#16 2014-12-01 20:13:49

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Jestem lekko zaniepokojony tym widokiem, lecz skoro umieram, uznaję to za fatamorganę. Jestem pod ekstremalnie dużym wpływem adrenaliny, więc raczej nie powinno mnie to wystraszyć. Postać kobiety z kosą po krótkim namyśle uznaję, za uosobienie preludium do mojej śmierci. Wyciągam sztylet z gardła Nel delektując się ciepłem jej krwi na mojej skórze, wycieram sztylet, i godzę się nim w serce.

Offline

 

#17 2014-12-01 20:18:20

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Śmierć nadeszła szybko i bez boleśnie. Po tym jak się obudziłeś widzisz dyniowy księżyc śmiejący się i wielkie pole z dyni. W dużych mieszkają różnego typu potwory a w oddali nad kutą bramą z żeliwa widnieje napis "Miasteczko Hallowen". Koło ciebie stoi Nel i uśmiecha się. Koło was przeszedł kot zszyty na połowie z wyłupionymi oczyma. W oddali strach na wróble wesoło macha do was.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#18 2014-12-01 20:28:11

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Patrzę na swoje ciało, na ciało Nel, i z niedowierzaniem zwracam uwagę na to, że stoimy, a wampirzyca się uśmiecha. - Jak to, co my tu robimy? Hallowen? Dotarliśmy? Trzeba było śmierci? Zastanawiam się nad tym, i idąc tym tokiem rozumowania odczuwam brak moich kompanów. Ze zdziwieniem patrzę na zszytego kota, odprowadzając go wzrokiem, aż odejdzie z pola widzenia. Po czym rozglądam się , badam okolicę. Zdziwienie przeplata się z radością, bo u mego boku jest Nel, uśmiechnięta, a skoro się uśmiecha, i ja to widzę, to znaczy, że na pewno obaj żyjemy.

Offline

 

#19 2014-12-01 20:36:33

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

-Wydaje mi się że chodziło o śmierć z własnej ręki. - uśmiechnęła się ponownie.
Kot otarł się o twoje nogi i wszedł między dynie. Widzisz, że istoty pielęgnujące dynie to strachy na wróble wykonane z słomy. Inne istoty to wszelkiego rodzaju zwierzęta psy kury ale pozszywane lub pozbawione oczu i pewnych części ciała. Wszystko wygląda strasznie i zabawnie zarazem. myśli krążące wokół przyjaciół przypomniały ci jedną zasadę. Każdy kto zinie śmiercią brutalną i gwałtowną może umrzeć w prawdziwym świecie.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#20 2014-12-01 20:47:00

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Idąc tym tokiem, to moi kamraci powinni nie żyć. - To by nie tłumaczyło twojej obecności, bo to ja cię zabiłem. Hmm, może dlatego tu jesteś, bo chciałaś, bym cię zabił. No cóż Nel, wiesz, co myślę? Myślę, że większość naszych kompanów nie żyje, mówię tu o śmierci w realnym świecie. Jeszcze raz oglądam jej ciało, i moje ciało, by upewnić się, czy nie mamy żadnych ran, i czy na pewno wszystko jest w porządku i sprawdzam swój ekwipunek. - W zasadzie, jesteśmy na miejscu, może się rozejrzymy?

Offline

 

#21 2014-12-01 20:57:26

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Nic wam nie jest jesteście tu w takim stanie w jakim trafiliście w momencie zaczęcia się snu. Poza tym jedyne co się zmieniło to to że masz bliznę na klatce piersiowej po sztylecie a Nel na szyi.
-Też się tego obawiam ale to piekło tu śmierć nie oznacza ostateczności. - Nel popatrzyła na księżyc. -To co teraz przywódco?
Kraina spowita jest szarością i zarazem mrokiem w dziwnym kontraście. Z miasta widzisz wychodzącego człowieka z głową kota znasz go to ten sam kot, który wam zdradzał zasady tego miejsca. Powolnym krokiem zbliża się do was mijając dyniowe domki oraz strachy na wróble.
-Witajcie jesteście ostatnimi żyjącymi w tym śnie. - uśmiechnął się. -Proszę za mną. - i zaczął iść w stronę bram.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#22 2014-12-01 21:05:30

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Skoro fakt, ze jesteśmy cali i zdrowi dotarł do mojej świadomości ostatecznie, uspokajam się. - Teraz musimy się tu trochę rozejrzeć, moja droga, to miejsce jest kolejną zagadką. Mówię to z lekką obojętnością - Jedną już rozwiązaliśmy. - mówię to patrząc to na swoją ranę na klatce, to na jej ranę na szyi.

No cóż, czekając na zbliżenie kotogłowego gościa wymieniam spojrzenie z wampirzycą. Wiadomość o tym, że jesteśmy ostatnimi żyjącymi wcale nie dała mi ulgi. Mówiąc do Nel - No co, idziemy - zbieram się za Kotem, trzymając rękę blisko miecza.

Ostatnio edytowany przez Viestun (2014-12-01 21:07:09)

Offline

 

#23 2014-12-01 21:10:39

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Kot idzie powoli. Pokazując na prawo i lewo. Po czym przystanął przy pewniej dyni.
-Wejdźcie tam i napijcie się dyniowego soku. Polecam też dyniowe ciasto. - puścił wam oko.
-Nie podoba mi się ta okolica. - Nel poprawiła wiekierę przy pasie.
-Pamiętajcie o założeniach tej całej przygody. - po czym odszedł


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#24 2014-12-01 21:19:39

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Wchodzę do dyniowego domku, patrzę, co tam się znajduje. Poza domniemanym bufetem rozglądam się po wnętrzu tej dyni. Oczywiście wszystko to robię tym razem z wyciągniętym mieczem. - Mi też się nie podoba, dlatego wejdźmy tutaj, i obadajmy wszystko. Koleś mówił, że jesteśmy jedynymi żywymi istotami, to co, reszta pewnie to zombie, heh. Sprawdzam jak duże jest wnętrze tej dyni, co jest na podłodze, co na suficie, na ścianach, interesuje mnie wszystko.

Offline

 

#25 2014-12-01 21:31:31

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Po otworzeniu drzwi przeniosło was coś podobnego do wiru i odstawiło na podłodze z dyniowych płyt. Ściany pomieszczeni są też wykonane z dyni jak i sufit. Małe dynie wydrążone w środku i z buźkami robią za żyrandol, kinkiety i lampki. Stoły krzesła i inne wyposażenia wnętrz są wykonane z dyni. Jedynie okna i świetlik w suficie są samymi wyciętymi otworami. Dywan z trawy prowadzi na prawo po płaskiej podłodze do sąsiedniego pomieszczenia. Korytarzyk jak i hol są dobrze oświetlone ale reszta pogrążone są w półmroku. Obrazy na ścianach przedstawiają ludzi, którzy zamiast głów mają dynie. nawet kot przechadzający się holem jest o dyniowej głowie.
-To jakieś dziwne Pelio. Miejmy nadzieję, że nic nam tu nie grozi. - Nel wyjęła wiekierę.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#26 2014-12-01 21:40:04

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Podziwiam meble wykonane z dyni, po czym udaje się wraz z Nel do sąsiedniego pomieszczenia przez dywanik z trawy. Przyglądam się obrazom na ścianach, staram się zidentyfikować dyniogłowe, ale jednak ludzkie ciała na ścianach. - Musimy trzymać się razem, za wszelką cenę. Nie oddalajmy się od siebie na więcej niż metr. Jestem bardzo blisko Nel. Staram się dotknąć jakąś ścianę, bez malowidła, i sprawdzić wytrzymałość jej dyniowej struktury lekko wbijając sztylet.

Offline

 

#27 2014-12-01 21:49:56

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Sztylet przeszedł na wylot jak przez dynię. Jednak wyjmując go napotkałeś opory jak byś wsadził ostrzę w fugę ściany z kamienia.
Co do dyniogłowych widzisz ze to całe rodziny o różnych funkcjach: piekarze, lekarze, strażnicy, strażacy, itp. Wiszą one w holu tylko i korytarzyku. Koleje pomieszczenie rozświetliło się tylko jak przeszliście próg. parę dyniowych kinkietów rozpaliło się pokazując sporych rozmiarów dyniowy stół oraz krzesła z oparciami wykonane z wydrążonych dyń. W rogu pomieszczenia stoją dyniowe fotele a na jednym z nich wyleguje się leniwie dyniogłowy kot.
W oddali widzisz że możesz iść dalej prosto lub wrócić do holu i skręcić w lewo.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#28 2014-12-01 22:00:37

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

- Hmm, ta struktura jest wyjątkowa, nie sądzisz? Skoro to tak działa, że w jedną stronę nie ma oporów, a w drugą ma, to próbuję tego na meblach. Oczywiście mając Nel blisko siebie, by wypatrywała inne rzeczy wzrokiem.

Offline

 

#29 2014-12-01 22:05:39

 Ziutek

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

Widzisz, że taka sama zasada działa. Wchodzi gładko ale wyjść nie chce za bardzo tak jak byś wbił w lite drzewo. Zauważyłeś też, że Nel podeszła do fotela i usiadła w nim. Jednak nic nadzwyczajnego się nie stało. Ponownie się uśmiechnęła i rozsiadła wygodnie.
-Spróbuj te meble są naprawdę wygodne. - zachęca cię szczerym uśmiechem.


Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.

Offline

 

#30 2014-12-01 22:12:29

Viestun

Mistrz Gry

Punktów :   

Re: Sesja gracza Pelio.

- Te meble, były by dobrym materiałem, który można by było wykorzystywać na sto sposobów.Wiele bym dał, by być w jego bogatym posiadaniu. Podchodzę do fotelu i również badam jego strukturę, tym razem ręką. - Jak dla mnie meble jak meble. Powinniśmy iść dalej. - Mówię z wyszukanym uśmiechem. Czekam aż Nel przestanie pławić się w luksusach fotelu, i ruszam z nią prosto.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tozkielce.pun.pl www.wszif.pun.pl www.corleone.pun.pl www.etiup.pun.pl www.habanina23.pun.pl