Ziutek - 2015-01-19 18:14:09

http://3.bp.blogspot.com/-khCFmaMWaS4/U0wfRr5XpII/AAAAAAAAEaY/JeanRzE-TDA/s1600/61.gif


Zaczynasz w Halifax a dokłądnie na ich przedmieściach w małej kawalerce na poddaszu sklepu "SamaSo" z artyułąmi sporzywczymi. Pani So z pochodzenia chinka jest miłą i uprzejma i pozwal ci mieszkać tam za 25$ tygodniowo do tego przynosi ci obiad na górę. Poza Kanadyjskim i Angielskim umiesz jeszcze Chiński w stopniu podstawowym.

Nie posiadasz żadnej broni ani zbyt dużo pieniędzy w sumie masz przy sobie tylko 500$ oraz torbę podróżną z ciuchami. Nie posiadasz dodatkowego majątku poza telefonem komurkowym marki Nokia oraz sarym z 1968r Pontiac GTO.

http://www.sweetiebot.org/o/src/136993303651.jpg

Nie posiadasz żadnych dokuentów ani w ogóle nie istniejesz dla świata. A to wszystko zasługa Programu Weapon X, którego szefem była jakaś firma z USA. Rak minął jednak nie wiesz czy to twoja zasługa czy tego chorego eksperymentu, który na tobie przeprowadzili.

Siedzisz teraz na ziemi i przez okno podziwiasz zachód słońc. Gdy do drzwi ktoś zapukał.

xxinspironxx - 2015-01-19 18:33:17

[podnosze się powoli i podchodze ostroznie do drzwi... raczej nie spodziewam sie gosci poza pania So u ktorej wynajmuje mieszkanie. staje za dzrzwiami]  - Proszę wejść. [  czekam az wejdzie i wychodze zza drzwi jednoczesnie je zamykając ,jesli jest to ktos kogo nie znam  probuje go obezwladnic wykrecajac mu reke do tyłu i położyć na podłodze ]

Ziutek - 2015-01-19 19:57:44

Pani So weszłą z uśmiechem na twarzy z goracym ramenem czyli rosołęm z kawałkami wołowiny. Znasz tą kuchnie w sumie bardzo ci smakuje.
-Przyniosłam obiad. - powiedziała w chińskim po czym położyłą miseczkę na stoliku podając obok nich pałęczki. -Ten list Przyszedł dzisiaj rano.
Położyłą koperte z logo WIS ale i jest przedłużone tak jak by dzieliło dwie litery samemu nie tworząc nic konkretnego. Na kpercie nie ma adresu zwrotnego. Nie jest gruba ale też nie chuda.
-To ja pójdę. - skłoniłą sie i wyszłą.
Zostawiajac cie samego z ramenem i kopertą w śłabo oświetlonym przez zachód słońca pokoju.

xxinspironxx - 2015-01-19 20:11:59

[kłąde koperte na stoliku, siadam na kanapie i jem obiad, koperta cały czas lezy przede mna, po skończonym jedzonku pora zabrać się za kopertke]
-spójrzmy cóż to jest....hmmmm W|S ? [zapalam małą lampkę,otwieram koperte powoli nożykiem i czytam]

Ziutek - 2015-01-19 21:19:16

Ramen jak zawsze pyszny jednak mało jak na takiego człowieka jak ty. Jeśli chodzi o WIS to pierwszy raz słyszysz taką nazwę. Po otworzeniu koperty jest yylko cięki telefon komurkowy z jednym przyciskiem i karteczka z napisem Projekt Weapon X. Nie ma nic a na samą wzmiankę o tym szkaradnym projekcie złąpałesś się za oszpeconą twarz. Ból przeszedł twoją twarz na wspomnienia o tym.

xxinspironxx - 2015-01-19 21:49:57

- cholera ... znowu oni ...? czy duchy przeszłości nie mogą zostawić mnie w spokoju ? ale maja to do siebie ze kiedys w końcu powrócą... z bólem...[wspominam ucieczke z wiezienia, i palace sie zgliszcza wiezienia, i ludzi jacy tam zgineli. Czekam przy zapalonej lampce w fotelu i patrze na telefon bo wiem juz ze skoro go juz dostalem to beda dzwonic]

Ziutek - 2015-01-19 23:37:59

Nie do końca telefon ma tylko zieloną słuchawkę. Żadnych innych funkcji nawet wejścia na słuchawki czy łądowarkę. W więzieniu było cieżko ale udało ci sie jakoś nie wszyscy zgineli. Część przeżyłą przeklinając cię. Projek zakończył sie katastrofą i jak widziałęś byłęś więźniem 56. A cel było na ponad 100 osób. Decyzja czy zadzwonisz czy nie została powierzona tobei. Nie wiesz jak długo jeszcze bateria wytrzyma więc nie warto zwlekać zwłąszcza, że nie masz za wiele dolarów a życie kosztuje zwląszcza paliwo do GTO, który pije je jak smok. Starczy ci tego może na 3 miesiace oszczędnego życia lub nawet mniej jak ceny bęzyny zrosną.

xxinspironxx - 2015-01-19 23:41:07

[ biore telefon i dzwonie, czekam az odbiorą ] - zanim cos powiecie... jak mnie znaleźliście i czego ode mnie chcecie?

Ziutek - 2015-01-19 23:48:51

-Witamy Deadweapon. Nie było łatwo cię namierzyć nie zarzeczę. jednak mamy swoje metody. Jesteśmy WIS i mamy ofertę dla ciebie. Nieopodal ciebie na wysach Ksiecia Edwarda znajduje się pewen budynek z którym straciiśm kontakt. Wedrzesz się tam i odzyskasz panią profesor Alic Mc Milan. Zapłącimy ci za to sowicie jednak wiemy, że nie masz broni dla tego na stacji koleji w skrzynce 56 znajdziesz waliskę z potrzebną ci bronia. oraz 25 tysiecy $ zaliczki za tą misje. Kolejny telefon znajdziesz tam i instrukcję... pii pi piiii. PROCEDURA ZNISZCZENIA ROZPOCZĘTA ... 9,8,7,6,5...

xxinspironxx - 2015-01-20 00:11:54

[podbiegam do okna i wyrzucam telefon przez okno w niebo jak naj dalej od budynku zeby nie zabic kogos przy okazji] - Cholera...[ Biore zdjęcie żoy do reki i siadam na fotelu] - Może kochanie znajde tego skurwiela który odebrał mi mojego anioła ... [odstawiam zdjęie, ubieram sie biore kluczyki od samochodu , zamyam mieszkanie. Jade najpierw na stacjekolejową, szukaćwaliski. Przy okazji zwracam uwage czy nie mam ogona za soba i czy ktos mnei nie sledzi.. ]

Ziutek - 2015-01-20 00:51:43

Telefon nie wybuch a zrobiło sie zwarcie i poszedł dymek.
Zdjecie ukochanej jak zawsze wywołało wspomnienia tamtych chwil kiedy kilka dni przed jej tragiczną śmiercia zrobiliście je. Wspomnienia ożyły pokazała ci sie scena śmierci jej a głowa rozbolała. Zawsze tak się kończy Wziołęś tabletkę na wszelki wypadek. Rak sie cofnał ale leki czasem pomagają na te bóle głowy.
Zamknołęś drzwi i wyszedłęś bocznym wyjściem. Po czym wsiadłęś do samochod odpaliłęś i pojechałęś. Świeci ci sie rezerwa więc zajechałęś na CPN i zatankowałeś za 50$ do pełna. Droga na sacje zajełą ci godzine. Odszukanie skrytki 56 zajeło ci jakieś pół godziny. Nie jesteś pewny co do ogona ale przez blizny nosisz kaptur więc policja zerka na ciebie od czasu do czasuu.
Otworzyłeś skrzynkę i rozległ sie cichy dzwonek telefonu. Tym razem telełon ma dwwa klawisze. Jakiś przycisk na górze i zieloną słuchawkę a na ekranie znajduje sie numer.
-Pan Deadweapon? Mam przekazać panu dalsze instrukce. W walisce znajduje się:
-Strzelba ST-45T. kaliber 12mm pojemna na 6 naboi orraz pudełko po 45 szt naboji..
http://gameplay.pl/galeria/ilustracja/44_41100318.jpg
-Pistolet Glock 19 C. kaliber 9mm magazynek na 7 naboi i trzy zapasowe oraz dwa pudełka z 60 szt naboji.
http://4.bp.blogspot.com/_9v3sg0qq6ac/TFyIPt-vV_I/AAAAAAAAFRM/f-hcG5gwPTo/s1600/glock19_3.jpg
-Snajperka SWD Dragunov. kaliber 7.62 mm magazynek na 6 naboi oraz pudełko z 30 szt naboji.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8b/SVD_Dragunov.jpg
-"oraz paszport na nazwisko Tomas Mc Mielan i bilet na wyspy Ksiecia Edwarta statkiem ST. Yatura. 25 k $ w gotówce. Przycisk w telefonie pozwala namierzyć pański cel. Proszę ją odstawić na pokłąd dowolnego statku do francji tam nasz agent przekaże panu pozostałę 25 k $ a sprzęt zostanie wliczony w rozliczenie. Powodzena... pii pi piiii .... 
Rozłaczył się.

