#16 2016-03-06 18:00:42

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Sesja dla gracza Tahzul.

Rozumiem. Ta mała pójdzie ze mną. Zaopiekuje się nią.
Prowadzę dziewczynkę ze sobą
Spoglądam się na niego. Informacja że mój brat żyje i mnie szuka jest dobrą wiadomością.
To chyba dobrze. Również się uśmiecham i czekam aż dojdzie do mnie brat.
Jeżeli się spotkamy

T :- [b]Witaj bracie. Dobrze że jesteś cały i zdrowy-.(przyglądam się wielkoludowi) -Witaj nieznajomy-
A: - Co to za dziewczynka?-
T: -Znalazłem ją i uratowałem przed śmiercią w kałuży kwasu. Niestety chyba jej matka nie przeżyła-
A: -Rozumiem...- Zwracam się do barbarzyńcy. - Czy jest ona dla ciebie ważna? -


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#17 2016-03-06 19:16:07

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja dla gracza Tahzul.

-Witaj śmieszny magu. Bracie tego śmiesznego maga. - pokazał palcem Anakela.
Jego wzrok cały czas wpatruje się w małą.
-Mistrzyni wygląda na całą i zdrową. -zrobił krok w twoją stronę Thazula a twój chowaniec uskoczył przed nim w tył.
Widocznie jest niebezpieczny. "Czarna szabla" dobył bronie a "Twardo Ręki" odgrodził was od niego murem. Jednak on rozbił go gołą dłonią jak papierową ścianę.
-Na  Croma oddajcie mistrzynię!!! - skuliliście się wraz z chowańcami odskakując od niego.
^Otoczyć tego mężczyznę!!! - jakiś sierżant w srebrze wydał rozkaz.
A dwaj mężczyźni ruszyli na olbrzyma. jednak szybko zostali ciśnięci jak kłody w dal uderzając o ziemię kilkanaście metrów dalej.
^Na bogów cóż za siłą!!! Obezwładnić go!!! - kolejna czwórka rzuciła się na niego i z wielkim trudem obezwładniła go.
Dziewczynka ocknęła się i popatrzyła się na ciebie po czym dostrzegła barbarzyńce.
*Crom uspokój się!!! On mnie uratował. Bądź grzeczny Crom!!! - łzy dziewczynki spłynęły ci na przedramię a wszelkie rany zniknęły Tahzulu.
A barbarzyńca złagodniał jak dziecko dał się zakuć i związać.
^Na bogów czym jest ten mężczyzna? - otarł pot z czoła. -Trzeci i czwarty oddział ruszajcie. Zabierzcie go ze sobą do miasta. - pokazał wam abyście wsiedli.
ten o szczurzym wyglądzie został wyproszony z wozu. Rzucał się ale ostrze sztyletu jakiegoś najemnika skróciła jego życie na oczach gawędzi.
^Nie mam czasu na takie rzeczy. Później pomyśle o konsekwencjach. Najważniejsi są ludzie od  Hugo Baressa van Skarra. reszta jest nic nie warta. Ruszać!!!  -wsiadł na koń po czym podąża za wami.
Droga do miasta dłużyła się a kilu waszych obrońców ruszyło przodem aby oczyścić drogę po nie całym kwadransie dostaliście sie bezpiecznie za bramę i pole energetyczne.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#18 2016-03-06 21:25:57

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Sesja dla gracza Tahzul.

T: Bardzo dobrze temu chujowi myślę sobie. Spoglądam na małą dziewczynkę i ...
A: Jako że jestem już w powozie to zadaje krótkie pytanie -Jak na bogów drogie dziecko twoje losy związały się z tym olbrzymem i jak Ci na imię?? Ja jestem Anakel-
T: -Ja jestem Tahzul. Cieszę się, że mogłem Ci pomóc.-
Zapewne pochodzi z magicznej rodziny. Szkoda jej, w tak młodym wieku stracić matkę. Przyglądam się bratu. 
- Wszystko w porządku-
A: - Żyję jakoś jeśli o to pytasz. Cieszę się, że ty, czarna szabla i ta mała cali jesteście. Gdyby nie Crom to byłbym martwy.- Mój brat chyba przyciąga takie sytuacje. Ale suma sumarum wyszło nam to na dobre.


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

#19 2016-03-12 17:54:26

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja dla gracza Tahzul.

-Z Cromem? Jest przyjacielem rodziny kilka lat temu uratował matkę zabijając gołymi rękoma kilka tygrysich małp ... - zaczęła łkać.
Ty Tahzul wiesz teraz na pewno, że to roztopione ciało było jej matką.
Otarła oczy i dokończyła.
-... Jestem Fiołek. - uśmiechnęła się promiennie. -A Crom zgodził się zostać moim opiekunem. I tak długo jak on żyje ja żyje. Jak on umrze moje życie dobiegnie końca.

Podjechał do was wcześniejszy sierżant i z konia zaczął was pouczać.
-Tu nasze drogi się rozchodzą. Korpus najemniczy "Srebrnej Tarczy" nie ma pozwolenia aby wchodzić dalej w to miasto inna kampania ma tu pełne prawa. Nie chcemy wszcząć wojny Gildyjnej. Jedna z naszych odeskortuje was do Hugo Baressa van Skarra. Tu nasze drogi się rozchodzą. - podał wam dłonie i uściskał. -Jak będziecie u niego wspomnijcie mu o mnie. Frederig Hatsson. Sierżant III Pułku "Srebrnej Kopi" z Kampani "Srebrnej Tarczy". - po czym odjechał do swych ludzi.

-Cromm!!! - mała wola go i rozpaczliwie szuka wzrokiem.

Anakel.

Dostrzegłeś na placu dziwną scenę jakiegoś dziwnego maga a za nim czającej się jak cień małej dziewczynce i rozmawiającej z jakąś czerwonowłosą pięknością. Obie kobiety rzuciły ci się w oko.

Thazul.

Ty widzisz jak Croma prowadzi jakaś kobieta za łańcuch i idzie w waszą stronę. Jest dość urodziwa ale widzisz, że mężczyźni ją omijają. Na sobie ma srebrną suknie i taki sam płaszcz. To chyba ta miała eskortować was dalej.

Miasto jest dziwne pełne rannych i nie tylko leżą jacyś ludzie w białych płaszczach, których pół-orkowie w czerni pakują na woź i wywożą za bramę miasta. Coś się musiało stać i atak na waszą karawanę nie był przypadkiem.
Obaj dostrzegacie to i czujecie, że coś jest na rzeczy.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#20 2016-03-13 01:43:06

Niewiara

Tkacz Przeznaczenia

Punktów :   

Re: Sesja dla gracza Tahzul.

Nie pozostaje nam nic innego jak zmierzyć się z tym co to miasto dla nas szykuje. Gdy ten dziwny mag do nas podchodzi i przedstawia się to
Anakel:
Podchodzę do czerwonowłosej piękności, ujmuję ją dłoń po czym ją całuję i mówię
-Jestem Anakel. Czy mogę poznać twe imię piękna damo
Tahzul:
Ja pierdole...
Witaj Relikanie. Jestem Tahzul. Mojego brata już imię poznałeś. Mimo iż miała nas eskortować ta  kobieta w srebrze to chętnie skorzystamy z twej pomocy..
Relikan:
-Nie widzę przeszkód by i ona z nami szła..
Tahzul:
-To świetnie. Chodźmy czym prędzej. Wiesz coś dlaczego w tym mieście tak dziwnie jest
Relikan:
-Grupa magów rebeliantów zaatakowała. Szybko zostali zabici ale jednak szkody zrobili. -
Tahzul:
- Rozumiem. Chodźmy
Nie tracąc czasu jak nikt nie ma sprzeciwu ruszamy do celu. Jako relikan przedstawiam półsmoków i towarzyszy a jako bracia wstawiamy się za rederig Hatsson. Sierżant III Pułku "Srebrnej Kopi" z Kampani "Srebrnej Tarczy


"To, co mnie nie zabije będzie martwe, gdy z tym skończę."
"Nie ma lęku, jak masz sprzęcior w ręku."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.poradnik-margonem.pun.pl www.recenzjegier.pun.pl www.hitplaneta.pun.pl www.witosa.pun.pl www.serwery-jailbreak.pun.pl