Łapę kota i zaczynam go glaskac
{Dobrze ze jesteś mały futrzsty przyjacielu. Pomożesz mi w tym}
Tak Bryan masz racje. Jest genialny. Dwóch na Koloseum. Ty tam byles. Jak będzie można ich stamtąd odzyskać
Offline
Metody są dwie po przez wykupienie ich lub po przez wygranie ich na arenie w zakładzie panów gladiatorów. To pierwsze jest kosztowne a drugie ryzykowne. Mianowicie nie bardziej niż walka na arenie sama w sobie. - opróżnił kufel. -Chodzi o to, że to hazard a w nim wszystkie sztuczki dozwolone. Im bogatszy pan tym brudniejsze zagrywki i większe możliwości.
Kot zamiauczał dla innych a do ciebie przemówił w twoim umyśle:
-Czego chcesz jestem taki zmęczony. -złożył głowę na twoich rękach.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
{spróbuj sie dowiedziec kto ich ma. Jesteś kotem będzie ci łatwiej.}
Z tego co mówisz Bryan to nie mamy dobrej opcji. Przydałoby nam się spotkać z nimi i porozmawiać. Zaś co do opcji jakie mamy to opcja druga jest chyba dla nas zbyt ryzykowna... Mówiąc to robię zmartwiona minę
Offline
-Zrób to zrób tamto, ciągle coś a co ja pies jestem. - stanął tyłem do ciebie pokazując dupę.
Brayan pogłaskał go a on zamruczał cicho.
-Wiesz lepsza taka niż żadna. Pamiętasz co mówiłem o więzieniu. Tam nie jest ciekawie i lepiej abyś tam nie musiała schodzić. Bo mogła byś zostać zgwałcona a nawet zabita. Ten kraj jest dziwny a ludzka natura wypaczona. Nekrofilia, pedofilia czy kanibalizm to normy tej wyspy wystarczy być magiem mieć pozycję i pieniądze i ma się wszystko jak słucha się rady. - westchnął i wstał.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
{Chciała. Ci przypomnieć panie kocie ze jeszcze nic nie musiales robic więc to jest twoja chwila chwały. Ale niech będzie. Dostaniesz pewna nagrodę jezeli dobrze sie spissz} Głaskam go lekko po głowie.
A wiec tak. Z tego co mówisz bryanie to pojscie do więzienia rzeczywiście nie jest dobrym pomysłem. Jakbym miała pozycje oraz silę wtedy mogłabym zaryzykować Na chwile neferia pograza sie w zadumie.
Juz wiem. Skoro takie sa realia musze piac sie na szczyt wbrew trudnościom losu. Czy Pomożesz mi w tym Bryanie?
Przyglądam się mu uważnie. Staram się również wykorzystać okultystyczną wiedzę w celu odnalezienia rozwiązania przeklętej maski na twarzy krasnoludzkiego przyjaciela.
Offline
Okultyzm nie ma się nic do klątw nie związanych z demonami. Musisz najpierw poznać naturę klątwy. Jaka domena oraz rodzaj są odpowiedzialne za tą klątwę akurat. Ponad to kot ma cię gdzieś wypiął się i siedzi cicho. Widocznie jego chwała mało co obchodzi. Dla niego liczy się ciepły kont i coś do żarcia. Nic ponad to. Nie ma dla niego wartości.
-Myślę, że musisz zacząć od poznania ludzi a zwłaszcza strażnika, który mógł by cie wprowadzić do więzienia. Te bydlęta są bardzo przekupni. Więc po pierwsze pieniądze. Mając je dalsza praca będzie łatwiejsza. - uśmiechnął się.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Patrzę sie na kotq z dezaprobatą. {jeżeli będziesz grzeczny i mi pomagał to dostaniesz cos smacznego} Zwracam się do Bryana
Strażników należy przekupić za wykorzystaniem złotych czy magicznych monet? przyglądam się z uwaga otoczeniu w glowie zaś kolekcjonuje składniki potrzebne do stworzenia eliksiru by wykluczyć możliwość zajscia w ciążę. Może być przydatne
Offline
Kot raczej nie przejął się twoją mina wręcz przeciwnie uśmiechnął się z zadowoleniem.
-Miau!!! Coś smacznego da mi każda kobieta do której się zacznę łasić. Więc twój argument jest inwalidą. - wystawił do ciebie język.
Po czym rozciągnął się na stole głaskany przez Brayana, który popatrzył na ciebie zaskoczony.
-Wiesz strażnicy dostają monety magiczne i nie mniej niż pięć razy tyle jak teraz musimy uzbierać aby mieć szanse przeżyć wręczanie łapówki. -wyszczerzył kły.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Wzdycham sobie cicho.
Nie pocieszyłeś mnie zbytnio. Niech zgadnę. Wyszczerzyłeś kły z powodu iż kończą mi się argumenty i opcje przed dopuszczeniem cię do walk na arenie czyż nie?
Ignoruje kota. Skoro żadnego z niego pożytku to co mam sie nim przejmować
Offline
-Już mnie widzę trochę znasz mała. - poklepał cie po plecach.
Wstał i przeciągnął się po czym ujął harpun. Podszedł do lady i szepnął coś Krigowi a ten przytaknął. Gestem ręki przywołał cię karczmarz a Brayan odszedł parę kroków w stronę drzwi. Kot poszedł za nim. kręcąc tyłkiem.
-Ten mężczyzna powiedział, że umiesz tańczyć jeszcze. To miło że umiesz. Ubierz sukienkę w pomieszczeniu służby i wróć na podwyższenie i zatańcz śpiewając do melodii granej przez Mata. W ten sposób podwoisz swoje zarobki a i napiwki są twoje. - Krig machnął na Mali, która podeszła natychmiast.
Spojrzała ci w oczy i uśmiechnęła się zalotnie.
-Ona cię zaprowadzi. -mail chwyciła cię za dłoń i delikatnie pociągnęła za sobą w stronę zaplecza.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Po wejściu do obskurnego pomieszczenia z dwoma łóżkami zauważyłaś, że kiedyś musiało być nawet schludne. Lecz teraz nikt nad tym nie panował. Tylko bałagan po wcześniejszych lokatorach. Wskazała ci mały parawan o bogatym zdobieniu z kilkoma pęknięciami. Sukienka jest lekko za duża ale po małych poprawkach pasuje jak ulał.
Pełna sala gości i nadal brak wieści od Brayana i kota. Ludzie gaworzyli a kilka kobiet podobnie odzianych jak Mali obsługuje gości. Kiedy Mat zaczął grać ludzie z uwagą zaczęli patrzeć na podwyższenie i ochoczo uderzać kuflami o swoje blaty. Przy wiwatach, gwizdach i dwuznacznych komentarzach przyjęli twoje przyjście. Potem bawili się do białego rana co i rusz dorzucając napiwki to do kiesy Mata to twojej. Po zakończeniu dnia pracy podliczyłaś monety. W twojej puli było:
-123 złote monety.
-5 magicznych monet.
Ludzie gadali o igrzyskach oraz o anomaliach. Większość klientów nie miało żadnych cennych informacji. A te, które zdobyłaś na nic ci się nie przydają.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Interesujac sie sprawa anomlii wypytuje o to kriga. Anuz Bryan wróci. Ahh igrzyska. Również nasluchuje oraz ewentualnie pytam
Offline
Anomalie to zjawiska pojawiania się coraz większej ilości demonicznych istot w wschodniej części wyspy. Od tych najmniejszych po te siejących spustoszenie w regionie zamieszkałym przez ludzi. Czasem jakiś demon zdominuje grupę magów i wyznawany jest jak lokalne bóstwo, któremu składa się krwawe ofiary. Są też plotki dotyczące snu bogini. Nie którzy, którzy go doświadczyli mieli koszmary, nie którzy zginęli w śnie z szoku a jeszcze inni popełnili samobójstwo.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline