Wątek Zamknięty
Nie wiesz czemu nie pożegnał się. Wiesz jedno podróż kilku dniowa zajęła Ci kilka tygodni. Teraz idziesz traktem trzymając kamień a droga wydaje się spokojna i bezpieczna. Masz przy sobie nadal 3 płytki srebrne. Tyle ile miałaś i lutnie.
Na wzgórzu dojrzałaś już miasteczko.małą osadę w dolinie. Wygląda naturalnie jak każda znana Ci elfia osada. Domy na drzewie oraz wszystko wykonane z naturalnych materiałów. Rosnących drzew i krzaków. Gdzie nigdzie przejdzie ktoś. Naturalny rytm życia.
Przed zachodem słońca doszłaś do do miasteczka. Nikt się nie odzywał a ty nie wiesz gdzie się zatrzymać. Coś sie dzieje na ogól twoja rasa jest towarzysko nastawiona dla gości i radosna. A tu panuje cisza.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Po dojściu dalej widzisz że na środku stoi ktoś zakuty w łańcuchy. Jest wielki niczym góra. Każdy elf przy nim wygląda jak karzeł. Pilnuje go dziesiątka strażników z włóczniami.
Nie wiesz co się dzieje ale dostrzegłaś ślady walki i zniszczenia budynków jak by toczyła się tu jakaś walka.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Przechodnie dziwnie reagują jak młoda seksowna elfka chowa się w krzakach aż tu nagle coś złapało Cię za tyłek.
-No widzę, że jednak nie jesteś częścią mojego żywopłotu. – mówi do ciebie uśmiechnięty zielonooki elf o czarnych włosach.
Ubrany jest w zieloną tunikę i takiego też koloru ma spodnie. Przechodzący ludzie pomachali mu śmiejąc się a on im odmachał.
Kiedy milczałaś złapał Cię znowu za tyłek. Po czym znów uśmiech zagościł na jego twarzy.
Pamiętam Tę Noc.
Na Niebie Gwiazdy.
Na Ziemi Ciała wrogów.
Offline
Wątek Zamknięty