xxinspironxx - 2015-01-20 02:16:36

[ Biore wszystko zamykam szafke i wsadzam wszystko do bagaznika a kase pod siedzenie kierowcy z tyłu. Jade do mieszkania spakowac wszystko w torby by ukryc proń... biore ze soba tylko snajperke, która rozkladam i pistolet. ubieram sie, musze kupic jakas maseczke najepiej na zamówienie... ale to przy okazji nastepnym razem, kiedy juz szystko popakowane to pakuje sie do samochodu biore paszport i jade na prom/statek z biletami by dostać się na wyspy Księcia Edwarda]

Ziutek - 2015-01-20 11:50:43

Pakowanie nie zajeło ci dużo czasu jednak rozłożenie Dragunova nie było takie trudne a jego stan jest doskonały tak samo jak glocka. Po zapakowaniu broni wsiadłeś do samochpdu i ruszyłeś.Podruż była dość spokojna a ruch jak zawsze mały. Ludzie tu żyją spokojnie i powoli. Nie ma tego pośpiechu. Kiedy dojechałeś do portu Centralnego widzisz kilka ciężarówek z drewnem czekających na pozwolenie wjazdu na prom. A przed tobą stoi jakieś 12 samochodów. Celnicy skrupulatnie sprawdzają dokumenty oraz zawartość podejrzanych bagarzy. W najgorszym razie stracisz kilka stówek na łąpówkę aby cię przepuścili bez zbędnych przeszukiwań.
Po jakiś dwóch godzinach nadeszła twoja kolej.
-Dzień dobry służby celne Kanady. Poproszę o paszport i bilet. - mężczyzna jest młody i nie narwany to dobry znak.
Podałeśmu paszport i bilet a on popatrzył bna nie. -Tomas Mc Mielan w jakim celu jedzie pan na wyspy Księcia Edwarda? - poświecił latarką przez tylną szybę. -I na jak długo zamierza pan tam zostać? - popatrzył znowu na paszport potem na ciebie.

xxinspironxx - 2015-01-20 12:46:52

[zartuje sobie z siebie probujac rozladowac sytuacje] - jak pan widzi... na pewno nie na sesje zdjeciową... jade na spotkanie ze znajoma ktora ma dac mi namiary na dobrego lekarza,lub plastyka... z taka twarza nie da sie wyjsc do ludzi prawda ? . Pobyt zajmie mi góra kilka dni... do teg jakies male zakupy, leki,srodki przeciwbolowe... nauczypem sie jakos z tym zyc ale wieczory gdy klade sie spac sa okropne... niech pan sprobuje sobie wyobrazic ze probuje pan zasnac na milionach mrowek krore pana gryza... bol jest meczacy...[patrze na niego w oczekiwaniu na jego reakcje, nie sprawiam wrazenia zdenerwowanego,lub zestresowanego, wrecz znudzonego tym życiem jakie mam z bliznami]

Ziutek - 2015-01-20 13:44:52

Poapatrzył na ciebie i uśmiechnął się.
-Prosze jechać i życzę powodzenia. - oddał ci bilet i paszport. -Następny!!! - machnął ręką aby podjechał kolejny za tobą.
Ty ruszyłęś szybko odnalazłęś swoje miejsce na pokłądzie. A-43. Zaparkowałeś tam i wyciągłęś swoje rzeczy łącznie z pieniędzmi. Zastanawiasz sie czy wziąć glocka czy nie. Widzisz, że zaraz podejdzie dwóch ludzi aby zabezpieczyć twój samochód na wypadek sztormu aby nie przesunął się. Masz mało czasu na dyskretne wyjęcie broni.

xxinspironxx - 2015-01-20 13:59:42

[ broń się przyda... biore Glocka udajac ze zapomnialem portfela lub dokumentow. biore z samochodu born za pasek a portfel do reki... pokazuje im gdyby byli zaciekawieni po co sięgałem , i gdyby pytali ] - dokumenty... zapomniałbym.. - a włąśnie panowie...gdybym zapomnial czegos jeszcze z samochodu i zauwazyl w kajucie ze nie mam tego przy sobie [pokazuje twarz] - mianowicie ktores leki przeciwbólowe lub maśc.. to mogł bym wrócić i je zabrać ?

Ziutek - 2015-01-20 15:52:26

Pokręcili przecząco głową nie mogąc nic powiedzieć ze zdumienia. Najwidoczniej pokłąd dolny będzie zamknięty po wypłynięciu z portu aż do wpłynięcia do kolejnego na wyspach Księcia Edwarda.
Broń przyjemnie ciąży ci za paskiem a oni stoją nadal osłupieni.

xxinspironxx - 2015-01-20 15:58:18

-coś nie tak...[ przygladam im sie z poirytowaniem za ich wpatrywanie sie we mnie]
- skoro to juz wszystko to ja poszukam swojej kajuty... [zakrywam bron za paskiem, biore torby i ide do siebie do kajuty]

Ziutek - 2015-01-20 16:23:57

Szybko je znalazłeś a tamtą dwójkę zdumioną i zszokowaną zostawiłeś na dolnym pokłądzie. Poza kajytami na górnym pokłądzie na kolejnym pokłądzie znajdziesz kasyno, restaurację i burdel.
Kajuta jest skromna ale na 12 godzin rejsu ci straczy. Nik ci nie przeszkadza więc możesz zadzwionić i dowiedzieć sie o więcej szczegułów.

xxinspironxx - 2015-01-20 16:32:39

[zamykam drzwi od kajuty torby klade pod łózko, siadam i dzwonie] - Tu Deadweapon... jestem juz w resie na wyspy. Jakie jest zagrorzenie celu, i jak wyglada sytuacja ? przewidwywana liczba celów do zlikwidowania, ilosć wrogów, i ryzyko podczas powrotu...

Ziutek - 2015-01-20 18:16:19

-Zakładnik jest pzretrzymywany prze ludzi Hydry w ośroku należącym do amerykańskich sił specjalnych. Potencjalne zagrożenie to około osiem osób połowa to ochrona cywilna odpowiadajaca za budynek i bezpieczeństwo a pozostali to żołnierze Hydry. Twój cel przetrzymywany jest na poziomie S w pomieszczeniu technicznym Więcej informacji nie posiadamy. Za około 8 godzin dostaniesz nowe wytyczne... pi ... pii ... piiii ...
Statek ruszył a ty poczułeś lekkie kołysanie i drżenie silnika wprowadzający jednostkę w ruch.

xxinspironxx - 2015-01-20 21:14:46

[ biore prysznic w kajucie , i klade sie do łóżka, telefon klade obok na szafce, a Glocka pod poduszke i zasypiam, sluchajac tła, czuwajac by obudzic sie w razie ewentualnego zarożenia]

Ziutek - 2015-01-20 21:29:59

Po prysznicu sen przyszedł szybko a kołysanie statku tylko ci pomogło w tym.
Obudziło cię tylko dzwonienie telefonu. Dzwięk nie był głośny ale musiał dzwonić dość długo.

xxinspironxx - 2015-01-20 21:32:12

[odbieram telefon] - Deadweapon... czekam na dalsze wytyczne.

Ziutek - 2015-01-20 22:10:48

-Strażników jest tylko ośmiu wszyscy mają zginąć a budynek ma mieć wypadek. Interesuje nas tylko pani doktor. Lokalizacja pani doktor się nie zmieniła za 12 godzin podamy kolejne instrukcje... pi ... pii ... piii ...
Rozłączył się. Zdałęś sobie sprawę, że poza pierwszym telefonem każda kolejna rozmowa nie trwa więcej niż 25  sekund. A statek jest spokojny dochodzą do ciebie chałąsy z wyższego pokłądu. W suie nawet czujesz się głodny.

xxinspironxx - 2015-01-20 22:24:55

[ubieram sie , glocka zostawiam w pokoju w torbie pod łozkiem, kluczyki zabieram wiadomo ze soba i ide szukac stołówki , i jem , ludzie zapewne beda sie dziwnie na mnie patrzec]

Ziutek - 2015-01-21 07:53:44

Ludzie zawsze się patrzą więc sie przyzwyczaiłeś gorzej z tym, że rejs trwa. W stołówce zamówiłes potrzebne ci potrawy i zapłaciłeś za nie kilka naście dolarów. Jednak nikt zbytnio na ciebie nie zwracal juz pod koniec posiłku uwagi. Sensacja twoją osobą  zaończyłą się wejściem jakiegoś dupka w garniturze i dwóch łysych drabuw chodzących za nim krok w krok Miał przy sobie  walizkę przyczepioną kajdankami do ręki. Skierował się na pokład kasyna.

xxinspironxx - 2015-01-21 13:43:18

[nie interesuje mnie co on ma w walisce...on nie jest moim celem, a nie chce zbednie zwracac na siebie uwagi lub robić niepotrzebnych problemów co mogło by zagrosić misji... Kończe jeść , wracam do pokoju, zamykam się w nim i siadam na łóżku i rozmyslam nad taktykami na kacje co i jak zaplanowac i wtepny plan ucieczki]

Ziutek - 2015-01-21 22:01:13

Bez rekonesansu może to być ciężkie ale już zaplanowałeś sobie to i owo. Swoją drogą zatanawiasz się ile zostało tego rejsu. Do nast epnego telefonu zostało nie całe 10 godzin.

Poziom S to suteryny czyli niski parter. Będziesz tam jak na widelcu jednak nie będziesz miał wyjścia. rekonesans powinien zająć ci nie cały dzień ale dobrze by było poznać plany budynku. jednak takowych nie posiadasz.

xxinspironxx - 2015-01-21 22:06:50

[ co mi tam... chociaz skorzystam z rejsu. Ubieram sie , Glocka biore za pasek za koszulke/koszule/ czy bluze zalezy w co sei ubiore i ide pozwiedzac prom. Telefon zabieram ze soba,zamykam drzwi i ide na zwiedzanie ]

Ziutek - 2015-01-21 22:12:04

Po pokąłdzie kręcą się ludzie różnej narodowości ale najwięcej białych. Na pokłądzie widokowym z powodu chłodu jest mało ludzi ale jedna z tych osób wyróznia sie piękna rudowłosa kobieta w stroju kapielowym opierajacą sie o barierkę na dziobie. Jej pośladki są fotografowane przez napalone dzieciaki, których dziewczyny bądź matki odganiają. A faceci są zabierani przez żony.

xxinspironxx - 2015-01-21 22:34:27

[podchodze do niej blizej ] - dobra dzieciaki uciekajcie nie róbcie pani zdjęć ...[staje obok niej jakies 1.5m i patrze sie w bok tak zeby nie widziala mojej twarzy...]
- witam .niech pani wybaczy jesli przeszkadzam,  zwiedzam prom, i zaraz sobie pójde. Tak piękna kobieta jak Pani nie potrzebuje kontrastu do towarzystwa .

Ziutek - 2015-01-21 22:42:41

-Kontrast jest ważny w życiu. - odwruciła się i popatrzyłą na ciebie spokojnym spojrzeniem bez jakich kolwiek oznak obrzydzenia czy współczucie. -Dziękuje za odgonienie tych młodocianych erotomanów. - uśmiechneła się a ci serce szybciej zabiło.
Kiedy to ostatni raz widziałeś uśmiech na twarzy kobiety, która rozmawiała z tobą twarzą w twarz. Może wczęśniej przed tym wypadkiem ale po nim ani razu.
-Nie ma tu co zwiedzać a i pogoda się nieco psje. Może pójdziemy do kasyna? - uśmiechnełą się.
Coś ci tu nie gra. Nie jesteś pewny co ale to trochę podejrzane. Lub po prostu szukasz dziury w całym.

xxinspironxx - 2015-01-21 23:06:13

- prosze mi bybaczyc ale nie spotykam sie za czesto z takim spokojnym i milm nastawieniem do mej osoby, moze jestem zbyt podejzliwy ale ciezko mi uwierzyc ze chciala by pani spedzic chwile z kims kto wyglada tak jak np ja. Na pewno ma pani do dyspozycji znacznie leprze towarzystwo niż moje.[ patrze na nia przenikliwym wzrokiem , zastanawiam się czy to nei jest jakaś prowokacja by zwabić mnie gdzies, moja podejzliwosc jest naturalną sekwencja obronna... ktos nie boi sie na mnie patrzec, zaprasza do kasyna a to juz dziwne...]

Ziutek - 2015-01-22 08:12:52

-To dziwne. - spojrzała na ciebe. Jestem Wiolett Iris Santos. Miło mi. - uśmiechneła się promirniście.
Nie znałeś nigdu takiej soby. Poza tym zbył ię szybko. Nie wiesz co o tym sądzić. Widać po jej  stroju, że nic nie ukrywa wszystko masz jak na dłoni. Dosłownie. Jędrne, kształtne piersi rozmiar C. Pośladki zgrabne i w sam raz do figury i buzia anioła. Jej zielone oczy hipnotyzują twoją męska część.
Ludzie wokól rozeszli sie kiedy zasłoniłes ją swoim ciałem. A mało kto chciał by podziwiać męskie plecy.

xxinspironxx - 2015-01-22 20:29:37

[ dziwne ze jest taka spokojna, ale za to jaka piekna... dawno nie widzialem usmiechu kobiety ... mozna powiedziec ze ostatni raz widzialem go w dmku w górach lata temu... ide sie odświerzyć do kajuty i ide do kasyna, moze ja spotkam. telefon biore ze soba , tak jak i broń ]

Ziutek - 2015-01-22 23:48:43

W kasynie widzisz ją ponownie w samym bikini siedzi prz stole i obstawia włąśnie na czarne. Nie ma za dużo żetonów jednak widzisz, że gra dla zabicia czasu niż dla przyjemności. Nie jesteś pewny czy cię zauwarzyłą ale jesteś pewny, że ktoś napewno tak. Ochrona kasyna kieruje się w twoją stronę. Jeden na lewo a drugi na prawo. Obaj mają ponad 180 wzrostu i są przesadziście umięśnieni. Co świadczyć może o nie koniecznym użwaniu mózgu. Jednak przeszli koło ciebie i wyprowadzili mężczyznę wchodzącego za tobą. Wręcz wyżucili go z sali co spowodowało małe zamieszanie.

xxinspironxx - 2015-01-23 01:07:22

[jhmmmm ochrona..... ide spokojnie wolnym krokiem, wymieniam 100$ na zetony siadam obok niej, i mowie do krupiera ]
- 100 $ na czerwoną 13... -[nastepnie do niej]
- widzi Pani panno Santos... to tak jak w życiu, stawiamy wszystko na jedna karte, jedną decyzje która zadecyduje o naszym dalszym losie....albo wygramy ten etap, albo przegramy i stracimy wszystko co do tej pory udało sięosiągnąć... Gdzie moje maniery , prosze mi wybaczyć że nie zdążyłem zrobić tego wcześniej...jestem Tomas Mc Mielan.[ całuje jąw dłoń]

Ziutek - 2015-01-23 08:28:26

-6 Czarne wygrywa piekna pani w bikini. - krupier zebrał wszystki i przesunął w jej stronę.
Ona się uśmiechnełakiedy pocałowałeś jej dłoń a ty czujesz stratę 100$.
^Chodźmy może w bardziej ustrnne miejsce. - pokazała ci stolik nie opodal stołu do pokera.
Podeszłą tam kręcąc zalotnie pupcią a  kelner podał jej od razu kartę po czym tobie.
^Może ty wybierzesz coś dla nas. - uśmiechneła się.

xxinspironxx - 2015-01-25 12:16:04

[ patrze w karte co tam ciekawego się w niej znajduje jakie potrawy... próbuje znalesc wykwintne danie]

Ziutek - 2015-01-25 14:12:00

Masz dania kuchni amerykańskiej oraz włoskiej i francuskiej. Od dań za 15$ po dania za 400$. Wszystko jest zbalansowane ale zaciekawiło cię jedno danie. "Przysmak Rasisty" kosztuje ono 55$ i nie posiada dodatkowego opisu jak inne dania.
Kobieta znad swojej karty uśmiechneła się i popatrzyłą na ciebie.
-Wiesz już co chcesz zjeść? Ja wezmę dla siebie sałatkę cesarską oraz pierś kurczaka z grila. A ty? - uśmiechnełą się znowu.

xxinspironxx - 2015-01-29 21:15:52

- poprosze włoskie danie, niech kucharz przyżadzi coś od siebie. Poporoszę wino czerwone wytrawne i niech kucharz przyżądzi coś do tego wina.. danie włoskie.  to tyle dziękuję.[zwracam sięteraz do mojej towarzyszki]
- gdzie tak piękna kobieta zmierza ? i w jakim celu jeśli wolno spytać ?

Ziutek - 2015-01-29 22:09:02

Podała ci wizytowkę byłą czarna a na nim tylko krwisto czerwone WIS.
Uśmiechnełą się. A ty skojarzęłś jej inicjały Wiolett Iris Santos. To agentka tych dla, których pracujesz.
-Nie skojarzłęś chyba od razu jak się przedstawiłam. takie mam wrażenie. - popatrzyłą ci w oczy tym samym spojrzeniem co zwykle.

xxinspironxx - 2015-01-29 23:10:29

- przyznam szczerze że nie skojarzyłem na początku... przysłali paniąby sprawdzić czy podołam zadaniu ?

Ziutek - 2015-01-30 08:17:05

-Nie by sprawdzić. - uśmiechneą się. -Aby dopilnować abyś je wykonł lub zabić jak byś chciał odejść. Takie zabezpieczeni.
Kelner przyniuł wam wino i nalał po czym przyniusł jakiś makaron z serem i mięsem zapiekany i mocno doprawiony. Kobieta złąpała za lampkę wina i upiła mały łyczek po czym zaczeła bez skrepowania jeść jak by nigdy nic.

xxinspironxx - 2015-02-01 22:11:34

[zaczynam rowniez jesc i zwracam sie do niej patrzac caly czas w talerz]
- widzi pani... nie radze probowac mnie zabic...nie jedni juz próbowali.... [ biore kes jedzenia]
jesli nie chce pani mi w jakiś sposób pomóc[patrze jej w oczy teraz ] to prosze zejsc mi z drogi, bo nie chce pani zrobić krzywdy...a jeli chodzi o "misje" o ile mozna ja tak nazwać, to  ja swoje zadania wykonuje do konca....

Ziutek - 2015-02-01 23:16:18

Uśmiechnełą się.
-Wielu próbowało ae nie robili tego podstępem. - położyła pusty flakonik na stoliku i wyszła.
Nie przejeła się tobą a wręcz przecinie straciła zainteresowanie. Co znaczy, że nienjest tu aby mieszać się w twoje zadanie a sama ma jakąś misję i ty masz się jej nie plątać pod nogani.

xxinspironxx - 2015-02-02 21:30:51

[biore i sprawdzam co to za flakonik, delikatnie wacham]

Ziutek - 2015-02-02 22:07:41

Jest mały a w nim nie ma cieczy. Jest to rodzaj przesłąnia, że w azdej chwili możesz zginąć. Swoją drogą kobiety to czysta śmerc może odwrócić uwagę. Dkończyłeś w samotności i zapłąciłęś 35$ po czym nie wiesz co zrobić z sobą. Rejs potrwa jeszcze parę godzin. A nie widzisz się w roli hazardzisty.

xxinspironxx - 2015-02-02 22:10:50

[ podnosze sie , i powoli wracam sobie do kajuty, uwazajac jak zawze po drodze czy ktos mnei nei sleci lub nie obserwuje]

Ziutek - 2015-02-02 22:39:33

W kaujucie czeka na ciebie cisza i spokój. Obliczyłeś, że zostało ci jakeś 5-4 godziny rejsu. Więc możesz przeczekac je tutaj lub zrobić coś kreatywnego. Wszystko zależy od ciebie.

xxinspironxx - 2015-02-02 23:10:06

[ zamykam pokój ide wziąć prysznic i kłąde sie na łózku , ide spac lekkim snem czekam nadal na telefon]

Ziutek - 2015-02-02 23:41:35

Spokojny sen przyszedł szybko jednak zanim telefon zadzwonił obudziło cię nic innego jak gwizd promu sygnalizujący, że nie bawem dobijecie do brzegu. Minutę póżniej rozległ sie dźwięk dzwoniacego telefonu.

xxinspironxx - 2015-02-03 01:26:49

- Deadweapon.... słucham... [ przy okazji trzymajac telefon przy uchu pakuje sobie wszystko.]

Ziutek - 2015-02-03 13:25:30

-Miałeś przyjemność z nasza agentką więc dla własnego dobra nie wchódź jej w drogę bo mogło by to sie skończyć tragicznie dla ciebie. Poza tym ustaliliśmy, że cel na pewno się tam znajduje. ... - dostałeś MMSa ze zdjeceim. -Tam masz zdjęcie obiektu i okolicy zrobione przez satelite godzinę temu. Warta wugląda podobnie jednak pamiętaj w drugim załączniku masz zdjęcie celu. Wszystko jest tak jak uzgadnialiśy. A zakłądnika odbierze agentka na tym promie. Powodzenia. pi ... pii ... piii ...
Spakowałęś swoje rzeczy i juz możesz wychodzić z kajuty.

xxinspironxx - 2015-02-03 15:21:09

[ czekam na informacje by wychodzic do swoich pojadów, by opuscic prom. biore torby i ide do samochodu ]

Ziutek - 2015-02-03 23:46:31

Po jakieś godzinie nadano komunikat z głosniów.
-"Drodzy pasażerowie odprawa wszystkich pasażerów bez pojazdów odbędzie sie za 10 minut a wszystkich posiadaczy pojazdów prosimy na zejście do dolnych pokładów tam okazać bilet i zostaniecie odesłąni do pojazdów. Dziękujemy za udany rejs"
Słychać było trzask i wszystko ucichło. Poszedłęś za wskazówkami i po 25 minutach wyjezdzałęś z swojego poziomu na molo prowadzące do bramy portowej. Przed odjazdem sprawdzono ci jeszcze raz bilet i oderwano wszysko dotyczące rejsu na wyspę zostawiając potwierdzenie i bilet powrotny o przydatności do dwóch tygodni.

xxinspironxx - 2015-02-08 22:39:21

[ jade w okolice celu"tego kompleksu" by z ulicy zobaczyc teran wjazdy wyjazdy na teren itp, nastepnie pobliskie budynki czy nie sa ppuszczone, szukam dobrego punktu snajperskiego]

Ziutek - 2015-02-09 08:04:04

Jechałęś tam dobre pięć godziń od portu i co najgorsze kompleks stoi na pustkowiu. Poza zgórzami okalającymi go nie ma żadnych miejśc godnych dla snaypera a i z tych szanse na oddanie czystego strzału w złą pogodę są znikome. BUdynek jest ogrodzony płoyem z drutem kolczastym jakieś 50 metrów od ścian. Jest tylko jedna brama, której strzegą dwaj wartownicy w budkach. Na budynku stoi kolejna dwójka z karabinami maszynowymi. WIerza transmisyjn na szczycie budynku to idealne stanowisko snayperskie. Wejście do budynku te jest pilnowany przez kogoś ale nie widzisz dokłądnie. Poza tym zarówno na siatce jak i na budynku dostrzegasz kształty kamer. Widocznie ci na zewnątrz to obsługa cywilna ale nie wiesz na pewno czy nie jest na odwrót. Cały kompleks to około 4 ha terenu z czego połowa to lotnisko. Na wzgórzu widzisz radar. Prawdo podobnie tam jest centrum obserwacji kompleksu.

xxinspironxx - 2015-02-13 10:07:23

[Jade dalej drogą by zatrzymać się na wzgórzu w miare dogodnej odległości... udaje turyste, wyciagam z torby z bagażnika celownik/lunete od karabinu snajperskiego i "podziwiam widoki" przy okazji obserwując kompleks, robie analize tego co zobacze, potem otwieram mache sprawdzam stan  paliwa , oleju.... biore mape i szukam najbliższego miasta, wsiadam w samochód i jade dalej droga ]

Ziutek - 2015-02-13 23:56:32

Strażnicy się nie poruszyli a przez lunetę poznałeś dokłądną lokalizację całęj czwórki na zewnątrz. Doja w budkach przy bramie na kompleks a pozosrała dwójka stoi przed głównym wejściem uzbrojona w karabiny maszynowe M-14A1 z podczepianymi granatnikami 30mm. Co do uzbrojenia tych w budce nie widzisz nic.
Najbliższe miasteczko to Casano ma jakieś 5 tysięcy mieszkańców i jest na wschód od ciebie jakieś 40-50 km stąd.

xxinspironxx - 2015-02-14 13:49:27

[JAde do tego miasteczka i szukam jakiegos mieszkanka skromnego najlepiej w bloku na obrzeżach, lub pietrowym mieszkanku. najlepiej od strony drogi do bazy z ktorej przyjechałęm. Miejsca z ktorego dobrze bylo by wida okolice i teren.  I czekam czy beda do mnei znów dzwonic ]

Ziutek - 2015-02-17 14:55:31

...



W Casano znalazłeś motel gdzie się zatrzymałeś oraz zakupiłęś potrzebne rzeczy. Nowe opony, łańcuchy na koła oraz flary, zmieniłęś też olej u miejscowego mechanika. W drodze powrotnej od niego zadzwonili twoi starzy oprawcy wiec wyrzuciłęś telefon. Po czym pojechałęś po nowy i tablet aby zgrać cenne zdjecia kompleksu.
W miejscowym sklepie z bronią dowiedziałęś się, że zapatrują się w amunicję. A ich szef Rodrigo jest ostry. Kupiłęś też do Glocka tłumik taki jak oni używają. Po czym wróciłeś do motelu. Tm zdzwonił telefon od WIS i ostrzegł cię o wsparciu, które płynie promem i będzie ranono. Ich agent był na pokłądzie tego promu.
Pojechałęś noca i zbadałęś kompleks. Oświetlony był jak choinka w borze narodzenie. Poza jednym miejscem. Było to dziwne jednak sprawdziłęś lunetą stanowisko snayperskie. Czysto. Po czym zablokowałęś kierownicę i pedał gazu. Wóż przebił się przez ogrodzenie i uruchomił alarm. Nikt nie mógł się spodziewać pola minowego na, które samochód wjechał. Wyleciał w powietrze. Z kompleksu wyjechał Humerr z WKM na platformie obrotowej jakieś 20mm. Podjechali w tamte miejsce i reflektorami oświetlali. Udało ci się zdjać jednego z nich i odjechali jednak jego miejsce zajął kierowca. Po czym ledwo uszedłęś z życiem kiedy ostrzelali miejsce gdzie się schowałeś. Potem przedarłęś się do wierzy kontrolnej gdzie odkryłes laptop podpięty do wszystkiego. Tam zniszczyłęś reflektor na budynku i przetrwałeś ostrzał budynku. Chwile po tem zabiłeś jednego z najemników koło reflektora. Po czym drugi wyszedł z reczną wyrzutnią rakiet i rozwalił górną część budowli. Następny twój celny strzał zabił go kiedy wrócił z kolejną ale urwało ci nogi kiedy rakieta trafiłą w to co pozostało a gróz i resztki zasypały cię miażdząc.

Tak zginął Michael Rayan Salyvan zwany jako Deadweapon


The End


http://blogi.ifin24.pl/wp-content/uploads/2011/11/koniec-obrazek.jpg

www.twoje-nindo.pun.pl www.wirtualne-zycie.pun.pl www.bakuganyelblaga.pun.pl www.easyplatoon.pun.pl www.etiiiiiiiiii.pun.pl