Idę w stronę ładowni nr2. Gdy wchodzę tam mówię od razu
Nie miałem zamiaru dostać w ryj butelką.. To nie tak że nie respektuje twoich rozkazów. Po prostu. Dostanie butelką w facjatę to nic miłego.
Czekam na jej reakcję..
Offline
-Rozbieraj się!!! - krzyknęła i drzwi ładowni zamknęły się z trzaskiem.
Jesteś pewny, że jesteście tu sami jednak nie masz pewności czego chce od ciebie.
-Ezjo rozbierz się. Jeśli nagi bez broni znajdziesz mnie nauczę cię czegoś a jeśli nie w takim razie zrobię z tobą co zechcę. - w oddali usłyszałeś rzucaną broń i jeszcze jakiś miękki odgłos upadających ubrań. -Mamy czas po póki nie otworzą się te drzwi. A nie wiem ile to będzie trwało. Każdy może zapragnąć tu wejść. - słyszysz dźwięk oblizywanych ust.
Statek kołysze się prawie nie odczuwalnie na spokojnych falach oceanu. Temperatura jest wysoka co w zamkniętym pomieszczeniu dodatkowo się potęguje. Pocisz się i jest ci duszno. Czujesz suchość w ustach. A z pokładu nie słychać podejrzanych dźwięków.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Rozbieram się i jedziemy. Wykorzystuje wszystkie swoje zmysły by ja znaleźć. Jeżeli to zawodzi to nabieram w jakieś naczynie wodę i rozlewam na różne strony. Ona jest kotem a one wydzielają zapach. Ogołnie niucham. W nocy widzę więc się nie ukryje. To jest kobieta więc tez zapach powinna mieć swój. Jestem zdeterminowany by ją znaleźć. I robię wszystko by to zrobić..
Offline
Rzeczywiste poza wodą się wszystko zgadzało ale problem był taki z dopadło cię zmęczenie. Skutek używania zdolności Luvat. Byłą krok przed tobą.
Ona też jest nago co nie pozwala ci się skoncentrować na tym co robisz.
Jej falujące piersi rozpraszają cię a krągłe pośladki a do tego wisienka na torcie.
Bawiłeś się z nią wiele godzin aż w końcu ktoś wam przerwał zabawę otwierając drzwi ładowni.
-Statek na horyzoncie I oficerze. - jakiś marynarz spojrzał na ciebie z niesmakiem.
Twój blady tyłek był na wprost jego wzroku. A umiejętności Cat są z innej ligi.
^Przygotujcie się jeśli to statek kupiecki lub handlowy atakujemy. Przekaż moje rozkazy dalej a potem zamknij drzwi. - popatrzyła na ciebie lubieżnie.
Zamknął je posłusznie i odszedł. Na pokładzie zrobiło się małe zamieszanie. Słyszysz tupot wielu nóg.
^Pamiętasz naszą umowę prawda. - oblizała palec w koło. -Podejdź i oddaj mi swoje ciało. - skoczyła do przodu i wylądowała bliżej ciebie.
Z bliska jest bardziej apetyczna niż myślałeś.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Niestety przejmując inicjatywę nad Cat zakończyło się twoim ostrym ujeżdżaniem. Co jakiś czas krzyki na pokładzie dawały znać o tym że trwa atak na jednostkę handlową.
-Do abordażu!!! - krzyknął ktoś.
A ty w tym momencie doszedłeś zalewając ciasną cipkę Cat spermą.
^To by było na tyle. Przyjemności na bok pora wziąć się do pracy. - wstała a sperma wyciekała jej po udach.
Zaczęła się ubierać po czym rzuciła ci ubrania i wyszła zalotnie kręcąc tyłkiem.
Na pokładzie słychać odgłosy walki.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline