadowolony. Znowu ci siostra przestawiła budzik a sama będzie się wylegiwac do 8. Co do wojska to masz jeszcze czas ale jeszcze nie dostałęś rekomendacji po swojej służbie. Być moż edzisiaj przyjdzie pocztą lub ojciec przejął papiery i rozesąłł już do kilku miejsc. jednak stawiasz, że do jednego do "Yataru" piechoty morskiej dobrze znanej na Florydzie. Są elitarnym oddziałęm desantowym działąjącym w tej okolicy. Na ćwiczeniach zawsze mieszczą się w pierwszej 10 najlepszych jednostek USA. Jednak na tle całęj Zachodniej Republice Masońskiej  są dopiero 87.

Niewiara - 2015-01-28 05:48:05

Co za leniwa kobieta
-Czolem kolego- rzucam do niego drapiąc go po glowie. Ubieram sie pije jakiś jogurt i wyruszam na bieganie poranne z pupilem.pierwsza setka w republice. To i tak dobry wynik

Ziutek - 2015-01-28 07:56:05

Jednostka w której byłęś do tej pory byłą 768 w republice. Biegając znowu natknołeś się na bląd piekność. Tym razem w parku rozciągała się aż musiałęś też to zrobić. Azer przechylał za nią głowę. Obserwując bacznie jej tłęk. Jak wróciłeś matka jeszcze spałą z siostrą. Więc nie mając co robić wziołeś prysznic i ponownie poszedłęś spać.

Niewiara - 2015-01-29 19:06:20

Wstaje tak około godziny 6:30 i dzień zaczynam od następnych ćwiczeń. Potem jakieś pożywne śniadanko i relaks na kanapie do południa. Potem kolejna partia ćwiczeń. Tak wiesz z umiarem jak to wojskowy by utrzymać się w formie. Zaś przy sobie noszę zawsze nienapoczętą paczkę papierosów oraz zapalniczkę z wygrawerowanymi moimi inicjałami którą dostałem od siostry z okazji 19 urodzin. Paczka przypomina mi o rzuconym nałogu z młodzieńczych lat.

Ziutek - 2015-01-29 21:57:06

Odkryłęś zaskoczony, że w paczce nie ma papierosó ale tabletki na rzucenie z nałogiem. Wiesz dobrze, ze to siostry sprawka. Jednak ćwiczenia zajeły ci godzinę więc siostra i matka zaraz wstaną. A ty nie wiesz dalej co z sobą zrobić Azer wyleguje sie na tarasie a dzień zapowiada się spokojny i gorący.
Więc nic nowego. Słyszysz już dźwięk wody pod prysznicem to pewnie matka.

Niewiara - 2015-01-29 22:50:12

No cóż. Staram się sprawdzić co się stało z moimi papierami ze szkoły. Szukam w domu a jak nie to dzwonię do szkoły w celu dowiedzenia się czy zostały wysłane. I wtedy będę wiedział wszystko

Ziutek - 2015-01-30 08:13:32

Po jakiś 3 godzinach znalazłeś je w pudełku w piwnicy. Wiesz do kogo należy to pudełko. Azer często tam ukrywa zniszczone rzeczy. Jest tam obsliniona lepka i poszarpana koperta z USA Army. Na pana Curtisa Kennetha McNallana. Więc o pomyłce nie ma mowy. Jeśli chodzi o ich przydatność jest znikoma. Wręcz za zniszczenie ważnych dokumentów miał byś kłopoty. Jednak nikt o tym nie wie a ojca nie ma. Tak samo jak Azera.

Niewiara - 2015-01-30 09:22:17

Sprawdzam co pisało w tych dokumentach i zastanawiam się jak wybrnąć z tej sytuacji. Czy jest możliwość uzyskania kopii dokumentów ze szkoły? Wiadomo mogło coś się stać nie z mojej winy. Ehh kłopotliwe. Dzwonie do szkoły i informuje że nie otrzymałem jeszcze dokumentów i czy byłaby możliwość wysłania ich bądź odbioru osobistego

Ziutek - 2015-01-30 20:13:13

-Tak panie Curtis Kenneth McNally istnieje taka możliwość jednak zostanie doliczony koszt 5 $ z potwierdzeniem odbioru. Czy mamy wysłąc to szybciej za 7.5 $ i powinny dotrzeć w przeciagu jednego dnia. Więc jaka opcja pana interesuje? - głos kobiety jest jak automat widać nie tylko ty masz takie problemy.
Winowajca pojawił się na horyzącie ale kiedy dostrzegł zniszczone dokumenty pobiegł gdzieś szybko jak by sam diabeł go ścigał.

Niewiara - 2015-01-31 00:32:43

-Tak dokładnie opcja za 7,5$ mnie interesuje. Dziękuje i przepraszam za kłopot. Do widzenia-
Idę za Azerem bo psina się jeszcze za bardzo przejmie

Ziutek - 2015-01-31 12:13:19

-Rozumiem. Powinna przyjś jutro. Do widzenie. pi ... pii ... piii ... - rozłączyła się.
Po wyjściu widzisz jak Azer włąśnie na trawniku sąsiada zabawia się z ich rasową pudlicą. Całe szczęście, że sąsiedzi są w pracy a pies zostaje pod opieką opiekuna od godziny 9.
Matka wyszłą spod prysznica bo słyszysz kroki na schodch. Wolisz wtedy nie być w domu bo zawsze schdzi naga z ręcznikiem na głowie.

Niewiara - 2015-01-31 13:26:33

Idę do sklepu kupić sobie jakiś sok. Teraz już wiem po kim ma to moja siostra.

Ziutek - 2015-01-31 18:07:47

Tak i nie tylko to ma po twojej matce.
Poszłęś do sklepu dzień jest upalny i wto jest plus mieszkania w tych stronach. Piękne kobiety w bikini jeżdzące na rolkach. Kuszą kształtami i nie tylko tym. Turyści korzystają częśto z ich usług a one albo robią to dla przyjemnosci lub dla pieniędzy.
Doszedłęś do sklepu w niecałę 10 minut a dokłądnie 7 i 45 sekund. W sklepie obsługuje Alina młoda dziewczyna góra 16 lat o piersiach rozmiaru D. Nie jest za ładna ale nadrabia piersiami.
-Co podać Curtis? - uśmiechnełą się i pochyliłą a jej piersi widać dokąłdnie w głębokim dekolcie bluzki.
Ludzie mówią, że czasem obciągnie komuś lub da dupy jednak nie jest kurwą jak jej starsza siostra Rebeca.

Niewiara - 2015-01-31 18:51:07

-Jakiś dobry sok bananowy najlepiej mocno schłodzony. W taki dzień jak ten przyda się coś na orzeźwienie-

Ziutek - 2015-01-31 20:51:35

-Już się robi. - wyszła za lady w skapej sukience.
Wiesz jedno nie ma bielizny bo jak przechodziłą wypiełą się pokazując pośladki. nie wiesz czy chcę cię skusić czy robi to nie świadomie. Wypiełą sie i widzisz dokłądnie jak na dłoni z dolnej półki wyjełą sok w butelce,
-Proszę 50 centów. - uśmiechneła się.

Niewiara - 2015-02-01 09:46:59

Płacę -Dzięki wielkie- Wychodzę ze sklepu i wracam powoli do domu. Jutro będę miał papiery i będę mógł je rozesłać. Zastanawiam się tylko czy Azer wyrzucił te papiery przez pomyłkę. Chociaż w sumie dawno nie robił czegoś takiego. No nic. Wracam do domu.

Ziutek - 2015-02-01 10:25:25

W domu już nie było nikogo. Wyjechały wcześniej a Azera nie widzisz jak zwykle gdzieś w domu musi być. Sok jest ożeźwiający i bardzo pyszny, doskonale schłodzony. A ty znowu zostałeś sam w domu nie mając co robić. W telewizji nie dają nic ciekawego. włąsnego samochodu nie masz jedyne rower górski stojący w garażu ale nie wiesz nawet czy jest sprawny. W sumie mógł byś pojechać na plaże popływać lub opatrzec na suczki.

Niewiara - 2015-02-01 10:48:08

Czy ja wiem. W taki dzień jak ten człowiek nie ma zbytnio ochoty na to by pływać. A kobiet to ci u nas pod dostatkiem więc nic się nie stanie jak zostanę ten jeden dzień w domu. Sprawdzam z ciekawości uszkodzone przez Azera dokumenty co tam pisało.

Ziutek - 2015-02-01 13:13:12

Są posklejane i podarte. Jednak z większości to kopie twoich testów umiejętności i teoretycznych jak i fizycznych. Pochwały i nagany oraz odpisy od psychologa liub lekarzy. W sumie całę życie szkolne w pigólce ale nic konkretnego co cię by zaniepokiło. W sumie nawet nie, które incydenty zostały wymazane jak te kiedy opiłęś się wracałęś na uczelnie o 3 nad ranem. Czy twoje schadzki z koleżanką z roku. Słodka Maco. Rozmarzyłeś się.

Niewiara - 2015-02-01 14:47:06

Mmmmm. To były dobre dni. Fajnie że zostały wymazane. No ale nic jutro będę miał nową kopie dokumentów. Z tymi myślami włączam jakiś stary dobry serial i robię sobie południową drzemkę.

Ziutek - 2015-02-01 23:05:50

Obudziło cię dopiero wycie Azera a potem pukanie do drzwi. Wstałęś zaskoczony Azer nie wył nigdy. A do tego pukanie zawsze dzwonią. Serial nadal trwa ale kolejne odcinki. Spałęś dobre 5 godzin i jest już koło 15.

Niewiara - 2015-02-02 09:34:28

Jeżeli wiem gdzie ojciec trzyma pistolet do obrony domu to go biorę i chowam go w spodniach po stronie pleców tak żeby można było szybko go wyciągnąć. Idę patrzę w wizjer po czym otwieram jeśli wszystko wydaje się w porządku.

Ziutek - 2015-02-02 22:04:23

Broń wiesz gdzie trzyma ale szafa pancerna opatrzona jest szyfram elektronocznym, który znasz ale jedyny klucz ojciec ma zawsze przy sobie. Więc nie masz dostępu do broni.
Przez wizjer zaówarzyłęś mężczyzne w czapce z daszkiem i jest do uniform listonosza.
Po otwarciu widzisz młodą twarz mężczyzny.
-Przesyłka dla Curtis Kenneth McNallyna. Czy to tu? - sięgnał do torby i wyjął paczkę.

Niewiara - 2015-02-03 02:23:17

-Tak to tu. Jedna prośba i jedno pytanie. Prośba to czy mógłby pan mi pokazac legitymacje, zas pytanie brzmi od kogo ta paczka jest- mowie to uprzejmym głosem. Paczke odbieram gdy upewnię sie ze wszystko ok

Ziutek - 2015-02-03 13:37:30

Pokazał ci legitymacje Andriu Bastar z log i danymi tutejszej poczty.
-Paczka jest bez adresu zwrotnego. Stawiam na cichą wielbicielkę. Tu prosze podpisac. - dał ci tablet oraz wręczył małą paczkę wielkości ksiązki. -Dziękuje i życze miłęgo dnia. - odwrócił się na piecie zostawiajac cię na progu.

Niewiara - 2015-02-03 15:37:38

Wchodzę do pokoju i potrząsam delikatnie paczką by ocenić tam jest. Wpierdalam ją również na wagę by dziadostwo zważyć. Potem jak nie widzę żadnych argumentów przemawiających by ją nie otwierać to delikatnie rozpakowuje.

Ziutek - 2015-02-03 23:50:24

Nic nie słychać a paczka waży nie całę 450 gram. Otworzyłęs ja i widzisz książkę "Rok Wilkołaka" Stephena Kinga.
Zdziwiło cie to bardzo bo nie jesteś miłośnikiem czyania. Więc kto ci mógł wysłąć taką książkę. Nie masz pojęcia.

Niewiara - 2015-02-04 08:05:43

Ano nie mam. Idę odłożyć ją na półkę z resztą takich chybionych ,,prezentów" w piwnicy tam gdzie Azer nie dosięgnie

Ziutek - 2015-02-04 19:47:11

Kiedy ją odkładałes z środka wypadłą karteczka i zdjęcie. Na zdjęciu jesteś ty i jakaś dziewczyna a na karteczce tylko numer telefonu komurkowego. 859-612-777.
Odłożyłęś książke ale nie jestes pewny cza Azer jej nie dorwie ostatnio zaskakuje nawet siebie prawdo podobnie. Ma już rok więc nadal jest głupi.

Niewiara - 2015-02-04 20:24:11

Ahh ten pieseł jest przezabawny. Przyglądam się zdjęciu. Poznaje tą dziewczynę?

Ziutek - 2015-02-04 20:59:51

Nie poznajesz ale podobna jest do kogoś kogo kiedyś znałęś. Data na zdjęciu świadczy o tym, że w tamtym czasie byłeś w wojsku.
Jednak ta czarnowłosa dziewczyna o błękitnych oczach i dużym biuście skąpo ubrana jest bardzo śliczna. Wiecej o niej nie potrafisz powiedziec. Żadnych znaków wyróżniających ją od setek innych kobiet podobnej urody i arnacji. A do tego ten numer.

Niewiara - 2015-02-04 21:31:20

Co dokladnie przedstawia to zdjęcie? Chodzi mi dokladnie o to co na nim robię ja a co ta dziewczyna? Skoro jej nie znam to znak ze to zdjęcie prawdopodobnie zostalo zrobione bez mojej wiedzy. I czemu akurat teraz mi ja przysłano

Ziutek - 2015-02-04 23:49:34

Siedzisz na fotelu a dziwczyna ci na kolanach na tle niebieskiej ściany poza ścianą i dywanem i wami nic nie znajduje się na tym zdjęciu. Żadnych rzeczy rozpraszających w czasie obserwacji waszej dwujki na centralnym planie. Zarówno ty jak i ona uśmiechacie się. Zdjęcie zrobiono przy pomocy flesza bo widać charakterystyczne cechy na to wskazujące. Do tego robił je amator jakąś cyfruwką i wydrukowano je na śliskim papierze laserowa drukarką. Tyle wiesz po wnikliwym przyjrzeniu się zdjęciu.

Niewiara - 2015-02-05 07:29:10

Skoro jej nie znam to zapewne znak że zdjęcie było zrobione za pomocą photoshopa. Ile mam pieniędzy własnych?

Ziutek - 2015-02-05 08:09:57

Jakieś 2500 $ z czego przy obie jakieś 200$. Poza tym nie masz pewności czy nie znasz czy nie pamiętasz. W tamtych czsach przesadzałęś często z trawką i alkoholem.

Niewiara - 2015-02-05 08:32:37

No co ty dajesz? Hmm jako dziecię współczesnych czasów pewnie nie raz zmieniałem telefon a stare leżą gdzieś w półce w pokoju. Idę kupić starter w kiosku. Jeżeli zaś żadnego innego telefonu nie mam to rozglądam się za kupnem jakiegoś taniego tylko do rozmów i smsów

Ziutek - 2015-02-05 22:07:28

W sumie masz tez pakiety ale nie masz pojęcia skad je masz. Często znajdowałęś je u siebie a, że włąściciele się nie znajdowały masz około 45 telefonów taki od 3 do 2 letnich w półce. I jakieś 10 starterów. Więc nigdzie nie musisz chodzić.

Niewiara - 2015-02-06 07:54:20

Odpalam jeden z telefonów z losowego startery. Po czym piszę na podany numer wiadomość. ,,Kim jesteś?"Nic więcej nic mniej

Ziutek - 2015-02-06 08:30:32

Odpaliłęś ale po chwili wyłączył się. Starter sracił ważność. Dopiero za siutmym razem udało ci się wysłać wiadomość.
JEdnka musisz go podladować bo bateria już oznajmia, że ma dość.
"Jestem Twoją znajomą z dawnych lat Curtis :*"
Tylko tyle odpisała.

Niewiara - 2015-02-06 16:57:40

Wiele mi to nie mówi. No nic. Podłączam telefon pod ładowarkę i patrzę która godzina. Sprawdzam oczywiście swój telefon prywatny czy nie ma nic ciekawego na nim. Jeżeli warunki na dworze mi pozwolą to idę pobiegać z Azerem

Ziutek - 2015-02-06 19:39:07

Jest 13.45 a za oknem skwar temperatura w cieniu 35 stopni celsjusza. A to razczej nie dobra pora na bieganie.
Podłączyłeś telefon pod ładowarkę i popatrzyłeś na swój i masz 13 połączeń nieodebranych od numeru zastrzezonego. Oraz jedną wiadomość od Szymka. "Idziesz na browar?" wysłana o 10.55.

Niewiara - 2015-02-06 20:09:42

Odpisuje mu. ,, A mogę chętnie. Tylko preferuje jakiś przytulny klimatyzowany bar"

Ziutek - 2015-02-07 02:03:18

Odpisał natychmiast. "Ok za 30 minut na molo przy wejściu". Po czym przyszedł kolejny sms "Brać Herberta?".

Niewiara - 2015-02-07 12:18:11

,,Bierz bierz" Ubieram się lepiej, biorę trochę pieniędzy ze sobą po czym słuchawki na uszy i wychodzę.

Ziutek - 2015-02-07 20:47:32

Zabrałeś ze sobą 100$ w kilku banknotach włożyłeś słuchawki i się przyszykowałes po czym wyszedłęś w umówione zdjęcie. Po 30 minutach spaceru byłeś na miejscu. Herbert umięśniony koleś około 180 wzrostu w okularach jest w dresie i słucha czegoś czekając na ciebie. Gościa honorowego jeszcze nie ma.
-Jakie wiktuały ddzisiaj spożywamy? - poprawił okulary.

Niewiara - 2015-02-08 12:35:22

-Tamten wspominał coś o piwie. Więc raczej to w małej ilości-

Ziutek - 2015-02-08 20:06:27

-Na taką pogodę i upały chłodnik chmielowy najlepszy. - podszedł do jakiejś kobiety. -Przyepraszam którędy na Wawel?
Kobieta zmieszana odeszłą nie wiedząc o co mu chodzi.
-Mimo, że ładne ale głupiute niewiasty z nich. - uśmiechnął się. -No to co po małym piwku?

Niewiara - 2015-02-09 16:54:30

-Pewnie ale poczekajmy aż przyjdzie gość honorowy by uniknąć sytuacji że będziemy się szukać-

Ziutek - 2015-02-09 22:40:12

-Ja sobię wezmę hod-doga chcesz? - podszedł do wuzka.
-Czy to psie mięso jest świerze? Jeśli tak poprosze dwa. - uśmiechnął się.
^Nie te psy pochodziły  z Polski kutasie. - oblał go musztardą.
Tamten popatrzył po czym złąpał za parówki i wsadził mu je w gardło tyle ile się zmieściło po czym kopnął dwa azy na ziemi.

Niewiara - 2015-02-09 23:48:39

-Ja pierdole Herbert. Dlaczego!!?? - przygotowuje się do ulotnienia się z miejsca

Ziutek - 2015-02-10 12:02:37

-OBlał mnie tymi żygami, których nie lubię więc nakarmiłem go tym czym truje ludzi. - uśmiechnął się.
Po czym wziął dwa hod-dogi położył pieniądze i poszedł. Kieruje się w inna stronę niz ty ale masz złe przeczucia, że to ty bekniesz jak zawsze za jego durne pomysły. I tak cie znajdzie.
Widzisz, że ktoś dzwoni chyba na policję a cżęść ludzi nagrywa sprzedawce swoimi komurkami.
Dokąd idziesz w głąb mola czy na plaże jak Herbert?

Niewiara - 2015-02-10 12:34:37

Beknąć beknę ale nic mi zrobić nie mogą jako że nie dołożyłem do tego ręki. Idę w sumie na plaże

Ziutek - 2015-02-10 12:48:31

Widzisz Herbera idącego z psem. Skąd on ma psa. Jakiś ratlerek. W koło piękne kobiety na ręcznikach opalające się w samym bikini. Co brdziej zboczeni podglądają te opalające się bez stanika. Jednak to gnojki góra 16 lat. A herbert przysiadł isę do jakiejś pary i podarował im psa sam wziął z ich turystycznej lodóweczki czteropak krajowwego sikacz Devila. Poszedł dalej z czteropakiem. Z tego co widzisz kieruje się do baru na plaży "KOKO ROKO".

Niewiara - 2015-02-10 13:22:47

Jebaniec. Idę za nim do tego baru. Skąd on miał psa??

Ziutek - 2015-02-10 17:56:47

Nie masz pojęcie ale widzisz, że zamówił coś i siedzi przy ladzie.
-O jesteś. Browarka? - wyciągnał jednego Devila i podał ci.
PO chwili widzisz wchodzącego Szymka białęgo jak syn młynarza. jego słonce nigdy nie lubiło. Ma klapeczki, koszulkę z czerwonym słońcem na plecach i hawajskie kąpielówki. Podszedł do was i przysiadł się.
^Sorki z aspóźnienie. Musiałem kupić fajki. - po czym poczestował cię Malboro.

Niewiara - 2015-02-10 22:38:12

-Dzięki- Biorę marlboro -Trochę ci zeszło powiem ci-

Ziutek - 2015-02-11 08:32:42

-Sorki. Miałęm prblemy bo jakiś debil coś odwalił i psy sie kręcą. - zapalił papierosa. -A tak w ogóle co u was?
Herbert własnie pije piwko i pokazał, że u niego ok. Ponieważ popijał Devila.
Barman popatrzył na ciebie i podał ci piwo.
^Od tamtej pani. - pokazał blądynkę o niebieskich oczach.
Jest łądna. Uniosła drinka na gest powitania i usmiechnełą się promieniście.

Niewiara - 2015-02-11 09:00:13

Również podnoszę piwo z uśmiechem na ustach
-Jak widać coraz lepiej Timi. Jak myślicie warto podejść i zagadać?-

Ziutek - 2015-02-11 23:05:08

-Wszystko z tobą ok? Jaki Timi? Poza tym leto jest korzystaj. Pojdziesz do woja to się skończą panienki. - usmiechnął się i stuknął się z tobą piwem. -No idź.
Herbert popatrzył sie na ciebie i na blądynke i pokazał swój zabójczy uśmiech mówiący będą problemy.

Niewiara - 2015-02-20 15:08:26

-Herbert powiedz mi co ci chodzi po głowie?-

Ziutek - 2015-02-21 16:09:23

-Mi nic nie chodzi po głowie. Tylko tak sobie myślę czy nie jest to idealna okazja abyś ją przeleciał tak dla zakłądu o 1000 $. Stawiam, że tego nie zrobisz. - uśmiecnął się a Szymon popatrzł na ciebie.
^To jak będzie to łątwy 1000 $ a ty sobie ulżysz. Poza tym za tą kasę mógł byś sobie to i owo zrobić lub nawet zrobić ładną imprezę pożegnalna na plaży. - pociagnął łyk piwka.

Niewiara - 2015-02-25 00:06:46

-Ujmę to tak. Zakładaj się z kim chcesz ale nie ze mną. Wybacz ale muszę już iść. -
Po tych słowach żegnam się i wracam do domu.

Ziutek - 2015-03-04 08:33:46

Pożegnali się z tobą i wrócili do picia. Odchodzą widziałeś minę tej dziewczyny mówiącej "Co zostałam spławiona". Widać był na niej szok i zdziwienie.
W drodze do domu minołeś Jac. Tutejszą anarchistkę i panka. Tatuaże, kolczyki i irokez. ubrana byłą w skórzane spodnie, buty wojskowe i wytartą skórzaną kurtkę. Na twarzy miałą okulary przeciw słoneczne. Podniosła ci z daleka rękę na powitanie.
W domu było cicho i spokojnie a na podwórku twój pies leżał pod płotem dysząc ciężko.

Niewiara - 2015-03-08 02:15:02

-Azer ty stary wariacie co ci się stało.- Daje mu chłodnej wody i bawię się chwilę zraszaczem. Chyba to lubił. Chętnie bym posiedział z Herbertem ale jego dziwny uśmiech nie wróżył nic dobrego. A nie chce popsuć sobie tej sytuacji. Tymbardziej że jutro powinienem wiedzieć gdzie mam przydział

Ziutek - 2015-03-09 08:58:29

Azer lubi to i bawił sie ochoczo z zimną wodą. Jednak w trakcie tej zabawy wynikneło, że i ty jesteś mokry. Po jakimś czasie rozległ sie dzwonek do drzwi. Doskonale go w ogrodzie słychać zwłaszcza, że ojciec zadbał aby każdy w każdym miejscu w domu mógł go usłyszeć.

Niewiara - 2015-03-09 21:56:25

Ahh by to szlag. Idę do drzwi zobaczyć któż dobija się do wrót królestwa naszego

Ziutek - 2015-03-20 14:11:47

W drzwiach stoi mężczyzna dobrze zbudowany w marynarce i spodniach od kompletu, pantofle świecą sie a ciemne okulary skrywają oczy. Ubranie jest starannie dopasowane oraz uszyste na miare. Na domiar złęgo przed podjazdem stoi czarny Mercedes SL R129 z przyciemnianymi szybami.
-Czy zastałem Pana McNallego? - patrzy się na ciebie uparcie.
Widocznie chodzi mu o twojego ojca. Innej opcji nie ma.

Niewiara - 2015-03-27 00:41:40

-Ojca nie ma w domu. Przekazać mu coś?- Mowie uprzejmym tonem glosu i czekam na reakcje tego niecodziennego gościa -

Ziutek - 2015-03-31 08:36:56

Rozejrzał się.
-Nie. - po czym odwrócił sie na pięcie i odszedł do stojącego nieopodal mercedesa.
Kiedy tylko wszedł do niego ten odjechał.

Niewiara - 2015-03-31 14:35:44

Dziwny jegomość no ale nic. Robię serie ćwiczeń oraz wołam Azera w celu udania się na przebieżkę. Psiur powinien być zadowolony z tego pomysłu

Ziutek - 2015-04-02 08:46:32

Po seri ćwiczeń czujesz sie wypompowany a widać Azer też nie ma ochoty na przebierzkę w samo południe na takim skwarze. W przeciwieństwie do niego ty  w domu masz klimatyzację.
Zadzwonił ci telefon. Na wyśfietlaczu pojawioło się imię Jac. To kolega z jednostki, który nie raz ratował wam dupę piwkiem na mega kaca kiedy to wrcaliście  z przepustki.

Niewiara - 2015-04-03 11:35:31

Odbieram telefon
-Siema Jac. Co tam?-

Ziutek - 2015-04-05 01:53:58

-Jest problem. Jak by Natali dzwoniłą do ciebie to byliśmy razem na meczu. Wiem, że dasz rade. Grali Soksi i Apache. Dzieki ... pi ... pii ... pi.... trzask ... - rozłączył się po nie spełna 15 sekundach.
Znasz Natali to jego narzeczona a aktualnie żona od czasów szkolnych kręcił z nią a jemu zdarzały się skoki w bok. a Natali zdenerwowana potrafiła przyłożyć w końcu odbywałą służbę wojskową w jednostkach desantowo-szturmowych.

Niewiara - 2015-04-05 11:06:01

Ahh ten debil kiedyś doigra się od niej ale cóż. Jak zadzwoni spełnię jego prośbę. W sumie co mi do tego co on robi? Nie mnie go oceniać. Zastanawiam się nad przedłużającą się nieobecnością ojca i ostatnią wizytą tego dziwnego gościa. Jeśli jest taka możliwość to sprawdzam na internecie stan przesyłki moich papierów. W końcu trzeba będzie wziąć się za siebie i dołączyć do woja jak na naszą rodzinę przystało

Ziutek - 2015-04-05 16:08:06

Niestety nie ma takiej możliwości. Jednak co do ojca jak dzwonią w pilnej sprawie potrafi go nie być całymi dniami lub tygodniami.
A co do żony twojego kumpla jest ok ale ten temerament. To jedyna jej wada.
Azer leży sobie grzecznie na trawniku obserwując furtkę. Marzy mu sie chyba upierdolić listonosza lub następną nieznaną mu osobę.
Dzień ci się strasznei dłuży jest dopiero 15 a matka z siostrą wracają po 20. Siedzenie samemu w domu robi sie irytujące jak dla ciebei przyzwyczajonego do dużej grupy ludzi jak to był w jednostce.

Niewiara - 2015-04-05 20:51:11

Może jest to trochę irytujące ale do czasu przybycia kuriera nie ruszam się z domu. Z tamtymi dwoma też bardzo nie ma co się wyłaniać bo znając życie wciągnie mnie to w kłopoty. Tak też skupiam się na oglądaniu seriali na necie.

Ziutek - 2015-04-05 21:04:44

Znalazłeś co nieco ale głównie to nic co by cię zaciekawiło na dłużej niż na chwilę. Więć częśto zmieniałęś serial nie mogąc zawiesić oka na czymś dłużej. Około godziny 22 usłyszałęś dźwięk silnika samochodu matki. A po chwili byłęś pewny, że to ona kiedy w domu rozległ sie perlisty śmiech twojej siostry.
-Braciszku!!! - zawołąłą z dołu. -Braciszku wróciliśmy!!!
Matka nie odzywa sie nic ale to nic dziwnego. Zawsze po pracy jest milcząca.

Niewiara - 2015-04-05 21:20:08

Spoglądam się na nią lekko zmęczonym wzrokiem
-Wyobrażasz sobie że tak na prawdę nie ma dobrego serialu godnego uwagi? To jest wręcz przygnębiające moja droga siostro.-
Jutro powinien być kurier. Ogarniam mniej więcej jednostki do których mógłbym wysłać swoja apelacje o dołączenie

Ziutek - 2015-04-05 21:34:12

-To straszne braciszku. Taki duży a nie wiesz, że dla chłopca w twoim wieku pornos z dwiema lezbijkami to najlepszy serial. - wystawiłą język.
Matka podeszłą do niej i lekko uderzyłą ją w głowe.
-Au... To bolało mamo. - zrobiła minę zbitego psa.
^Jesteś za wulgarna moja droga. - spojrzała na ciebie. -A ty synu nie wiesz nic na temat ojca? - spojrzała łagodnym wzrokiem.
Siostra w między czasi zrzuciłą żakiet oraz buty i zaczeął biec na górę w twoją stronę. Piersi podskakiwały jej w czasie tej czynności, że aż poczułeś ucisk w żołądku, że to twoja siostra. Jest na czym oko zawiesić.

Niewiara - 2015-04-05 23:28:59

-Niestety nie wiem nic. Nie odzywał się od momentu wyruszenia.- Hmm zastanawiam się czy by nie wspomnieć jej o gościu tajemniczym, ale w sumie miałem kryć ojca więc ten fakt zostawiam dla siebie. Skupiam swój wzrok na telewizorze by nie patrzeć się na nią
-Powiedz mi moja droga siostro. Dlaczego tak właściwie nie potrafisz chodzić ubrana po domu?-

Ziutek - 2015-04-06 11:09:38

-Bo to nudne. -wystawiła język i zrzuciła bluzkę na ziemię po czym przeszłą w samych pończochach oraz miniuwce czarnej i  białym koronkowym prześwitującym stanik.
Matka popatrzyła na ciebie po czym wyciągneła telefon i gdzieś zadzwoniła.
-Dobry wieczór poproszę to samo co zawsze ale trzy a nie trztery porcje. - popatrzyłą się na Azera.
A ten zrobił proszącą minę. Siostra zaś zsuneła majtki i poszłą dalej. Zostawiajac czarne koronkowe stringi na półpiętrze.
W telewizji dają ogłoszenie, że ...
-Na wyspie Ksiecia Edwardo doszło do wybuchu w, którym zginął mężczyzna odpowiedzialny za konerwację wierzy nadawczej. Teren ten był byłą bazą wojskowa nie czynna od kilku lat. A teren mależał do firmy WIS. Ich przedstawiciel komentuje: "Z całą pewnością wypadek ne miał nic wwspólnego z firmą a odpowiedzialny za nią jest konserwator, który prawdo podobnie nie wypełniał swoich obowiązków skrupulatnie".  Śledzctwo w tej sprawie będzie prowadzić kanadyjska policja.

Niewiara - 2015-04-06 11:26:15

Ano tak się czasem zdarza. Siostra mnie nie pociąga nawet w małym stopniu. Ludzie tak mają, że osoby blisko z nimi spokrewnione są nieatrakcyjne co jest uwarunkowane psychicznie jak i genetycznie, tak więc ignoruję całkowicie tą bezwstydnice. Jem to co matka zamówiła po czym idę do swojego pokoju, odpalam laptopa, wchodzę w internet w celu sprawdzenia jednostek do których mógłbym wysłać papiery. Nie pomijam również ,,Yataru" do której zapewne ojciec chciałby bym dołączył. Gdy sporządzę listę, robię serie ćwiczeń i idę spać.
Wstaje rano, również ćwiczenia, coś na ząb pożywnego i lecę na bieg z Azerem. Psina ta lubi sobie ze mną biegać z ranka więc nie mam zamiaru mu psuć tej przyjemności. Jak wrócę to szybki prysznic i czekam na kuriera. Przesyłka ma być z doręczeniem osobistym więc nie ma szans by Azer je przechwycił. Gdy będę miał papiery zajmuje się wysyłaniem ich do jednostek. Trzeba coś ruszyć moją drogę kariery wojskowej

Ziutek - 2015-04-06 15:43:31

Przejrzałęś ale jak to w internecie każda jednostka jest interesująca. A papiery możesz złożyć do każdej. wiec to nie taka łątwa sprawa. Najciekawiej baza jest ta nieopodal Miami. Nie daleko domo i oferuje szkołę desantowo-szturmową. Piechota Morska jest szanowana a i laski na to lecą. Jednostka ta to "Szwadrny Piekieł".
Poranny bieg był spokojny a Azer nie mógł sie nacieszyć porannym chłodm. Swoją drogą kiedy wróciłeś kurier już czekał.
-Przepraszama pan Curtis Kenneth McNally zamieszkały w Tampa przy Tarko Partos 65? - w ręku trzyma kopertę a na tablecie sprawdza adres oraz dane odbiorcy.

Niewiara - 2015-04-09 01:42:13

-Tak to ja.- Pokazuje mu dokument potwierdzający moje dane
- Gdzie mam podpisać?- Mówię z uśmiechem oraz czekam na swoją upragnioną kopertę
Gdy ją otrzymam wysyłam dokumenty do Yataru, Szwadronów Piekieł i kilku innych. Lecz te dwie dla mnie są najbardziej interesujące. Chociaż teraz na prowadzenie wysuwa się Szwadron Piekieł. Zajebista nazwa. Wiem dlaczego ma taką a nie inną?

Ziutek - 2015-04-09 16:23:15

-Tu prosże o elekroniczny podpis. - podał ci table.
Po podpisanu przytaknął skinieniem głowy.
-Zgadza sie. proszę o to koperta. - wręczył ci ją. -Miłęgo dnia życzę. - po czym wszedł do furgonetki i odjechał.
Otworzyłęś zawartość i masz trzy orginalne egzęplaże. Pokserowałeś na odpowiednią ilość i zaadresowałeś / Po czym poszedłęś z Azerem na pocztę z Azerem.
ucieszył sie z przechadzki. a ty mniej po wydaniu 15 $ na znaczki.
O "Szwadrnach Piekieł" wiesz jedno, że nie jest tam lkko i na 100 kadetów kończy ja zaledwie 15 z czego 5 co roku popełnia samobójstwo.

Niewiara - 2015-04-11 00:43:21

Hmm nie jest lekko? Trzeba będzie to rozważyć. Z prostego powodu. Lubię życie. Złożenie papierów do większej liczby jednostek pozwoli mi na wybór. Jednostki do których będę mógł się dostać, sprawdzę w wielu źródłach. Pozwoli mi to na wybranie optymalnej formacji dla mnie. Wychodząc z poczty patrzę się na Azera, kucam przed nim i mówię do niego.
-Co powiesz na mało męczący bieg kolego?- Po czym zaczynam powoli biec truchtem, by sprawdzić jego reakcję. Ale jako że to mój psiak i zazwyczaj to ja poświęcam czas na zabawę oraz utrzymanie go w dobrej kondycji to powinien zaaprobować mój pomysł.

Ziutek - 2015-04-12 11:20:44

Zaczął biec ale w przeciwnym kierunku za jakąś pudlicą. Jak to psy za sukami zawsze ganiają a Azer jest nie wyrzytum psem. Musiałęś pobiec sprintem aby nie stracić go z o czu ostatecznie i tak ci zwiał wskakujac w jakiś zywopłot.
Po chwili usłyszałęś strzał pojedynczy i jakieś głośne skamlenie z posesji na którą wpadł twój pies.
Podbiegłęs tam a tam jakaś stara babcia z rewolwerem stoi i patrzy sie na dziure w trawniku oraz spierdalającego Azera drugą stroną żywopłotu. Pudlica schowałą się za babką sapiąc.
-Pierdolone kurewskie psy. Tyle razy prosiłam wądze aby coś zrobiły z tymi bezpańskimi kundlami. - poprawiła okulary o szkłach grubych niczym denka od szampanówki.

Niewiara - 2015-04-12 12:07:01

No nic jako że ta babcia jest trochę nerwowa to lepiej nie będę zagadywać do niej bo jeszcze nie daj boże wystrzeli i ja wyląduje w szpitalu. Szukam nieszczęsnego psiaka by go zaprowadzić do domu. Trzeba będzie chyba go lepiej wytresować, by był bardziej zdyscyplinowany. Ale to w domu ogarnę jakichś treserów jako że ja na tym się nie znam.

Ziutek - 2015-04-12 22:57:17

Piest to pies widzi suczkę w czasie cieczki to dostaje głupawki zwłascza taki młody. Babcia chy a cię nei zaówarzyłą za to ty niue możesz znaleść Azera. Swoją drogą musiał być to dla niego szok jak ktoś pierwszy raz do niego strzelał. Swoją drogą nie wiesz czy nie został postrzelony. Z takimi babciami t nigdy nic nie wiadomo. A poprawka do konstytucji pozwala na posiadanie broni. Swoą droga nie posiadasz sam żadnej broni krótkiej poniewasz nie masz zezwolenia.. Trochę to dziwne, że babcia miała stary rewolwer.

Niewiara - 2015-04-13 11:29:39

Zastanawiam się jakim cudem babcia ma a ja po szkole wojskowej nie mam zezwolenia? No nic trzeba będzie to załatwić, ale tym będę zajmował się później. Chwilowo skupiam się na moim psie

Ziutek - 2015-04-13 19:24:13

Po szkoe nie wyrabia sie pozwolenia tak samo jak policjant. Dopiero pozwolenie wyrabia sie samemu. Swoją drogą dawniej było trudniej o pozwolenie niż teraz. Jednak kto posiada je może czuć się bezpiecznie na swoim podwórku.
Szukałeś psa przez dwie godziny i  igdzie go nie ma. Trochę cię to nipokoi. Być może już nie wróci.

Niewiara - 2015-04-14 00:48:00

Szkoda. To był dobry pies. Kieruje się w stronę domu, wyraźnie pochmurny. Nikt nie mógł przewidzieć takiego obrotu spraw, lecz mimo wszystko czuję się winny. Lubiłem tego psa, lecz czasu nie cofnę. Poczekam z dzień bądź dwa po czym zacznę rozważać kupno drugiego owczarka. Lecz zadbam o lepsze przeszkolenie, coś na wzór psów policyjnych bądź wojskowych, które nawet nie drgną gdy kot przechodzi obok nich. Po drodze zahaczam o jakiś sklep w którym zakupuje dwa czteropaki piwka, oraz paczkę marlboro lightów. Tak na wszelki wypadek. Kto wie może pierdolony wróci?

Ziutek - 2015-04-15 21:50:13

Kupiłęś w sklepie wszystko co potrzebowałęś zostawiająć trochę pieniędzy. Jednak w drodze powrotnej nie zaówarzyłes psa. Swoją drogą na tresera dobrego się czeka a tresura psa może kosztować nawet do 5.000 $ a to sporo kasy zwłąszcza dla ciebie sam pies będzie kosztował od 250 do nawet 1.000 $. To tez koejny wydatek. A pies bez rodowodu nie zainteresuje żadnego szanującego się trenera tak jak i matka nie zaakceptuje w domu jakiegoś kundla bez rodowodu. Swoją drogą masz trochę bajzer w pokoju wiec wypadało by posprzątać. Do domu wróciłeś grubo po 18. Jednak nadal byłes sam w domu. Odgrzałęś w mikrofali sobie coś i posprzątałęs po sobie. Po czym usiadłęs na łożku i zachciało ci się palić.

Niewiara - 2015-11-25 10:39:35

Jednego mozna zapalić w sumie sobie. Pierdolony pies. No nic. Drukuje zdjęcie Azera z informacja ze zaginal oraz nr telefonu w razie jakby go ktos widzial. Sprawdzam ile mam kasy łącznie oraz zabieram sie za wysyłanie papierów. Szwadron Piekiel i kilka innych o których zapewne ojciec mi mowil. Ide tez rozwiesić zdjęcia psa

Ziutek - 2016-01-03 00:02:58

Po przeliczeniu wszystkiego oraz sprawdzeniu ile masz na kącie nie jesteś zadowolony z tej sumy.
Zapaliłeś jeszcze kolejną szlugę i zacząłeś drukować zdjęcia. Tak po wydrukowaniu 15 kopii widzisz że drukarka wypluwa czyste kartki. Tusz się skończył. A w domu nie ma nic na zapas.
W portfelu masz nie całe 600 $ a na koncie dokładnie 1852 $ i 78 centów. Suma nie za duża ale twoja.
Rozesłałeś też kilka swoich podań i nie zostało nic jak czekać na odpowiedź. Po czym wyszedłeś i zacząłeś w okolicy rozwieszać zdjęcia Aresa. Po drodze znalazłeś go niestety.
Leżał koło krawężnika zakrwawiony. Po obrażeniach widać, że wpadł pod samochód. Miał pecha a Ty straciłeś psa. Ten dzień nie był najszczęśliwszy dla Ciebie.

Niewiara - 2016-01-04 20:32:16

No niestety. Do najlepszych nie należał. Szkoda psiny no ale nic  biorę go w celu zakopania go na podwórku. Zasłużył bydlak na to by spocząć na swej ziemi. Tak po za tym to moje życie teraz skupia się na dostaniu do jednostki i rozpoczęciu wojskowej kariery. Do czasu utrzymania formy Biegam tak jak zawsze z rana, oraz regularnie uczęszczam na siłownię. Szlugi ponownie w odstawkę. Muszę utrzymać dobrą formę. W wolnych chwilach raz na jakiś czas udaję się do galerii jakiejś w celu zrobienia takiego obchodu, głównie w poszukiwaniu jakiejś fajnej promocji. Kurde.. Kolejny pies którego będę miał będzie musiał być bardziej zdyscyplinowany.

Ziutek - 2016-01-05 21:30:28

Pochowałeś psa w ogródku. Po jakimś czasie umyłeś się i zacząłeś trening. Trwał on równo 13 dni zanim odezwała się do ciebie XIII Kompania Braci.
Zadzwonił telefon. Odebrałaś a w słuchawce odezwał się miękki kobiecy głos.
-Mam przyjemność z Curtisem Kenneth McNallym?  Jeśli tak gratuluje dostanie się do XIII Kampami Braci- czeka na podanie odpowiedzi.

Niewiara - 2016-01-06 15:18:13

Przy telefonie. Miło mi to słyszeć.
Czekam na dalsze wytyczne od tego miłego damskiego głosu. XIII Kompania Braci. Słyszałem coś o nich?

Ziutek - 2016-01-07 15:41:53

-Cieszę się że pana złapaliśmy. Za 13 minut podjedzie po pana nasz samochód. Życze miłego oczekiwania. Pi pii pii … - rozłączyła się a ty widzisz że jest 13:00 a do tego piątek 13.
O nich nie słyszałeś nic poza tym, że zasłynęli w Iraku jako jedyni wykurzyli talibów z gór mordując wszystkich jak popadnie. Nie patyczkują się i są zawsze tam gdzie trzeba.

Niewiara - 2016-01-07 16:14:42

Zbieram szybko jakieś rzeczy najpotrzebniejsze typu telefon ładowarka itp. W trzynaście minut zbyt dobrze się nie spakuje ale chociaż coś zabiorę. Nie wiedzieć czemu ale mam dziwne wrażenie, że mogę mieć troszki przejebane ale da się radę. W pewnym sensie ich model działania ma sens. Bez zbędnej biurokracji wchodzą i działają.

Ziutek - 2016-01-10 16:46:36

Słyszysz trąbienie i głośną rockowo metalową muzykę za oknem. Gdy spojrzałeś na zegarek jest 13:13. Zebrałęś kilka podkoszulek, bluz spodni i bielizny na zmianę. Telefon z ładowarką i parę drobiazgów.
Trąbienie się nasiliło a silnik pojazdu nadal pracuje. Nie wiesz co robić.

Niewiara - 2016-01-10 17:12:18

Wychodzę i upewniam się że to po mnie. Jak tak to wsiadam i mówię
Aleksander Cruger. Miło mi I się witam z gościem. Ogólnie wykazuje zainteresowanie i staram się wypytać o 13 kompanie

Ziutek - 2016-01-12 01:35:10

Przed domem stoi czarny Dodge Charger z 1970 roku z podrasowanym silnikiem z tego co widzisz. Za kółkiem siedzi, wygolona na łyso po jednej stronie głowy dziewczyna z tatuażem 13 na głowie i bujnymi długimi czarnymi włosami po drugiej stronie głowy. Jej błękitne oczy wyglądają znad szkieł czarnych przeciw słonecznych okularów a siatkowa koszulka opina się na czarnym staniku wypchanym biustem rozmiaru D. Całość popełniają czarne lateksowe krótkie spodenki i szpilki też koloru czerni. Na jednym uchu ma 13 kolczyków a w prawej brwi kolejny. Z tego co dojrzałeś ma kolczyk w pępku a kiedy otworzyła usta dostrzegłeś perełkę na języku.
-No miło mi ale wsiadaj  nie mam całego dnia aby tu czekać. - po powiedzeniu tego pod głosiła radio i przegarowała silnik.
Jego charakterystyczny pomruk zagrzmiał w okolicy. jesteś pewny że słychać go na wiele metrów w koło. Ludzie patrzą się z zaciekawieniem a ona nie przestaje.

Niewiara - 2016-01-12 08:46:47

Wsiadam szybko bo widac ze jej sie śpieszy. Ta dziewczyna może być troche nieobliczalna a na pewno raczej ma ciezki charakter.

Ziutek - 2016-01-13 00:15:30

-No wreszcie - tyle co wsiadłeś ona z  piskiem ruszyła.
Nie zdążyłeś zamknąć drzwi od auta a już jedziesz ponad 80 na godzinę drogą gdzie jest ograniczenie do 30 i bawią się dzieci.
-Z akt wynika, że masz ojca szychę ale to nic. Nie takich maminsynków prostowaliśmy. W schowku masz dokumenty swoje. Podpisz się w jednym miejscu. A tak w ogóle mów mi Kasumi. A Ty to Curtis tak? - podała ci dłoń.
Jedziecie w stronę wylotówki z miasta prując już ponad 180 na godzinę.

Niewiara - 2016-02-28 22:37:46

Również podaję jej dłoń
- Dokładnie.
Zapoznaje się z dokumentami i jeżeli wszystko jest w porządku to podpisuje

Ziutek - 2016-03-02 14:42:20

Dokumenty są w porządku. Nic nie musiałeś korygować.
-Jedziemy do portu tam wsiadamy na okręt i płyniemy na Hawaje. Ja się opalam a ty będziesz przechodził szkolenie już na pokładzie. - uśmiechnęła się i dodała gazu już jedziecie 200 na godzinę. -Każdy przez to przechodził. Prosty test. Sprawdzenie co umiesz a gdzie masz braki. Pierwszą misję bekiesz miał po 3 lub 5 miesiącach. Po pół roku już będziesz częścią rodziny. - znowu dodała gazu.
Mijacie samochód za samochodem. A ty czujesz się nie spokojnie coraz bardziej. Wraz z wznoszeniem strzałki na prędkościomierzu.
-Masz jakieś pytania. Zostało nam 10 minut drogi wiec jeszcze nie jesteś na służbie. Więc możesz zwracać się do mnie po imieniu. - ponownie uśmiechnęła się.
Wyprzedzacie już kolejny pojazd na tej drodze.

Niewiara - 2016-03-13 01:24:55

- Nie. Wiem wszystko co potrzeba-
Czekam aż dojedziemy. Ogólnie staram się przebyć trening wzorowo dając z siebie wszystko. Nie odpierdalam, nie przeszkadzam. Działam dając z siebie 200%.

Ziutek - 2016-03-19 19:40:15

Dotarliście po niespełna 7 minutach do portu. A kolejne 3 minuty zajął wam bieg przez nabrzeże do miejsca cumowania USS. SanDeross. Wielkiego lotniskowca klasy Atlas. Jeden z największych lotniskowców na świecie. Został zwodowany rok temu ale dopiero od niedawna został wcielony w służbę Amerykańskiej Armii.
-Od dziś będzie to Twój dom przez najbliższy miesiąc tam też zakwateruj się. - wręczyła ci kartkę z przydziałem. -Za 67 minut odprawa na pokładzie. - wręczyła ci mapkę statku.
Po czym odeszła w stronę nabrzeża Nr. 3.

Niewiara - 2016-04-03 14:48:41

Idę na miejsce zakwaterowania zgodnie z mapką po czym przebieram się w mundur jeżeli takowy zastanę w kwaterze i ide na odprawę. Oczywiście uwijam się by się nie spóźnić

Ziutek - 2016-04-09 04:35:30

Odprawa byłą szybka i rzeczowa. Wylegitymowałeś się a oni wydali ci rzeczy jak to w wojsku. Po czym dostałeś kajutę, którą masz dzielić z Parkerem O'Conor z Nevady. Po apelu i posiłku przystąpiłeś do pierwszych ćwiczeń i zajęć. Nie które sa banalnie proste inne trudne a czasem aż za trudne.
Tak minął ci pierwszy miesiąc gdy wdrążyłeś się w system życia na statku. Teraz USS. SanDeross jest gdzieś koło Hawajów tam macie zacumować w bazie wojskowej aby uzupełnić zapasy i masz tam dwa dni przepustki. 7
Nie nawiązałeś nowych kontaktów. Ludzie tu są małomówni i oszczędzają na słowach. Jedynie Kasumi dotrzymywała ci czasem towarzystwa.

Niewiara - 2016-04-09 18:41:00

Ten cały Parker? Jakim typem człowieka jest? Zastanawia mnie ta dziwna atmosfera na statku ale cóż. Może do niej przywyknę. Tak właściwie zbytnio nie chce mi się opuszczać okrętu. No chyba że po porządny prysznic. W sumie nad plaże też można się przejść. Tak też zrobię. Mam jakieś cywilne ubrania czy po mieście musimy poruszać się w mundurach

Ziutek - 2016-04-10 13:50:46

Masz cywilne ubrania takie jakie wziąłeś z sobą na okręt.
Co do Parkera to dobrze zbudowany i tajemniczy typek ale jedno jest pewne ukrywa coś. Chodź by na porannej zaprawie każdy jet mokry a on nie ma ani kropli potu na ubraniu. Nawet z ciebie się leje.
Na lad zeszło nie całe 25% załogi. Musisz tylko odnotować się w budce wartowniczej w porcie. to tam dostałeś kopertę z 1500$ żołdu za miesięczną służbę.
Przy plaży są kurorty i hotele ale wiesz z opowieści ojca, że lokalni tubylce lubią mundury zwłaszcza kobiety. A co do nich są piękne i seksowne.
Zaraz za portem widzisz wypożyczalnie wozó lub postój taksówek.

Niewiara - 2016-04-10 14:39:25

A więc trzeba skorzystać  z rady staruszka. Odnotowuję się w budce wartowniczej i wybywam. Daleko jest na plaże pieszo? Taki spacerek dla odprężenia się byłby wskazany w sumie. Co do Parkera to nie wiem co o nim myśleć.

Ziutek - 2016-04-10 20:58:53

Co do plaży maks 30 minut i dojdziesz na plaże pierwszą od doków w bazie. Będzie mało uczęszczana z powodu bliskości bazy wojskowej. Jednak kolejna powinna być rzut kamieniem od niej.

Niewiara - 2016-04-10 21:30:33

Mam chyba słuchawki i telefon tak? Jeżeli tak to zarzucam jakiegoś bita i idę sobie spokojnym krokiem nad plażę. Taki przyjemny spacerek dobrze mi zrobi.

Ziutek - 2016-04-10 22:00:09

Tak masz wszystko jak w cywilu acz kol wiek na statku na czas szkolenia musiałeś zdać.
Teraz przeglądasz wiadomości jest ich sporo ale większość to spam lub nie ważne informacje.
Poza jednym telefonem.
Kill dzwoniła do ciebie. Najseksowniejsza laska jaką znasz robi teraz w policji. Jej telefony są rzadkie ale bardzo przyjemne.

Niewiara - 2016-04-13 07:27:12

Oddzwaniam wiec idąc dobie spokojnym tempem.
Hej Kill. Dzwoniłaś. Nie mogłem wczesniej sie odezwać bo ogólnie to jestem na szkoleniach wojskowych oczywiście mowie to jezeli odbierze

Ziutek - 2016-04-15 23:12:38

-No hej. Podziewasz się nie wiadomo gdzie. -słychać w jej głosie niepokój i zdenerwowanie. -A gdzie teraz jesteś? - po chwili ciszy zadała pytanie spokojniejszym tonem.
Po drodze minąłeś jakiegoś mężczyznę wyglądającego jak Maorysa w plemiennych tatuażach. Spojrzał się na ciebie i odprowadził nieufnie wzrokiem.

Niewiara - 2016-04-16 18:17:25

Czyżbyś się o mnie martwiła?(mówię to wesołym tonem głosu) A jestem na Hawajach korzystając z przepustki. Spaceruje sobie plażą i podziwiam widoki. A co tam u ciebie?
Dziwny typ. Oczywiście zachowuje czujność, ale jako wojskowy to raczej powinienem być dość bezpieczny. Chociaż ten Maorys rzeczywiście trochę dziwny typ. No ale nic. Idę sobie dalej delektując się chwilą odpoczynku.

Ziutek - 2016-04-16 22:28:38

Nic nie zrobił ci. Tylko odprowadził do pewnego momentu wzrokiem i powrócił do podziwiania okolicy. Tak jak byś mu szpecił pejzaż. Tak teraz to trochę odebrałaś.
-Tak martwię się i to bardziej  niż powinnam. - jej głos jest szczery przynajmniej tak ci się wydaje. -Ja jestem w Egipcie mam tam urlop od tygodnia. Potem wracam na stare śmieci. A szkoda. - słyszysz smutek w głosie.

Niewiara - 2016-04-17 11:06:33

Staram się sobie przypomnieć czy kiedyś też tak się zachowywała podczas rozmów? Dzięki temu będe miał porównanie.
- Może opowiesz mi o powodach do zmartwienia? Egipt. .Hmm nigdy tam nie byłem. Ładnie tam jest? No wiesz. Zawsze kiedy urlop się kończy, szkoda człowiekowi jest gdy musi wracać do pracy. W sumie ja mam tylko dwa dni i znów na ten lotniskowiec.

Ziutek - 2016-04-17 15:17:37

Nie byłą taka pewnie wizja, że wróciłeś do stałej służby u niej to spowodowało.
-Powody są takie, że jesteś skrajnie nie odpowiedzialnym chłopcem a do tego wam tylko zawsze walka i piersi w głowach. A zapomniała bym samochody i alkohol jeszcze. -widocznie się zdenerwowała lub ma okres. -Tak koło ośrodka jest ładnie ale gdzie indziej jest strasznie. Wiesz jak w rejonach turystycznych. Dbają o to co ma oglądać turysta. A co do końca o wiesz muszę zamknąć paru ludzi aby innym było lepiej. W sumie mam się przenieść do Nowego Yorku ale to nic. - jej głos wydaje się być teraz spokojniejszy.
Ty w oddali widzisz plaże pełną ludzi ale na twoje szczęście nie jest to plaża nudystów. Nie które kobiety latają bez góry bikini ale nikogo to nie gorszy wręcz cieszy męską cześć zwiedzających.

Niewiara - 2016-04-18 08:11:46

-Wypraszam sobie to ze jestem nie odpowiedzialnym chłopcem. Fakt faktem walka może i jest mi w głowie, ale zamiast miec głowę miedzy piersiami bardziej bym wolał miec ta jedna z którą mógłbym chodzić za rękę na przykład choćby po takiej plaży. Co do ośrodków turystycznych to wiadomo. Chociaż ja osobiście nie wiem czy pojechałbym do jakiegoś kraju arabskiego. Nowy York. No proszę proszę. Czyżby szykował sie awans? -
Nie spieszę sie jako ze rozmowa z nią robi sie interesująca

Ziutek - 2016-04-18 21:52:35

-Awans i owszem jednak bardziej chodzi o względy osobiste. Robota za biurkiem nie jest dla mnie a tu mnie by to czekało tylko. A co do tego, że jedna jedyna Ci w głowie Curtis to powiem Ci, że mocno mnie zaskoczyłeś. - zachichotała na chwilę. -Co do państwa arabskiego to nie jest fanatyczne więc było ok. Tez nie lubię ciapa tych. A co do plaży to na której jesteś? Na tej dla surferów? - widocznie zaciekawiło ją to i owo.
Zawsze była ciekawska jak to policyjna sucz.

Niewiara - 2016-04-20 21:17:39

[b]- A co takiego złego jest w robocie przy biurku. Spokojna, bezpieczna. Nie obraź się, ale dla kobiety takie coś bezpieczniejsze jest. A to że potrafie cię zaskoczyć to chyba dobrze prawda?A ja wiem jaka to plaża(śmieję się). Z tego co widzę to kobiety niektóre latają bez górnej części bikini. Całkiem ładna plaża

Ziutek - 2016-04-20 22:10:29

-Debil ... pi pii piiitt trzask. - rozłączyła się.
Chyba poczuła się zazdrosna lub urażona a najprawdopodobniej jedno i drugie.
Widzisz jak jakaś kobieta podeszłą do ciebie bez góry bikini. Ma wielki biust co najmniej duże C.
^Przepraszam ale zgubiłam się wiesz może gdzie znajdę pana Curtisa Kennetha McNallego? Pewna kobieta zostawiła mi 200$ abym przekazała mu ten telefon.
Patrzysz na nią ale telefonu nie widzisz. Tylko seksowne ciało, które sprawia, że tętno ci przyspiesza.

Niewiara - 2016-04-24 02:16:15

Kobiety. Kto wie o co im chodzi. Patrzę się na tą kobietę i widząc brak telefonu zachowuje czujność. Nie mogę dać się rozproszyć. Jestem ponad to. Zresztą nie wybyłem tutaj szukając takich uciech. Po prostu chce odpocząć. Towarzystwo jakiejś baby jest mi nie na rękę
- Nie widzę żadnego telefonu-
Zachowuję czujność w razie jakby okazała się damską wersją chucka norrisa

Ziutek - 2016-04-25 19:21:19

Uśmiechnęła się i sięgnęła do stanika obnażając pierś.
-Proszę. - pokazała ci telefon wielkości paczki po zapałkach. -To ten telefon. Wiec pan Curtis Kenneth McNally to pan? - uśmiechnęła się. -Jeśli tak oto telefon. Jeśli nie szukam dalej. - poprawiła pierś.

Niewiara - 2016-04-25 22:21:49

- Tak to ja. Dziękuję
Biorę ten telefon i tak się zastanawiam czy by go nie wyjebać w piździec. Przyglądam się mu. Idę na jakiegoś drinka rozmyślając o Kill. Staram się sobie przypomnieć jak wyglądała. Szkoda że się rozłączyła

Ziutek - 2016-04-26 00:24:30

Telefon jest mały ma tylko wyświetlacz i jeden klawisz. Klawisz ten to zielona słuchawka aby odebrać połączenie.
Po kilkunastu metrach znalazłeś bar na plaży tam serwują wszystko co tylko sobie zamarzysz tyle że 5 razy drożej.
Co do tego jak wygląda Kill. Wszedłeś w galerię i znalazłeś jej zdjęcie sprzed roku.

http://digital-art-gallery.com/oid/78/960x854_13831_Wanderer_2d_character_girl_woman_anime_picture_image_digital_art.jpg

-Co podać strudzony wojaku? -zapytał wesołym tonem barman w hawajskiej koszuli w wielkie kwiaty z bujnymi czarnymi włosami i setką łańcuszków na szyi.

Po prawo siedzi gość w białej koszuli, w spodniach w kant i pantoflach tak wypastowanych ,że widzisz swoje odbicie.
Natomiast po lewo siedzi kobieta w samym skąpym bikini.

http://www.tapetus.pl/obrazki/n/87370_anime-dziewczyna-oczy-bikini-morze-kapelusz.jpg

Niewiara - 2016-04-27 18:26:34

- Poproszę zimne piwo- Biorę piwerko i jak jest jakaś sekcja dla osób palących z widokiem na wodę to tam siadam i relaksuję się. Przyglądam się dalej temu telefonowi i rozważam za i przeciw odnośnie dalszego posiadania go. W sumie przez to małe ustrojstwo ktoś mi truć dupę może. Na pewno nie jest to żadna rządowa sprawa bo oni raczej by nie bawili się w takie podchody tym bardziej, że służę w wojsku. Z drugiej zaś strony ciekawe jest w jakim celu ktoś odpierdzielił taką szopkę. Jakiejś blondynce dać telefon? Wolne żarty. Jeb do kosza

Ziutek - 2016-04-27 23:54:11

-Tego się spodziewałam, że jesteś jak twój ojciec rozsądnym młodym człowiekiem. -głos należy do kobiety, która wcześniej siedziała obok ciebie. -Jeśli chcesz się dowiedzieć co stało się z Twoim ojcem przyjdź na główne molo o północy. -kobieta wstała i zaczęła iść w stronę wyjścia.
Masz pewność co do jednego telefon miał być pułapką aby zacząć obserwację już z dalszej odległości. Kiedy ona zlokalizował Cię. Ty skupiłeś się na telefonie niż na tym, że możesz być obserwowany z ukrycia. Jednym słowem sztuczki agencji wywiadu.

Niewiara - 2016-04-29 18:29:32

Ta kobieta bardziej mi wyglądała na dziecko. Idę to zgłosić do dowódcy jednostki. Jeżeli wywiad to raczej nie nasz, bo wątpię by nasz wywiad bawił się w podchody. Ojciec ojcem ale coś mi tu mocno nie gra i nie mam zamiaru dać się wepchnąć w jakieś gówno. A spotkanie na molo o północy na to zanosi się.

Ziutek - 2016-05-08 12:02:32

W każdym bądź razie do północy masz jakieś 11 godzin a zgłosić to możesz telefonicznie.
Jednak ważne pytanie jest takie co teraz poczniesz. Teraz sączysz zimne piwo i wydaje ci się że coś dymi się z kosza gdzie wyrzuciłeś telefon, który dostałeś.

Niewiara - 2016-05-08 14:51:51

Trzeba się zastanowić nad tym co wiem. Jakaś kobieta coś chce ode mnie. Nie wiem czy jest z naszego wywiadu czy też nie. Mimo wszystko jestem żołnierzem i powinienem zgłosić to do dowódcy. Telefonicznie odpada bo mogą równie dobrze podsłuchiwać mój telefon lub jakąkolwiek budkę. Dlatego też dopijam browarka, informuje barmana że kosz mu się pali i wyruszam w drogę powrotną na okręt.

Ziutek - 2016-05-14 15:48:08

Widzisz, że zalał go wodą spanikowany a na odchodne rzucił ci browarek. Nie jest za duży jakiś regionalny w szklanej butelce pół litrowej.
Droga powrotna byłą cięższa. Powietrze stało się cieplejsze a słońce praży po niepełne godzinie dotarłeś. Przed okrętem stoi jak zawsze w budce wartownik.

Niewiara - 2016-05-15 12:45:36

A więc melduje się w budce wartowniczej że Curtis Kenneth McNally wchodzi na okręt. Gdy na nim jestem kieruję się w stronę kajuty mojego dowódcy. Bądź tam gdzie go znajdę. Jestem żołnierzem i muszę utrzymać dyscyplinę łańcucha dowodzenia. Gdy go znajdę salutuję i mówię
- Sir. Czy możemy porozmawiać?-

Ziutek - 2016-05-15 16:49:45

Wartownik odnotował Twoje przybycie. Na okręcie jest minimalna obsługa. Reszta jest na przepustce.
Dowódca siedzi przy laptopie i pisze coś.
-Wejdź żołnierzu. -zamknął pokrywę laptopa. -W jakiej sprawie przybyłeś ? -jego ton jest spokojny aż znudzony.
Po stopniu wiesz że to kapitan John Hodd. Bezpośredni dowódca całego okrętu.
Na ścianie dostrzegłeś dwa rewolwery z wojny secesyjnej 1863 rok pod nimi widnieje.

Niewiara - 2016-05-18 08:29:49

. Nazywam się Curtis Kenneth McNally. Jakiś czas temu mój ojciec Mark również służący w armii podczas jednej z akcji zaginął. Dziś na plaży napotkałem jakąś kobietę która mnie szukała. OKazało się że była to tylko podpucha w celu obserwacji. Jakaś inna kobieta powiedziała mi że jeżeli jestem ciekaw losów mego ojca to mam wstawić się dziś na molo o północy.Uznałem iż taką sytuację powinienem zgłosić.-
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń

Ziutek - 2016-05-18 22:39:58

Popatrzył na ciebie badawczo.
-Kenneth McNally znałem komandosa o tym nazwisku. Odbyliśmy kilka niebezpiecznych wypady na tyły wroga. Mógł byś opisać tą kobietę? Coś co mogło by pomóc zidentyfikować jej pochodzenie? Dobrze zrobiłeś, że to zgłosiłeś. Udasz się tam o północy w kamizelce i będziesz przynętą. Udaj się do sierżanta Kanta Granta po wytyczne on będzie nadzorował tą operację. Teraz odmaszerować. -wstał i podał ci rękę.

Niewiara - 2016-05-19 07:38:35

Lekko fioletowe włosy, zielone oczy. Bardziej mi przypominała azjatkę oraz dziecko. Również podaję mu rękę po czym szybko salutuję oraz odchodzę. Nie podanie mu ręki byłoby trochę nietaktowne moim zdaniem. Idę do sierżanta Granta. Gdy jestem przed nim salutuję i mówię
Sierżancie Grant. Kapitan Hodd kazał mi się do was zgłosić po wytyczne.

Ziutek - 2016-05-19 21:56:51

Widzisz, że kapitan skrupulatnie zapisał dane. po czym jak odchodziłeś chwycił za telefon.
Kiedy doszedłeś sierżant odstawiał telefon.
-Kapitan poinformował mnie o sprawie. Masz dwa wyjścia albo lekka nie rzucająca się kamizelka lub kombinezon ochronny. Kombinezon jest prototypem i nie ma pewności jak zadziała. -patrzy na ciebie badawczo.

Niewiara - 2016-05-19 23:32:55

Sir. Chetnie pomogę przetestować nowy kombinezon. Jestem gotów zaryzykować Jestem gotów podjąć to ryzyko

Ziutek - 2016-05-20 22:41:29

-Zatem postanowione. -podał ci torbę jak te, które macie na śpiwory. -Ubierz to a ja poszukam dyskretnej broni osobistej i przygotuje słuchawkę wewnętrzną. Poza tobą będzie Trann, Kiv i Robb. Pewnie ich nie znasz ale jak sie przebierzesz i udasz do Hangaru V na pokładzie D spotkasz ich. - zasalutował. -Z Mojej stroni to wszystko chwilowo żołnierzu. -po czym wręczył ci zegarek w pudełku i Glocka 18c.

Niewiara - 2016-05-22 01:09:31

Przywdziewam kombinezon ubrania odbieram wszystko co mi dają i udaję się do hangaru. Nie wiem co z tego wyniknie ale nie zastanwiam się. Los to wredny skurwiel i pora mu dokopać. Z takimi myślami udaję się tam gdzie mam i czekam na dalsze instrukcje.

Ziutek - 2016-05-22 11:09:04

Kiedy się ubrałeś o dziwo kombinezon sam się dopasował a bałeś się, że jest za duży.
Kiedy mijałeś kolejne pokłady cisza się nasilała aż robiła się nieznośna. Na pokładzie D panuje lekki półmrok a przed hangarem V leży jakiś mechanik z czapką nasuniętą na twarz.

Niewiara - 2016-05-25 18:03:16

Podchodzę do niego i mówię
-Widziałeś może Tranna, Kiva i Robba? Miałem się z nimi tutaj spotkać.- Mówię tylko tyle. Ten zegarek który dostałem to tak właściwie jak wygląda?

Ziutek - 2016-05-26 17:16:17

-Ja jestem Robb. -zdjął czapkę z twarzy i widzisz młodzieńca może 18 letniego w okularach przeciwsłonecznych. -Pozostali dwaj są w środku pakują na siłce. Ostrzegam Trann jest murzynem i to przewrażliwionym na tym punkcie. Nie używaj słowa czarny i wyrazów blisko znacznych z tym słowem. -to szepnął ci na ucho.
Szybki skurwiel prawie nie zauważyłeś jak się zbliżył z pozycji leżącej do Ciebie. Jest szczupły ale ma długie kończyny. Jego proste blond włosy zdradzają pochodzenie z europy.

Zegarek wygląda tak:
http://image.ceneo.pl/data/products/10949181/f-diesel-dz7193.jpg

Niewiara - 2016-05-29 00:15:57

-Ok Robb. Rozumiem. Szybki jesteś. Polecono mi bym z wami się spotkał w celu omówienia jakiejś wieczornej misji. - Mówię krótko i na temat. Liczy się cel i jego wykonanie. Nic więcej.

Ziutek - 2016-05-31 16:36:14

-Misja powiadasz? Ciekawe co mamy ochraniać kogoś tyle wiemy. Może to Ciebie mamy ochraniać? Jeśli tak to masz przechlapane. Ściągnięto nas z wolnego a jak zapewne wiesz burdele w porcie po całym dniu będą pełne rozjechanych kurw o pizdach, że moja ręka bez wazeliny mogła by wejść a nie mój Wacek. -uśmiechnął się. -Na szczęście nie chodzę po burdelach nie to co nasz kolega. W sumie albo dostaniesz w mordę albo unikniesz ciosu. Wali z prawej ale markuje tez lewą nie raz. To tak na marginesie. -podszedł do drzwi. -Za mną przedstawię ci pozostałą dwójkę. -wszedł do środka.
Z wnętrza dało się słyszeć jakiś hałas po czym Robb wyleciał wraz z drzwiami. W otworze stanął wielki czarnuch niemal tak szeroki jak wysoki. Jego koszulka ledwo wytrzymywała napór mięśni. Materiał z każdym ruchem dawał znać, że jest u skraju wytrzymałości.
Robb leży a z nosa leje mu się krew. Uśmiecha się i unosi ręce w geście poddania się.
^Jak to, kurwa mamy robić za niańkę. Kiv czy ty słyszysz to co ja. Robb znowu wziął gównianą fuchę. Nie dość, że mało płacą ekstra to jeszcze nam dziwki rozepchają chłopaki. -idzie w Twoją stronę. -A Ty to kurwa kto? -stanął przed Tobą.
Ta góra mięśni jest wyższa znacznie od ciebie i dwa razy niemal szersza. Same mięśnie. Jednak teraz to śmiertelne niebezpieczeństwo.

Niewiara - 2016-05-31 16:59:25

Przyglądam się Trannowi, podziwiając to jak człowiek za dobre intencje wpierdol zbierze. No ale nic. Moja nadzieja w uniku.
Witaj Trann. Nazywam się Curtis Kenneth McNally. Sierżant kazał mi się tutaj zgłosić i niestety to ja wam popsułem wolny dzień ale wszystko zacznie się o północy więc dobra nasza i waszych burdeli
Oczywiście cały czas jestem w gotowości do uniknięcia strzału od Tranna wedle wskazówek Robba. Jemu się nie udało ale ja mam szansę. Jak nie to wyląduję na oddziale intensywnej terapii. Tak czy siak jakoś ta sytuacja się rozwinie. Oby na moją korzyść. Jak nie to chuj.

Ziutek - 2016-06-07 22:39:32

-A jak od sierżanta to spoko. -wystawił rękę aby się przywitać a jego zachowanie się diametralnie zmieniło. -Trann dla przyjaciół z oddziału dla innych Kafar. -uśmiechnął się.
Widzisz jak Robb zbiera się z ziemi i przeciera opuchniętą twarz.
-O północy. Wiec zdążymy się poznać. -usiadł i czeka.
Sam nie wiesz na co. Jednak z pomocą przybył Robb.
^Powiedz mu swoją specjalizację. On powie swoją i po sprawie. -wyszeptał Ci ledwie zrozumiale do ucha.

Niewiara - 2016-06-11 02:29:39

- A więc tak. Może moje umiejętności te nie są zbyt okazałe to mimo wszystko znam się na:
Prowadzeniu samochodów osobowych. Miłość do pojazdów osobowych zaowocowała w nabyciu umiejętności kierowania ciężkimi pojazdami bojowym.Czołgi oraz ciężkie śmigłowce bojowe również kocham. Z broni to pistolet, karabinek oraz karabin szturmowy. W wolnych chwilach lubuje trochę pomóc jako mechanik. To tak w skróćie-

Może nie jestem mistrzem świata w tych umiejętnościach ale chce je rozwinąć i stać się w nich na prawdę dobry. Taki mój plan jest

Ziutek - 2016-06-14 20:17:54

-Dobra młody to chodź do środka pokaż co umiesz. Jest tam silnik HD 1960 Indiana 500. Pokaż co umiesz jak ci się uda co kol wiek w nim zrobić nie stawiasz piwa jak Ci się uda my stawiamy. Teraz właź. -garnął cię wielką łapą.
W środku widzisz masę motorów. Większość to znane w całej Ameryce Harleye Davidsona lecz kilka jest ci nie znane. Nie z powodu braku wiedzy lecz ich opłakanego stanu.
Nie wiesz co tu się robi w tym hangarze lecz takich rzeczy nie powinno być na okręcie tej klasy.

Niewiara - 2016-06-20 11:06:25

Dziwne miejsce jak na okręt tej klasy ale nic. Zobaczymy jak mi to wyjdzie Odszukuje wybrany model i sprawdzam co go boli i robię to co jestem w stanie zrobić. Może się uda

Ziutek - 2016-06-20 17:21:25

Nie wiesz za co się zabrać części są starsze od ciebie a na domiar złego są ci kompletnie nie znane. Nawet nie masz pewności po godzinie czasu czy będziesz w stanie z lezących tu części wybrać te pasujące do tego samego motocyklu.
Pozostali leżą na hamakach i obserwują cię uważnie od czasu do czasu śmiejąc się pod nosem. Ostatecznie musisz się poddać nie jesteś wstanie dobrać części do tak starych maszyn.

Niewiara - 2016-06-27 13:57:58

Chyba stawiam wam piwo panowie. Ta maszyna jest zbyt stara i nie mam pojecia co jest do czego.
No nic. W zyciu nie wszystko musi sie udać.

Ziutek - 2016-06-27 22:41:00

Zaczęli się śmiać.
-Nie martw się my ni cholery też nie wiemy. Ostatni dał se siana po kilku minutach ty dałeś radę ponad godzinę. Piwko bardzo chętnie ale na ladzie teraz masz nas sikacz. -rzucili ci piwko a sami otworzyli swoje.
-Twoje zdrowie dzieciaku. -murzyn podniósł piwo i przechylił je do dna za jednym zamachem.

Niewiara - 2016-06-30 16:15:11

Otwieram i piję łyka
Dzięki i wasze zdrowie. Może kiedyś uda się coś z tych staruszków wykrzesać. Trzeba by tylko odnaleźć książki serwisowe w których opisane są procedury naprawy poczytać co i jak, zapoznać się z częściami, potem rozłożyć na części pierwsze a następnie złożyć najlepiej z nowych części bo nie ukrywajmy ale obawiam się, że nie da rady uruchomić tych zasłużonych weteranów ze starych części. Szkoda by były tak zakurzone. Kurde może kiedyś jak podszkolę się w mechanice uda mi się przywrócić im dawny blask... Tak w ogóle co one tu robią? Są wasze?
Te maszyny rzuciły mi wyzwanie. Z czystej ambicji będę musiał podszkolić się w takim stopniu by dać im drugie życie.

Ziutek - 2016-07-01 20:44:00

-Ta postrzelona laska lubi starocie i jest nasza opiekunką. W sumie szefową. -przechylił browar. -Masz jakieś pytania jak nie to Robb cię sprawdzi na strzelnicy. Wiem, że za tą misję mamy płacone ekstra priorytetem jest złapanie celu. Nie twoje bezpieczeństwo Curtis. Miej to na uwadze. -podał ci kolejne piwo.
Kiv podszedł do ciebie i podał Ci nieśmiertelnik.
^Ty masz Mój a ja Twój po śmierci powiadomię rodzinę. -widzisz że ma ich z 30 na szyi.
Robb podszedł nagle od tyłu. Czujesz zimne szkło na karku.
*Jesteś martwy Curtis. Kiv to nasz szaman. Jeszcze nikt kto dał mu nieśmiertelnik nie zginął na pierwszej misji. To taki nasz talizman. -poczochrał Kiva.

Niewiara - 2016-08-03 15:40:23

Na słowa Robba na temat Kiva mówię krótko
- To chyba dobrze wróży. Chętnie sprawdzę się na strzelnicy, no i mam nadzieję, że uda nam się złapać cel-
Czas okażę czy informując przełożonych podjąłem słuszną decyzję..

Ziutek - 2016-08-06 00:00:21

Na strzelnicy i w ich towarzystwie spędziłeś kilka godzin aż oni spojrzeli na zegarki i wstali.
-Czas na nas. -Rob wstał a pozostali za nim.
Podeszli do szafek i wyciągać zaczęli sprzęt od kamizelek, hełmów po broń. Po chwili w pełnym rynsztunku podeszli półkolem.
Rob wyciągnął butelkę po czym rozlał do czterech szklanic.
-To abyśmy po misji wypili znowu w tym zacnym gronie. -podał ci jedną a sam wziął dla siebie.
Każdy czeka aż wzniesiesz toast.

Niewiara - 2016-08-07 13:00:36

- Oby ta misja była początkiem nowej dobrej znajomości trwającą do końca naszych dni- Wypijam po czym chyba wszyscy ruszamy. Ciekawe grono z tych trzech jest i szkoda by było teraz odchodzić z tego świata.

Ziutek - 2016-08-07 21:38:35

-Dobra Młody. - Robb podał ci nóż. -To na wszelki wypadek nie wykrywalny dla detektorów. Z tworzyw sztucznych ale z odpowiednią ostrością ostrza. Ma jedną wadę jest kruchy.  Więc nie masz więcej niż trzy ciosy zanim się złamie. Jednak każdy z tych trzech ciosów może ci uratować dupsko. -po czym puknął Cię w plecy i ruszył.
Pozostałą dwójka poszła z nim.
-My skołujemy transport a Ty czekaj w dokach. -pokazał Ci trzy palce.

Niewiara - 2016-08-10 00:31:11

Trzy ciosy. Będę pamiętał.
Łapę oddech świeżego powietrza i idę do doków.

Ziutek - 2016-08-14 15:42:20

Kiedy rozeszliście w drzwiach minęła Cię czarno włosa kobieta.
-Nie spieprz swej misji a dostaniesz nagrodę. -w dłoń wcisnęła ci medalion.
Po czym poszła dalej w głąb hangaru. Znikając w mroku. Wszystko działo się szybko poza kolorem włosów i zarysem sylwetki oraz barwie głosu nie wiele możesz o niej powiedzieć.
W doku czekają na ciebie w Fordzie F 150 . Dużym pikapie.
^Wskakuj młody jedziemy. -Robb z uśmiechem na twarzy siedzi za kółkiem a wielki murzyn na pace.

Niewiara - 2016-08-14 17:20:05

Wsiadam do samochodu i pytam się
- Kim była ta czarnowłosa kobieta-
Niebawem się zacznie jakby nie patrzeć moja pierwsza poważna misja. Trzeba być skupionym i gotowym. Nie mogę zawieść.

Ziutek - 2016-08-14 21:58:14

-A ona. No cóż. Wiedźma w naszym oddziale.pozwalamy u nas jej przebywać. W sumie dwa lata temu ona była szefem ale jej brat w Afganistanie został zabity przez ISS i od tego momentu nie wróciła do służby czynnej. jest naszą maskotką i taktykiem. Jeśli Cię przestraszyła wybacz. A i masz to. -podał Ci flary.
Są standardowej barwy zieleni i czerwieni.
-Wolał  bym abyś nie używał czerwonej a zielona wiesz kiedy masz odpalić. Po akcji wrócimy i skujemy ryja. - uśmiechnął się i ruszył.
W radiu gra jakaś skoczna nuta a murzyn wybija na boku paki rytm dość profesjonalnie jak na jego gabaryty.

Niewiara - 2016-08-27 11:25:36

-Nie tyle przestraszyła co zaskoczyła. Mówiła coś o nagrodzie jeżeli nie spierdolę ale nie wiem czy to oznacza dobrze czy źle-
Słucham nutki biorę flary po czym mówię
-Trann w sumie dość dobrze wywija. Zaś co do flar to wiadomo. Najlepiej jak zabłyśnie zielone światełko sukcesu-

Ziutek - 2016-09-08 19:33:46

-Nagroda jest indywidualna. Ja dostałem masaż a inni no cóż ... -zamyślił się. -Zielony uspokaja. Bardzo. Oj tak. -podrapał się po brodzie. -Chyba był perkusistom albo ma wrodzony talent.
Po nie całym kwadransie dojechaliście. Pierwszy z paki zszedł murzyn. Po nim Azjata i ruszyli na swoje pozycje.
-My jedziemy dalej. Twoja i Moja pozycja są blisko. -ruszyliście.
Po chwili zajechaliście w stronę molo.
-Powodzenia. Jadę na swoją pozycję. -trzasnął drzwiami i zapalił fajkę ruszając z piskiem.
Zostawiając Cię niedaleko plaży.

Niewiara - 2016-09-26 07:52:15

Która jest godzina? Jeżeli mam chwilę czasu obserwuje otoczenie analizując sytuację. Staram się poznać teren by móc podejmować szybkie decyzje. Fakt faktem mam ten niby testowy kombinezon ale nie ma co zawierzać swojego życia takim technologicznym nowinkom. Ta suka wie coś o moim ojcu, lecz jeżeli myśli, że dzięki niemu będą mnie kontrolować jest w wielkim błędzie.

www.hoolsgame.pun.pl www.zetall.pun.pl www.forumgraonaruto.pun.pl www.metin2privv.pun.pl www.politologiaujk.pun.pl