Strażnicy się nie poruszyli a przez lunetę poznałeś dokłądną lokalizację całęj czwórki na zewnątrz. Doja w budkach przy bramie na kompleks a pozosrała dwójka stoi przed głównym wejściem uzbrojona w karabiny maszynowe M-14A1 z podczepianymi granatnikami 30mm. Co do uzbrojenia tych w budce nie widzisz nic.
Najbliższe miasteczko to Casano ma jakieś 5 tysięcy mieszkańców i jest na wschód od ciebie jakieś 40-50 km stąd.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Starszy Akolita
[JAde do tego miasteczka i szukam jakiegos mieszkanka skromnego najlepiej w bloku na obrzeżach, lub pietrowym mieszkanku. najlepiej od strony drogi do bazy z ktorej przyjechałęm. Miejsca z ktorego dobrze bylo by wida okolice i teren. I czekam czy beda do mnei znów dzwonic ]
Offline
...
W Casano znalazłeś motel gdzie się zatrzymałeś oraz zakupiłęś potrzebne rzeczy. Nowe opony, łańcuchy na koła oraz flary, zmieniłęś też olej u miejscowego mechanika. W drodze powrotnej od niego zadzwonili twoi starzy oprawcy wiec wyrzuciłęś telefon. Po czym pojechałęś po nowy i tablet aby zgrać cenne zdjecia kompleksu.
W miejscowym sklepie z bronią dowiedziałęś się, że zapatrują się w amunicję. A ich szef Rodrigo jest ostry. Kupiłęś też do Glocka tłumik taki jak oni używają. Po czym wróciłeś do motelu. Tm zdzwonił telefon od WIS i ostrzegł cię o wsparciu, które płynie promem i będzie ranono. Ich agent był na pokłądzie tego promu.
Pojechałęś noca i zbadałęś kompleks. Oświetlony był jak choinka w borze narodzenie. Poza jednym miejscem. Było to dziwne jednak sprawdziłęś lunetą stanowisko snayperskie. Czysto. Po czym zablokowałęś kierownicę i pedał gazu. Wóż przebił się przez ogrodzenie i uruchomił alarm. Nikt nie mógł się spodziewać pola minowego na, które samochód wjechał. Wyleciał w powietrze. Z kompleksu wyjechał Humerr z WKM na platformie obrotowej jakieś 20mm. Podjechali w tamte miejsce i reflektorami oświetlali. Udało ci się zdjać jednego z nich i odjechali jednak jego miejsce zajął kierowca. Po czym ledwo uszedłęś z życiem kiedy ostrzelali miejsce gdzie się schowałeś. Potem przedarłęś się do wierzy kontrolnej gdzie odkryłes laptop podpięty do wszystkiego. Tam zniszczyłęś reflektor na budynku i przetrwałeś ostrzał budynku. Chwile po tem zabiłeś jednego z najemników koło reflektora. Po czym drugi wyszedł z reczną wyrzutnią rakiet i rozwalił górną część budowli. Następny twój celny strzał zabił go kiedy wrócił z kolejną ale urwało ci nogi kiedy rakieta trafiłą w to co pozostało a gróz i resztki zasypały cię miażdząc.
Tak zginął Michael Rayan Salyvan zwany jako Deadweapon
The End
Ostatnio edytowany przez Ziutek (2015-02-17 14:57:45)
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline