Ziutek - 2014-12-12 19:24:15

Imię: Paartthurmax                    Gracz: Andrzej.
Nazwisko: Pheniks.                    Poziom:  2.     
Wiek: ???
Rasa: Nefelin.                        Klasa: Mag Wojny.
Opis postaci:                       
(tu wpisuje gracz, może też wkleić obrazek).
⦁    Cel życiwy: (tu wpisuje gracz).    
Historia:
(tu wpisuje gracz).
Jakimś dziwnym trafem spadł do piekła a mianowicie XII. Tam też na kamiennej górze będącej jednym ramieniem wagi. Spotkał mężczyznę gdzie podjął ważną decyzję. Miał do wyboru zostać więźniem tego piekłą lub członkiem rodziny Pheniks. Wybrał to drugię stając sie synem króla piekieł.

Bóstwo: Kord. (20+5)        Charakter: Neutralny.        Typ maga: Mistyk.       
Charakter bóstwa: Neutralny.
S    21                   
K    19               
Zw    27   
       
Odp    7
                   
Sz    11           
Zm    6
                               
R    13                                   
M    13

Wie    30
Wp    20
Cha    13
Wy    18

OB    9

PW    33

Pż    95   
S    26

In    13   
OP    7

PM    43                                   

Umiejętności:
-Czarostwo 20.                   
-Koncentracja 20.               
-Alchemia 20.                   
-Runo pisarstwo (P) 10.               
-Szukanie w bibliotece 16.           
-Tworzenie run (R) 17.               
-                       
-                       
-

Biełości:
⦁    Miecze: II,
⦁   
⦁   
⦁   
   
Czary:
⦁    Eteryczny Miecz: ST I. Koszt: 20 PM/r. Czas: 1 r. (miecz przechodzi przez materię ale nie przez bariery magiczne)[obr. miecza długiego]
⦁    Zbroja Maga: ST. Koszt 10 PM/r. Czas: 4 r. (+6 OB. aktywowane na rzyczenie).
⦁   
⦁   
⦁   
   
Zdolności bojowe:
⦁   
⦁   
⦁   
   
Zdolnści Pasywne:
⦁   
⦁   
⦁   

Zdolności rasowe:
⦁    Podatność kobiety.
⦁    Demoniczna krew.
⦁    Demoniczne oczy. (Podwójne błony)[Widzenie dobrego charakteru]
⦁    Skrzydła (czarne pierzaste).
⦁    Demoniczny wygląd. (łuski małe na cielie ledwo widoczne)
⦁   
⦁   
⦁   

Ekwipunek:
⦁    Miecz Długi Templariuszy (z gniazdem stałym) :  -4 In. 25 obr. 40% szans na trafienie krytyczne. (Stal Szlachetna: trwałość +2, traktowana jest jak srebro przeciw likantropom)[Miecze: II]

-Drużyna Paarthurmaxa:

LTZ Paarthurmaxa

-Silver. Servant.

Streszczenie ostatniej sesji:

Razem z Silver schodziliście właśnie na platformę IV gdzie szukacie dalszego schronienia przed nadchodzącą Piekielną Burzą. Wiesz jakie są tego skutki a Silver ma już na sobie dwa "Czary Rozkazu" więc musisz uważać na trzeci rozkaz. Pierwszy czar zmarnowałeś aby mówiłą ci po imieniu. Drugi aby cię broniła.
Po zejściu na IV platformę odkryłeś nitypowa florę i faune tego miejsca. Najdziwniejsze były żywe krzaki i bijące palmy. Ślady drapieżników i wszystko żernych zwierząt polujące na mniejsze istoty.
Odkryłeś też bezpieczniejsze dla Silver zejście na V platformme. Cienką dróżkę wykonaną ręką humanoidów. Świadectwa ich obecności były na tym piętrze większe niż gdzie kolwiek indziej. To znak, że już niżej możesz znaleść kogoś żywego.
Nawet rany opatrzone przez Silver mniej bolą z tutejszych roślin.

xxinspironxx - 2015-01-01 22:51:10

[zchodze z Silver na kolejne pietro powoli i sukcesywnie, w sumie ja zlatuje trche na dół i szukam jakiesc półki skalnej by sie na chwile zatrzymac i popatrzec na okolice na dole]

Ziutek - 2015-01-01 23:36:19

Widzisz, że schody niżej. Schody są w lepszym stanie i szersze. Widać, że ząb czasu tylko na początku odciskło swe piętno. Silver idzie przed tobą powoli i czujnie.
-Mam złe przeczucia. Ślady nie należą do ludzkich istot, które zrobiły te schody w tej skale. - pokazała ci ślady po szponach.
Niżej widzisz domek z kaienia postawiony koło zagłebienia z wodą i pod dużym drzewem. Obok niego w prymitywnej zagrodzie są dwie dziwne istoty o dwuch głowach. przypominają nie co krowy jednak mają rogi kozioroszca i na całym ciele zamiast sierści łuski jak pancernik.
W okolicy nie widzisz żadnego zagrożenia. A roślinność jest bardziej normalna niż wyżej.

xxinspironxx - 2015-01-06 23:39:12

-Silver chodź na dół ogarnac co sie dzieje...[zchodzimy na dół, rozglądam sie czy nie widac żadnego zagrozenia , jestem gotowy do użycia eterycznego miecza i bronienia sie przed ew. atakami nieznanych mi istot zamieszkujacych ten teren. Kiedy jestem juz na dole próbuje sprawdzic czy ktoś tu jest] - Halo ? jest tutaj ktoś ? [powoli podchodze do domku] - Silwer poczekaj tutaj i informuj gdyby cos sie pojawilo.[wchodze powoli do środka] - Halo ? nie chce zrobić wam krzywdy[ rozgladam sie w środku]

Ziutek - 2015-01-07 00:11:23

Okolica wygląda bezpiecznie jednak z natury wiesz, ze możesz sie mylić.
-Tak wejdź. -słyszysz męski głos.
W środku siedzi pomarszczony człowiek o blado błękitnych oczach i siwych włosach do ziemi. Chatka w środku jest skromna ubita ziemia służąca za podłoge i jedno posłąnie z suchej trawy.
-W czym mogę służć? - uśmiechnął się znikomo.
Widać, że wiee przeszedł a jego ciało jest jedną mapą wojenna. gdzie niegdzie blizny nachodzą jedna na drugą. W innych miejscach widać samą kość.
-Jesteście piersi od... dawna. - podrapał się po głowie.
Silver weszłą do środka.
-Na zewnątrz bezpiecznie jednak tu już mniej. - popatrzyła na starca.

xxinspironxx - 2015-01-07 00:24:33

- co masz Silver na myśli ? [ zaczynam bardziej uwazac i równiez patrze na starca...]
-CO masz na myśli mówiąc że jestesmy pierwsi od dawna . Kim jesteś i jak tu przeżyłeś,jak długo tu już jesteś i co to za blizmy ? [cały cas jestem gotów do ew obrony i uzycia miecza eterycznego]

Ziutek - 2015-01-07 23:05:56

-Jeste Scar. Człowiek blizna. Jak widzicie mam coś na ten temat do powiedzenia. - wstał.
Jego ciało nie wyglada na ciało starca a świetnie wyszkolonego gladiatora.
-Możliwe, że mam coś co może wam się przydać. Jednak nie jestem pewien. - podszedł doi sennika i zaczął w nim grzebać.
Po czym wyciągnał kawałęk patyka.
-Masz to ci się przyda nie wygląda zabójczo ale na pewno w twoich rękch się zmieni. - uśmiechnął się.
Silver cały czas lustruje go wzrokiem nie pewna co może się zdarzyć.
Na zewnątrz słyszycie ciszę nie spotykaną jak na to miejsce. Cisza nie nastała powoli ale nagle. Tak jak by to wszystko co było na zewnątrz umarło.

xxinspironxx - 2015-01-07 23:41:25

-Silver wyjzyj powoli na zewnatrz, ta cisza jest niespotykanie ... "cicha", i badz ostrozna...
-A cóż to za patyk? [ podchodze do niego i biore do reki ten "patyk", i czekam na dalszy rozwój wydarzeń]

Ziutek - 2015-01-07 23:55:37

Patyk powiększył się a po obu jego ostrzach pojawiło się ostrze zaś na końcu rękojeść z wydrążonym środkiem i gwintem. Broń ta pozbawiona jest Jelca co może stanowić problem jednak pośrodku posiada wgłębinie na jakiś przedmiot. Pozbawiony jest jakich kolwiek zdobień a zimna stal ostrzy po bokach czarnej róźdzki kontrastują ze sobą idealnie.
-O proszę wiedziałęm, że nie jest zepsute. - klasną w ręce.
^PArthurnax jest źle. Chmury się zbierają i zaczyna kropić magmowym deszczem. - otworzyłą drzwi i widzisz całę zaniesione niebo.
Kople magmy spadają w nieregularnych odstępach czasu wypalając wszystko do gołęj ziemi a co mogą podpalić trawią niemiłosiernie szybko.
-O burza sie zaczyna będzie to moja 25. - Scar uśmiechnął się.

xxinspironxx - 2015-01-08 02:54:47

- łał... co to jest ? hmmm... przepiękne ostrze...a to wgłębienie na co jest ? dobrze mniejsza o miecz wyjasnisz mi potem ale najpierw....
- Scar jak to bedzie to twoja 25 burza ? wiesz gdzie mozna ja przeczekać,przetrwać to wszystko ? Mogli byśmy prosić cie o pomoc w ukryciu sie przd ta burza ?

Ziutek - 2015-01-08 08:11:48

-Co do burzy mogę wam pomóc jednak co do tego wgłębienia nie koniecznie wiem co to jest. - wstał i podszedł do wyjścia. -To jest mój dom a pod nim moje schronienie. Chodźcie. -zachęcił was gestem dłoni.
Silver patrzy a niego podejrznym wzrokiem. Mężczyzna wyszedł i kieruje się w stronę skały. Po czym przesunał kilka kamieni a waszym oczom ukazały sie kamienne wrota.
-Zrobiłem to gdy jeszcze byłem młodszy. Za pierwszym razem. A co do tego kim jestem to tylko zwykłym człowiekiem. - naparł na wrota a te z jękiem zaczeły się przesuwać ukazując mrok panujący w środku.

xxinspironxx - 2015-01-08 19:32:56

- a z kąd masz ten patyk, ten oręż....? i chyba dotrzymasz nam towarzystwa podczas burzy ... skoro to twoja 25 to raczej tez sie ukryjesz... wracając długo już tutaj jestes? i w jaki sposób tu trafiles i za co ...? [jestem ostrozny i stoje razem z nim i Silver przy wrotach ]

Ziutek - 2015-01-08 21:35:44

Uśmiechnął się i pokazał jakąś blizne.
-To pamiatka po tym, który zadał mi tą ranę. - blizna ciognie sie przez całe plecy i klatkę piersiową tak jak by go coś przerąbało na pół.
Dziwne po bliższym przyjrzeniu się większość blizn powstało w wyniku ran śmiertelnych. Więc jakim cudem on żyje nadal.
Silver poruszyłą się gwałtownie na widok jednej blizny.
-Nie możliwe ... - cofneła się.  -To nie możesz być ty i wybiegłą.
Starzec się tylko uśmiechnął po czym wyprostował sie i położył ci dłoń na ramieniu. Nacisk samej jego dłoni wgniutł cię w kamień po sam pas.
-Dobrze wiedzieć, że świat jeszcze jest normaln. - uśmiechnął się.

xxinspironxx - 2015-01-08 22:16:48

-co jest cholera... kim ty jesteś? SILVER !! CO jest grane [probuje sie wydostac i wolam SIlver]
-Kim ty jestes ... ?! [wygrzebuje sie i przyjmuje postawe do walki w lewej rece trzymam rozdzke od niego ktora dostalem] - a teraz mó o co tutaj chodzi... SILVER ! wracaj...!
- powtarzam... kim jestes i jak tu trafiles ?

Ziutek - 2015-01-08 22:29:11

Widzisz jak uśmiechnął się.
-Walka to jest to co lubię. Sprawdźmy czy twoja wola zabijania jest silna. -  po czym złąpał za miecz gołą dłonią i zacisknął.
Ani kropla nie spadłą na kamienną posadzkę. Tylko ostrze trzeszczy pod jego naciskiem.
Silver wróciła i uderzyła z całej siły w jego twarz. Jednak on tylko lekko się odchylił po czym spojrzał na nią a ty czujesz się jak przygnieciony kamienną ścianą.
-Nie ciebie sprawdzam. Odejdź. - po czym uderzył nagle z szybkością błyskawicy. A Silver poleciała przez otwór z dużą szybkością. -Więc masz w sobie dość woli zabijania?

xxinspironxx - 2015-01-09 02:25:57

- Skoro tego chcesz ...[ uderzam reka w jego udo od poku i przy node przywoluje eteryczny miecz tak zeby przebic mu obie nogi, i kiedy pusci miecz druga reka uderzam go na wysokosci zołądka zeby się zgiął i unikam jego ataków] - przybyliśmy tutaj w poszukiwaniu schronienia a ty nas atakujesz... ? czego chcesz i kim ty jestes ? dlaczego Silver tak zareagowałą na twoje blizny ?

Ziutek - 2015-01-09 08:33:46

Oby dwa ataki weszły jednak ani kropla jego krwi nie poleciala. Jednak ty czujesz że krwawiasz.
-Ciekawe kombinacje jednak to ponad twoje siły. - na jego ciele pojawiło się znamie z blizn w kształcie miesza,.
Siegnął tam i wyciągnął taki sam miecz jak twój a w drugiej ręce czujesz, że dzierży niewidzialny miecz. Sytuacja nie wygląda normalnie. Jak by nie patrzeć nie przeciołeś mu jeszcze nawet naskórka. A on jest silny bardzo silny.
Silver tym razem nie wraca.
-Kontynuj dziecie Pheniksa. - przyłożył ci miecz do uda i pociągnął.
Rana nie była głęboka ledwie powieszchowna. Jednak ból jaki jej towarzyszył był ogromny.

...



Całę starcie okazałpo sie pomieszaniem wspomnień z momentu walki tą bronią oraz aktualnego posiadacza tej broni. Jednak dowiedziałęś się czegoś cennego o staruszku. To demon a mianowicie sobowtur. Powiedział ci o mieście w dolnum poziomie góry. I kiedy tam poszliscie o mało co nei zgineliscie dwa centaury i satyr jako strażnicy bramy okazali się godnymi przeciwnikami. Silver zabiłą ich po cięzkim starciu a twoja krew leczy ją jednak jest to miecz obusieczny i nie warto go naduzywać. Po całęj walce zabiłą też dwoje dzieci aby nie było świadków i poszliście do miasta więźniów. TAm na polu pzrenicy za prace dał wam przepustki do miasta. Po ścieciu hektara przenicy dał wam drewniane deseczki z runami. Przy bramie przekuli je i weszliście tam było przedziwnei niebezpiecznie i w końcu spotkaliście kowala o płomienistych włosach i kończynach w przepasce z brązu. Udzielił ci schroninia i ostatecznie skończyłęś w jego schronie pod kuźnia. W domu Hefajstosa.

xxinspironxx - 2015-01-12 00:01:36

[ odpoczywamy z Silver w schronie Hefajstosa do nastepnego "dnia", nastepnie kiedy rano sie budze spawdzam czy SIlver juz wstala czy nie. jesli nie to staram sie wstac ,ubrac i wyjsc do Hefajstosa nie budząc jej]
[kiedy juz do niego pojde ]
- Witam gospodarza... moge w czymś ci pomóc? i w jaki sposób sie tutaj zarabia ? no wiesz zeby cos zjesc, ew kupic, sprzedac...

Ziutek - 2015-01-12 00:59:37

Droga przez te korytarze po ciemku nie byłą czymś miłym i fajnym jednak jakoś udało ci sie wyjść do kuźni. Hefajstos włąśnie swoja dłonią rozpalał w kuźni.
-Widzę, że wstałęś. - rzucił ci młot. -Rozkuj to to dostaniecie jeść. Kto nie pracuje ten niie je.
To co ci pokazał to prawie dwu całowa sztaba metalu długa na łokieć. Nie będzie to łatwo rozkuć na coś cięższego zwłaszcza, że nie wiesz jak to zrobić na szczęście nie musisz nadawać kształtu a siły ci starczy aby po kilku gozinach zrobić to.
Kiedy ty sie bawiłęś z tym on zszedł na dół w milczeniu nic nie mówiąc i dopiero po godzinie wyszedł z iską zupy lub gulasz i podał ci ją.
-Zjedz, nabierz sił. - sam usiadł na beczce i przyglądał się owocowi twojej pracy.

xxinspironxx - 2015-01-12 20:20:05

[jem i dzialam dalej kuje żelazo póki gorące, przy okazji z nim rozmawiam ] -W jaki sposób mozna kupyac cos od innych lub sprzedawać jest tutaj jakiś system monetarny ? lub cos co świadczy o wartości przedmiotów ?

Ziutek - 2015-01-12 21:09:00

Posiłęk był syty i pożywny i smak bardzo ci odpowiadał. Natomiast kucie idzie ci jak po gródzie.
-Monety są jednak nie każdy za nie coś ci sprzeda. Jest tu w większości handel wymienny. Tak jest bezpieczniej i wartość masz w towarze a nie kawałku kruszcza. - popatrzył na twoją robotę i skrzywił się. -Jeśli chcesz coś sprzedać musisz uwazać. ponieważ nie ufają ludzią z zewnątrz a zwłaszcza ludzią "Pheniksa" - uśmiechnął się.
Podszedł do beczki i wziął pręt po czym wsadził go w palenisko.
-Widzisz to wiadomo, że jesteś jego synem. - pokazał na ciebie. -Obejrzyj się twój sługa czeka synu "Pheniksa".
Za tobą stoi naga Silver z pół uśmiechem.

xxinspironxx - 2015-01-12 21:14:42

[pytam sie go szeptem] - Z kąd o tym wiesz  Hefajstosie ? [po czym ogladam sięna silwer jak pokazał]
-Silver co ty robisz ? Czemu ty jesteś naga ? i czemu sie uśmiechasz, coś się stało ?

Ziutek - 2015-01-12 21:36:58

-On wie i pokazałą się od tyłu.
Na jej plecach widnieje znamie w kształcie feniksa.
-Tak wiedziałęm o tym kiedy przyszliście. Servanty to pierwsze dzieci "Pheniksa" jednak jest ich tylko kilka. Powiada się, że jest ich tlko 12 i kto zbierze wszytskich ten będzie mógł opuścić to piekło. Jednak z tego co wiem nikomu się jeszcze nie udało. Od samego początku. Nie uwazasz, że to dziwne. - usmiechnął się.
A Silver popatrzyła na ciebie bez skrępowania.
-Przyszłąm kiedy cię nie było w pokoju. Martwiłam się o twoje życie.

xxinspironxx - 2015-01-12 21:53:24

-Nic Silver sie nie stało , nie chciale cie po prostu budzic... mozesz wrocic sie ubrac wszystko jest ok.
[po czym zwracam sie do Hef. by dowiedziec sie czeogs wiecej] - mowisz o severantach... a wiesz gdzie można ich znaleść ? i włąsciwie kim są ?

Ziutek - 2015-01-12 22:07:23

Zaśmiał się. Miał cię klepnąć palącą się dłonia w pecy jednak się powstrzymał.
-Nie wiem i raczej tu nikt inny nie będzie wiedział. Widzisz servanci to dzieci wroga więźniów. Więc wszystkie wzmianki o nich są niszczone. Tak profilaktycznie. - wstał i pokazał ci miecz z czerwonej stali.
-Ja czuje się swobodnie a tu jest ciepło więc nie zmarznę. - uśmiechnełą się.
Miecz jest bogato zdobiony jednak ciebie przykuło piuro wtopione w ostrze w połowie ostrza w sumie. Cały czas płonie i daje miłę oku wrażenie optyczne.
-To miecz gwardzi "Pheniksa". trzymam to jako pamiątkę po czasach mojej służby w jego pałacu. Jednak odeszłęm zostawiając ojca i stałem się zdrajcą nie zasługującm na jego łaske jednak nie zabił mnie a nawet pozwolił zabrać zbroje i miecz.
Silwer spogląda na to pióro a jej znamie zaczyna robić się czerwieńsze.

xxinspironxx - 2015-01-12 22:21:26

-WIdziałęś ? Silver podejdz.
-Hefajstos spojż na jej znamie i pióro...? wiesz czemu sie tak dzieje ??Dziwne...
-Silver, piętasz coś z poprzedniego "życia"? coś związanego z tym piórem?

Ziutek - 2015-01-12 22:37:04

Widzis zjej walory o wiele dokłądniej jak podeszłą bez skrępowania i wstydu. Kowal poaptrzył to na znamie to najej tyłek to n miecz i znowu na tyłek.
-Pierwszy raz widzę takie cuda. - patrzył się akurat na tyłęk.
^Z poprzedniego życia jako sługa pamiętam każdego pana ale nic ponad to.  - skrzywiłą się trochę na cos jednak nie na taksowanie jej wzrokiem przez Hefajstosa.
A ty czujesz ucisk w spodniach.

xxinspironxx - 2015-01-12 22:42:58

- jakoś to wyjaśnimy. yhym.... [ staje za kowadłem]
- Silver możesz iść się ubrać, a jak to zrobisz to wróc do nas.[czekam aż pojdzie]
- Widziałeś takie cuda ? i nie mówie tutaj o jej ciele... chociaż łał... jest cudne. Ciekawe czemu jej znamie reaguje tak na to pióro...

Ziutek - 2015-01-12 22:49:55

-Być może przez krew feniksa zaklętym w jego piórze. - popatrzył za nia ze smutkiem.
Po czym wstał i popatrzył na kowadło.
-Zanóżenie w zimnej wodzie głowki pomaga. - uśmiechął się.
Po czym wyciągnął pręt gołą dłonią i zaczął go uderzac młotkiem raz po raz. Iskr sypały się na każdą stronę nie jedna oparzyła cie boleśnie.
-Wiesz masz szczęście, że ci towarzysz inaczej było by źle z wami. To piekło nie jednego złamał. A ona cie nigdy nie zdradzi. - wrócił do kucia ze smutną miną.

xxinspironxx - 2015-01-13 18:51:37

-czemu jesteś przygnębiony ? [siadam w dogodnej odleglosci by nie dostac opilkami i iskrami] nikt nie powiedzial ze bedzie łatwo... fartem ją znalazłem... jest dobrym towarzyszem... tylko nie ma wolnej woli... chcialem by zacowywaa sie bardziej naturalnie... ale traktuje mnie jako swojego Pana... został mi ostatni czar rozkazu... ehhh... Kiedy przyjdzie burza ?

Ziutek - 2015-01-13 18:57:51

-Już trwa jednak na rzaie jest sąłba gdy spaliści tsunami magmy załało dolną platformę po tym wszystkim będzie jeszcze większa. A co do niej nigdy nie przestanie cię tak traktowac. Dla nich to jest naturalne zachowanie. - wyciągnął paskownik i zaczał go formować.
Po chwiili maił już zaryz jakiegoś jednosiecznego ostrza. I znowy włożył go do kuźni.
-Ty lepiej pomyśl co chcesz robić dalej. Potrenuj czy coś. Bo w tym tempie dokończysz ten miecz za 30 lat. - popatrzył z rozbawieniem na twoje dzieło.

xxinspironxx - 2015-01-13 19:00:46

-a no tak, zapomniałem... zabieram sie do roboty [ kontynuuje prace z mieczem ]
-ma miec jakiśokreślony wzor czy zostawiasz to mojej inwencji twórczej ?

Ziutek - 2015-01-13 19:11:56

Zaśmiał się i podszedł do ciebie. Po czym wziął metal w dłoń i pokazał ci.
-To nawet nie jest płąskie. Najpierw naucz sie tego potem pokarzę ci co dalej. - usiadł na swoim stołku i zaczął coś wyginać w imadle.
Po czym wstał i wyjął płaskie lekko wykrzwione ostrze. I zaczął je znowu rozklepywać.
A ty czujesz się obserwowany. Uczucie to nie znika jednak twój wzrok nie zaobserwował nic niepokojącego.

xxinspironxx - 2015-01-13 19:22:05

[biore stal i wykonuje wszystko zgodnie z jego instrukcjami, ykonujac to nie spuszczam wzroku ze stali i mowie do niego ] - od jakiegos czasu mam wrazenie ze ktos mnie oserwuje... ale nie zauwazylem nic niepokojacego...[kuje stal dalej] - w jaki sposob moge zyskac zaufanie innych istot bedacych tutaj ? wiesz nie chce zwracac na siebie zbytniej uwagi,a gdy beda traktowac mnie jak kogos z tad bedzie mi łatwiej

Ziutek - 2015-01-13 19:28:49

-To nie takie łatwe. Masz kilka możliwości jest tu kilka gangów, gildi kupieckich a nawet szkół jednak musisz wybrać jedno aby traktowali cię jak swego i dbali o cibie. Jednak proces ten może być długotrwały. Sam należę do Gildi Kowali.
Widzisz jak stal ci zaraz peknie, po chwili tak też się stało.
-No i proszę za mocno i za długo w jednym miejscu. Daj mi to a weź to. - podał ci nowy. -Co do obserwacji nie widzę nikogo jednak na pewno to Silver.

xxinspironxx - 2015-01-13 19:57:19

- a moje zdolnosci kowalskie raczej sa marne a moze jakoś magią bym probowal gdzies ? u cb ? to tez u kowali tak ? wiesz tworzenie run itp...

Ziutek - 2015-01-13 20:08:07

Dał ci ostrze.
-Pokryj je runami całe. - za to dostaniesz trzy dni wiktu i opierunku dla waszej dwójki. - popatrzył na drzwi. -I niech chodzi tak jak teraz.
Obejrzałeś sie na przeciągającą się silver. jej ciało kusi jak diabli a twa męskość domaga się tego i owego.
-Zimna woda. Serio pomaga.  - szturchnął cię.

xxinspironxx - 2015-01-13 21:02:08

-Silver! idz się ubrać.... teraz...to rozkaz[rzucam jej nagane wzrokowa zeby poszla się ubrać]
-Jakimi runami pokryć ostrze Hefajstosie ?

Ziutek - 2015-01-13 21:15:55

-Tak jest ostatni czar rozkazu został wykorzystany. - poszła.
A ty zdałeś sobie sprawę, że o to w taki sposób straciłes ostatni czar rozkau.
-Serio? - Hefajstos zaczął się śmieać.

xxinspironxx - 2015-01-13 21:38:23

-cholera.... nie dali mi instrukcji na jakie słowo dzar rozkazu dziala i w jakich okolicznosciach... ehhh..
[poirytowany dalej czekam az powie mi jakie te runy maja byc o do czego]
-to Jakie chcesz te runy ?

Ziutek - 2015-01-13 21:43:10

-Zrób co zechcesz lub opisz tą sytuację albo najlepiej. "Skoro umiesz to czytać to znak, że jesteś chójem:  - uśmiechnął się.
Widzisz ubraną Silver z uśmiechem na twarz.
-Żartowałam. Został ci ostatni czar rozkau jednak zwarzaj na słowa zakończone rozkaz. - pocałowała cię w usta. -Więc tak smakują usta mojego pana.
Oblizała je a Hefajstos wyszedł.
-No ten tego nie będę przeszkadzał. - wybiegł prawie z kuźni.

xxinspironxx - 2015-01-13 22:13:14

-Chodzilo mi o to jak ma dzialac ten miecz? ma zamarznąc, świecić palić sie , piznąć prądem jego użytkownika...? czy jak ?
-Poza tym Silver to nie było zabawne...

Ziutek - 2015-01-13 22:25:10

Mówsz do pustego pomieszczenia nie licząc Silver siedzącej na przeciw ciebie.
Swoją drogą masz cisno tu i tam.
-Czy to z mojego powodu. -dotkneła stopą twojego krocza.
I zaczełą po nim wodzić wykonując delikatny masaż.
-Ale tu gorąco. - rozpiełą delikatnie bluzkę a jej piersi wylały sie z dekoltu.
Jej ciało jest boskie i pełne piękna. sylwetka zbalansowana w każdym stipniu czysty ideał.

xxinspironxx - 2015-01-13 22:28:44

-Silver?? moge wedziećco robisz ??? i dlaczego to robisz ? [zostawiam wszystkie narzedzia i patrze to na jej stope to na nią]

Ziutek - 2015-01-13 22:34:12

Ona sie tylko uśmiech nie mówiąc nic.
-Dla zabawy. - zapiełą bluzkę i wzieła stopę. -Jak byś okazał się napalonym samcem bym była nie miła dla ciebie a tak to jesteś uroczy.  -pocałowała cię w usta. -Mamy jakiś plan co dalej. Ukryliśmy sie przed burzą ale nie mamy tu nic nie licząc tego schronienia.

xxinspironxx - 2015-01-13 22:51:24

-Jakoś damy rade... powoli... spróbuje dołączyćdo jakiegoś gangu/klanu o ktorym mowił Hefajstos. Teraz musze skończyć ten miecz żebyśmy mieli 3 dni schronienia i jadła u Hefajstosa...
Mam pomysł...[tworze runy które sprawiają że miecz staje się błyszczący jak lustro po każdym wyjęciu z pochwy]

Ziutek - 2015-01-13 23:13:56

Wiesz dobrze, że tak długo jak ktoś tego nie zaklnie efekt bedzie jednorazowy. Tak działają nie zaklete runy jednak jeśli chcesz męczyć się z tym kilka godzin nikt ci nie zabron.
-Musisz wybrac co a ja podąże za tobą miażdząc twoich wrogów. - uśmiechneła się. -A teraz idę spać tobie też radzę. Mimo wszystko twoje rany mogą się otworzyć.
Zeszłą na dół kręcąc tyłeczkiem. Ma rację nogą jak i ręka daje się już pooli we znaki.

xxinspironxx - 2015-01-13 23:29:51

[ robie runy - zaszyfrowane znaki na całym ostrzu " miecz wykuty u znakomitego kowala Hefajstosa" ]

Ziutek - 2015-01-13 23:46:58

Tak tez czynisz po paru godzinach dokończyłeś swoją pracę nie wygląda to jakoś specjalnie ponieważ rzeźbić nie umiesz ale  jakoś to przełkniesz.
Po tym czasie wróciła Silver z czymś w ręku. Dała ci jakąś bułeczkę. była letnia i łądnie pachniała a ty byeś głodny.
-Zasłużyłęś pracujesz za nas dwoje. - usiadłą za tobą.

xxinspironxx - 2015-01-14 19:29:36

-Dziękuję Silver... ehhh... musze popracować nad rzeźbieniem run... ale pogadam z Hefajstosem na czym moge poćwiczyć kiedy wróci... poza tym wiesz... ty też możesz pomóc ... co potrafisz robić ?

Ziutek - 2015-01-14 20:30:25

-Zabijać i chronić. - odpowiedziała bez wachania a ciebie ciarki przeszły.
W pomieszczeniu widzisz wiele rzeczy jednak połowy z nich nie umiesz nawet nazwać. A z zewnątrz dochodzą głuche uderzenia o blachę jaka pokryty jest dach. W tych miejscach widzisz czerwone plamy widocznie od uderzeń kropel magmy. Cud, że wytrzymuje. To musi być nie zwyłka stal lub po prostu piekielna burza jest za słaba jeszcze.
-Jestem łowcą umiem tropić nie tylko zwierzynę ale i ludzi. - uśmiechnła się.

xxinspironxx - 2015-01-14 21:05:58

[kłąde miecz w miejscu gdzie nic mu sie nie stanie i czekam az Hefajstos przyjdzie, w sumie to wygladam ostroznie zeby nie dostac kropla ognistego deszczu] - Hefajstosie?

Ziutek - 2015-01-14 21:14:46

-Nie drzyj się jestem jestem. - włąśnie wchodzi pokryty magmą. -Na zewnątrz jest niezła burza. Gdybym nie zeskrobał tego z dachu przepaliło by nawet t a stal odporną na ogień.
Usiadł a krzeszło pod nim spłoneło w mgnieniu oka.
Miecz odłożyłes na stojak gdzie nic mu nie grozi. Silwer natomiast ogłada dwa ostrza wiszące na ścianie. Są szersze i krutsze od standardowych mieczy długich. A ich jelcu zakończona jest zakończona kolcami aby zatrzymać ześlizgujących się po ostrzu.

xxinspironxx - 2015-01-14 22:44:19

-Hefajstosie czy mogłbym gdzies poćwiczyc pisanie run? na czymś? by wychodzilp mi bardziej dokladne ich pisanie ? i chyba Silver podobają sięte ostrza[pokazuje gestem głowy na ostrza]

Ziutek - 2015-01-14 22:54:23

-A te to ostzra łowców używają ich łowcy głow a ja im dostarczam ich jak chce może je wziąc i tak sporo dla mnie starca zrobiła. - uśmiechnął się.  -Weż to. -  podał ci kawał blachy pod jego dotykiem rozgrzało się.
Jego stopy wypalają czrne ślady na blasze na podłodze.
-Tym się nie martw. To normalne jak się rozgrzeje. Nic niezwykłego. - wszedł do kasdzi z wodą a ta wyparowałą z głośnym sykiem momentalnie.
Para pokryła całe pomieszczenie zmniejszając widoczność znacząco.
-Nareszcie dobrze. - uśmiechnął się.

xxinspironxx - 2015-01-14 23:28:10

-Mogę na tym ćwiczyć ? blache pozniej mozna wykuc i wyrownac runy... [ jeśli to na tym ma ćwiczyć to zabieram sie za ćwiczenie dokladnosci i przejzystosci pisania run]
-Możesz Silver wziąć te ostrza, i gdybyś się nudziła mogła byś czasami z łowcami głów isc na jakies zlecenie lub je od nich wziac , dowiedziala byś sięmoże jakichs ciekawych informacji

Ziutek - 2015-01-14 23:43:47

-To nie takie łatw. - Hefajstos wstał. -Musi mieć certfiakt z ich gildi aby móc brac zlecenia innaczej na nią wystawi ktoś zlecenie.
Grzebie w skrzyniach szukając czegoś uparcie. A Silver zdjełą miecze i starannie wywazyłą je w dłoniach.
-Ciężkie jednak nie tak bardzo jak myslałam. - uśmiechnełą się.
^To dla tego, że są specjalnie przekut. - Hefajstos cały czas przesuwa skrzynie.
A ty starasz się starannie wyryć w metalu runę. Jednak w tak twardym surowcu nie jest to takie proste. Jedno za głębokie posunięcie i zmienia znacenie runy i znaku.
-Tak w ogólę jest pewna gildia idealna dla was. Nazywa się "Hebi" i zrzesza tylko tych umiejący walczyć jest nowa ale rośnie w pływy. - odsłonił metalową kalpę. - Wreszcie mam ją.

xxinspironxx - 2015-01-15 00:39:31

-chetnie spróbujemy do niej przystąpić, Silver jest wyśmienitym wojownikiem, ja nadal sie staram walczyc coraz lepiej ale radze sobie ... a co znalazłeś? [ zaciekawiony zagladam co takiego interesujacego znalazł]

Ziutek - 2015-01-15 08:13:56

Otworzył klapę i zszedł do niej po czym wyciągnął czerwoną rudę żelaza i to dość sporo. Widocznie to magazyn rudy.
-To się przyda. - wygramolił się ze środka. -Hebi to ma ostre zasady i jeden cel walczyć do śmierci. W kazdej chwili mżna do nich dołączyć jednak nie wiem jak z odejściem. Nikt nie odszedł od kąd pamiętam. Jeśli chcecie rekomoendacji musicie iść do Gomeza i stoczyć na arenie dwie czy trzy walki na jego oczach inaczej dupa blada.
Podszedł do pieca i wrzucił do środka rudę aby się ogrzała. Po czym zajrzał ci przez ramię jak ci idzie.
Silver zerknęła na ciebie jak by oczekiwała twojej decyzji.

xxinspironxx - 2015-01-15 12:02:05

[kontynuując dzierganie tych run ] - Dobrze zatem... pojdziemy sie sprawdzić co Silver ? powalczymy o przystapienie... a jak juz uda nam sie z nim porozmawiac to zapytam jak u nich wyglada odejscie z Hebi, czy mozna tak odejsc czy odejscie jest rownoznaczne ze śmiercią...
-A tak nawiasem Hefajstosie... co to za ruda ?

Ziutek - 2015-01-15 21:39:43

-Czerwona stal Piekielna wydobylem je lata temu z dna piekielnego oceanu. - uśmiechnął się. Prawie się utopiłęm w tej magmie. W brew pozorów ma ono w najgłębszym miejscu jakieś 100 metrów. jednak ciśnienie jest ogromne na dnie. - pokazał ci pulsującą rudę z małą rzeką magmy na powieszchni.
Silver popatrzyłą na nią i prztakneła ci w milczeniu. Co do run to nie wiele sie poprawiłąo.
-A jak trafimy na siebie. Nikt nie powiedział z kim nam przyjdzie walczyć. - popatrzyła ci w oczy.

xxinspironxx - 2015-01-15 22:30:45

-jak to wydostałeś go z dna ? w sumie jestes odporny na ogien i magme ... to mogles dac rade logiczne... a co z niej wykonasz?

-A i Jeśli Silver trafimy na siebie to bedziemy walczyc ale najwyzej to które bedzie wygrywac oszczedzi drugie, ale może po prostu ja sam pójde ty mozesz patrzec ale nie chce zebys sie wtracala jesli bym przegrał... I chcial bym wykorzystać ostatni czar rozkazu . Chcę żebyś po mojej smierci znalazła sposób wydostania sie z piekla i uciekła zebyś na moim lozy smierci kiedy już nie bedzie szansy by uratować mnie a mogla byś zginąć i ty to nie staraj sie ratowac mnie tylko ratuj siebie. To jest rozkaz który masz wykonać bez wzgledu na wszystko. zrozumiano ? nie po to Ca znalazłem byś zginęła.... chce dać Ci szanse na normalne życie, chociaż jego namiastke.. [ siedze i patrze na nia,czekam na jej reakcje , i Hefajstosa co do tej runy,jakie ma zastosowania jak mocny  i wytrzymaly przedmiot z niej powstanie ]

Ziutek - 2015-01-15 22:49:07

Hefajstos patrzył jak Silver podchodzi do ciebie po czym sprzedaje ci siarczystego liści.
-Rozkaz przyjęty. - po czym odwóciłą się na pięcie i wyszłą wkurzona.
^To ja uraziłeś stary. Servant powstaje aby służyć dbać o pana jak również mścić się z jego śmierć. A co do rudy jestem w stanie zrobić z niej prawie wszystko a wdtedy żaden ogień już jej nie odkształci jednak jest strasznie podatna na zimno coś za coś. - uśmiechnął się.

xxinspironxx - 2015-01-15 23:00:45

-czy nikt tego do cholery nie docenia... jesli zgine i ona mogla by zginac to niech ratuje siebie... nie powiedzialem ze nie moze mnie pomscic.. ale niech nie ryzykuje zycia jesli wie ze zginie... niech wykonczy kazdego kto uczestniczyl w zabiciu mnie... ehhh... wiec taka ruda ma slabe strony jak wszystko... [podnosze sie i ide sie przejsc po okolicy...sprawdzam tylko czy mam wszystko przy sobie , broń itp...] mam coś jeszcze zrobićjesli nie to  ide sie przejsc.... nikt nie potrafi docenic chociaz odrobiny dobroci... poza tym nie wiedzialem ze to moze ja urazic... nikt mi instrukcji nie podał [ jesli moge isc i nic nie mam do zrobienia odwracam sie i ide]

Ziutek - 2015-01-15 23:30:51

-Ludzie nie mają instrukcji. Jak by takową mieli każdy by wiedział jakie masz wady i zalety. Poza tym ona czuje tak jak ty i ja tylko w nieco inny sposób. - westchnął. -Gdzie ty chcesz iść w tą burzę? Życie ci nie miłe. - popatrzył zatroskany. -Nie no jak jesteś samobujcą wyjdź sobie ziemia pokryta jest magmą a z nieba spadają jej krople. Co do rudy wszystko ma plusy i minusy. Tak to już jest. Poza tym tu jest piekło nadmiar dobroci może cie zgubić.

xxinspironxx - 2015-01-15 23:41:47

- Ale nie do innych... dobroć do moich towarzyszy też? [wracam i siadam poddenerwowany na stołku czy czym kolwiek do siedenia tutaj] - Zależy mi na niej i dlatego jako jej PAN chce ja również chronić... czy nikt tego nie potrafi docenic...?? ehhh... mniejsza... juz czar rozkazu został wykonany... i nie mam co do niego wyrzutów...jesli kiedys zgine to z usmiechem na ustach ze chociaz ona przezyla...

Ziutek - 2015-01-15 23:57:33

Rzucił ci meiecz.
-Umiesz nim władać wydoądż go i co widzisz. - hefajstos uśmiechnął się.
Wyciągnołęś prosty bez ozdób zwyczajny miecz długi o obusiecznym ostrzu. Ostrze ma kilka ledwo widocznych skaz na swojej powoeszchni a rękojeść jest zrobiona z dwóch kawałków drewna owiniętych ciasno rzemieniem. Pochwa natomiast jest ze skóry jakiegoś ssaka.

xxinspironxx - 2015-01-15 23:59:58

[przyglądam sięostrzu z kazdej strony dopatrujac sie kazdego szczegułu i wszystkiego co rzuci mi sie w oczy ] - hmmm ladne ostrze..

Ziutek - 2015-01-16 00:06:29

-Nie o to pytam. chodzi mi co widzisz takiego ważnego w nim. - westchnoł i położył dłoń na twarzy.
Widocznie próbuje ci coś przekazać jednak za nic nie docierają o ciebie jego metody.

xxinspironxx - 2015-01-16 00:10:22

- Hefajstosie.... nie mozesz powiedziec wprost ?co takiego jest w tym mieczu ... co moge widziec w nim waznego to ze słuzy to zabijania to najbardziej precyzyjne okreslenie jakie moge podac...

Ziutek - 2015-01-16 00:16:20

-Tak zarówno zabijasz jak ii sam możesz zginąć od tego obusiecznego miecza. W życiu jest tak samo jak chcesz komuś pomóc to ta osoba chce ci sie odwdzięczyć tym samym. Więc jeśi jej tego zabroniłeś ona nie pozwoli ci umrzec aby nie być samotną. - wstał i zabrał ci broń. -Daj bo się skaleczysz. Prezleż dzisiaj na dzisiaj dość roboty.
Po czym zszedł na dół.

xxinspironxx - 2015-01-16 00:21:18

[ide za nim na dół wciaz z nim rozmawiając]- i chce zeby mi pomagala ... drugi car rozkazu bl by mnie chronila... a trzeci by w krytycznej sytuacji sie ratowala gdzie nie bedzieu juz sansy na ocalenie mnie... t oźle? wiem ze jest sługa i ma służyć ale jako jej pan równiez chce zatroszczyc sie o jej życie...

Ziutek - 2015-01-16 08:42:16

-Wiem o co ci chodzi ale pamiętaj nie każdy est jak ty i nie wiesz nic o niej co? Dla tego poszukaj czegoś o nij pewnie znajdziesz cos. A tak z ciekawości,któreym panem jej jesteś.
Wszedł w prawą nogę swojego pokoju i otworzył stalowe drzwi kamieniem runicznym. Z środka wyszło coś humanoidalnego wielkości dorosłego człowieka.
^Panie pilnowałęm tego. - zaskrzeczało.
Jest wykonane w całości z tego czerwonego metalu a na jego powieszczni widać magmowe żyłey pąpujące magmę. Oczy wykonane są z rubinu a serce nie widzisz pod pancerzem z czarnej stali.
-To strażnik pilnuje tego i owego dla mnie. - uśmiechnął się. -Strażniku czy ktoś chciał otworzyć skrzynię? - popatrzył się po pomieszczeniu.
^Nie panie. Nikt nie wchodził od miesiaca do mnie.
-Doskonale więc wyjmij ją i wyjmij jego górną zawartość. - oparł się o ścianę a miłą czerwona pośfiata ośfietliłą pomieszczenie. W tym metalowym pomieszczeniu są rzy sarkofagi i 12 skrzyń. Kazda mogąca pomieścić takiego stwora. Strażnik ponusł jedna z wysiłkiem po czym postawił na podyższeniu i otworzył cięzkie wieko.
Z środka wyszłą kobieta całą naga o czerwonych włosach i takiego samego koloru oczu.
-To jest Humonukulus Pat. Jak chcesz mozesz z nią pogadać jdnak uważaj oni są stworzeni na podstawie prawdziwych servantów sam je zrobiłem. - uśmiechnął się z dumą.

xxinspironxx - 2015-01-17 19:19:56

[ trzymam dystans i jestem czujny wrazie czego ] - witaj...czy to prawda ze zostalas stworzona ? [ podziwiem dzieło Hefajstosa ] - zaraz.... tu jest 12 sarkofagów ... ona jest tak jakby severantem... mowiles zejest ich tlko 12 i kto zbierze wszytskich ten będzie mógł opuścić to piekło...

Ziutek - 2015-01-18 02:44:44

-Tak zgadza się jednak to tylko humunukulusy zrobione na ich podobieństwo z legend i opowieści. Nie wszystko może się zgadzać ale Silver i Pat spotkałem osobiście lata temu. Jednak wtedy byłem młody i służyłem w pałacu jak ci mówiłm. - wstał i pogłąskał jedną ze skrzyń.
Pat popatrzyłą na ciebie i się uśmiechnęła. Cała naga trochę cię onieśmiela.
^Coś nie tak? - zagadneła pochylając sie a jej piersi zafalowały.

xxinspironxx - 2015-01-18 20:54:19

- Nie pat wszystko jest w pożądku... jests po prostu naga.. troche mnie to oniesmiela...

-mowisz Hef. ze  je spotkałeśSilver ? Pat jest rowniez Humunu... jakośtam ? czy jest prawdziwym servantem.... znaczy  no wiesz o co mi chodzi...

Ziutek - 2015-01-18 23:33:06

-Jest Humonokulusem spotkałem Silver w pałącu tak jak i Pat były pod rozkazami Pheniksa samego pana piekła. Postanowiłęm je uwiecznić w postaci takiej jakie je widziałęm jednak nie obraź się ale naucz się wymawiać prostę słowa. - klepnął cię w plecy.
Pat patrzy sie na ciebie uważnie. Po czym przytuliłą się i zasneła w takiej pozycji.
-Chyba cie lubi. Jednak to nie zwykłę. Czyli jak spotkasz Pat możecie sie zaprzyjaźnić. - znowu cię klepnął. -Widzisz one mają uczucie jednak Pat jest niezwykłą sama w sobie. Otwórz pozostałę strażniku.
^Tak jest. - strażnik podszedł do kolejnego i zjął wieko po czym podszedł do następnego a Pat nadal śpi wtulona w ciebie.

xxinspironxx - 2015-01-19 00:09:35

- chcesz mi powiedziec ze jesli spotkam Severanta Pat oryginalnąto mnie polubi ? czy twoje twory moga czućpodobnie jak severanci ? znaczy sa polazeni mentalnie w jakiśsposób ?

Ziutek - 2015-01-19 00:23:00

-Noie do końca ale mogą podobnie myśleć lub na odwrót tego nie wiem ale jak już powiedziałęm Pat jest wyjątkowa. Mówiąc na nie twory obrażasz je. - spojrzał groźnie na ciebie.
A Strażnik zatrzymał sie na chwilę i obserwuje was uwaznie.
^Zabić go? - przemuwił i podszedł.

xxinspironxx - 2015-01-19 00:31:54

- Wybacz.... ja nie chciałęm... sa pięknymi istotami. ale kazde z nas jest tworem. o to mi chodzilo. nie mialem nic złego na myśli... Jesteś mym gospodarzem ... nie chiałęm ich uradzić...Wybacz  mi

Ziutek - 2015-01-19 00:42:55

-Widzisz oni mają dusze mimo, źe się nie urodzili są moimi dziećmi. I nie traktuj ich inaczej niż żywych bo wtedy sie wkurzę a jako gwardzista po zabiciu syna Pheniksa musiał bym popełnić samobójstwo. - podszedł do Strażnika i położył mu dłoń na ramieniu.
A on bez śłowa wrócił do wcześniejszej czynnośći. A pat osuneła sie po twoim ciele dysząc ciężko.
Hefajstos podbiegł do niej i założył rękawice po czym podał jej coś ale nie dostrzegłeś co. Strażnik zmartwiony podbiegł do niego przewracając jeden sarkofag a z niego wyturlał się ciało bez oznak życia kobiety o długich białych włosach.

xxinspironxx - 2015-01-19 00:49:24

[podbiegam do tej kobiety która wypadłą z sarkofagu,klękam kolo niej i ja podnosze i trzymam na kolanach ...] -Jak mogę jej pomóc...?? [ dotykam ją delikatnie po policzku sprawdzam czy zyje czy nie]

Ziutek - 2015-01-19 01:03:41

Widzisz z obrzydzeniem że ma dziurę w piersi w miejscu serca i pustkę w sercu.
Hefajstos odkręcił głowę. O tym mówiłęm jest wyjątkowa bo jest żywa. Chociaż słąba a jej ciało słąbnie. - włożył ją delikatnie do sarkofagu.
Po czym podszedł do ciebie i wziął biało włosą dziewczyną w rękawicach od ciebie i odłożył do sarkofagu. Po czym wstał i wyprostował się.
-Zabierzesz stąd Pat i pokażesz jej świad. - wyszedł zaraz po tym.

xxinspironxx - 2015-01-19 01:20:08

- ale skoro jest taka słaba jak dam rade ? jak sobie poradze... ? ale jesli tego chcesz to zrobie to... głupio mi po tym co powiedzialem wczesniej... bede ja traktował jak najlepiej.

Ziutek - 2015-01-19 01:32:45

-Nie chce aby umarłą tu w sarkofagu ale na powieszchni. Kiedy wyruszysz oficjalnie zakopę je wszystkie i będę mógł mówić, że moje córki zaznały szczęścia wreszcie. - odszedł a para buchałą z jego twarzy.
^Łzy... - wyłoniłą sie Silver.

xxinspironxx - 2015-01-19 02:07:41

[podchodze do sarkofagu pat i klade na nim reke] - nie dziwie sie ze placze... jest jego "córką" ... ale co mial na mysli mowiąc "na powierzchnie"... tutaj w piekle czy kiedy bedziemy probowac sie z piekla wydostac ?

Ziutek - 2015-01-19 03:08:17

-Chodziło mu chyba poza sarkofag. Jednak pewna nie jestem. Znam Pat od kilku lat mieliśmy tego samego pana jako pierwsze jednak wiem jedno w tej małej czuję, że coś jest z Pheniksa jednak nie wiem co. Jaką decyzję podejmiesz ja uszanuje. oparłą się o ściane.
Sarkofag Pat jest zimny jednak ty czujesz ciepło w miejscu gdie dotykasz tak jak by ktoś od środka dotykał tego samoego miejsca. Wyobraziłęś sobie to. Ciemność i samotność przez lata.
^Przeszkadzacie. Wy wyjść. - Strażnik podszedł do ciebei. ^Wyjść proszę.

xxinspironxx - 2015-01-19 13:17:10

[ mowie do sarkofagu, chodz wyglada to pewnie jak bym mowil do siebie] - Spróbje znaleść jakiś sposób Pat byś nie zginęła...
- dobrze strażniku już wychodzimy... chodz Silver .[szukam Hefajstosa by z nim porozmawiac]

Ziutek - 2015-01-19 16:27:44

Nie znalazłęś go na górze czy na tym poziomie a wrota na dalsze poziomy są zamknięte. Widocznie zszedł niżej.
-Chyba musi przemyśleć wszystko. - Silver położyłą ci dłoń na ramieniu.
Jest ciepłą i delikatna. Jej dotyk sprawia ci prszyjemność.
-Zastanawia mnie ten wzór na skrzydłąch twoich. Skąd go masz? - zapytałą po pewnym czasie.
Jako pierwsza o to pyta a sam nie do końca umiesz to wytłumaczyć.

xxinspironxx - 2015-01-19 16:39:19

-szczerze nie mam pojęcia Silver... nigdy sie nad nim nie zastanawiałem... chyba od zawsze go miałem...[ sam sie w sumie zacząłem zastanawiaćnad moim wzorem]
-Myślę że i my powinniśmy odpocząć ... chodzmy do naszego pokoju. mozemy jeszcze tam porozmawiać... [po czym idziemy razem do pokoju]

Ziutek - 2015-01-19 17:18:13

Silver bacznie oserwuje twoje plecy i co i rusz dotyka skrzydeł.
W pokoju położyłą sie na łóżku i zaczeła bezwstydnie rozbierać sie najpierw bluzkę zdjełą pokazując nagie piersi po czym wstałą i zsunełą spodnie pokazując ładną wygoloną cipkę i zgrabne pośladki.
Twoje przyrodzenie samo powstało a serce zaczeło szybciej bić.
-O czym chciałęś porozmawiać? - spojrzałą w twoim kierunku prostując się.

xxinspironxx - 2015-01-19 17:28:17

[ siadam na łózku i ręce zakładam na kolana starając się ukryc w jakis sposob podniecenie]
- eeee ten no.. ty jako jedyna chyba zwrócilas uwage na moje skrzydła a raczej na wzór ktory na nich jest... czemu ci tak one zastanawiają ? poza tym mozesz mi cos powiedzie wiecej co pamietasz z poprzedniego zycia o twoim poprzednim panu, i o Pat ?

Ziutek - 2015-01-19 17:47:41

-Pat wiem tylko tyle że byłą servantem zbójcą. Ja jestem klasy rycerz jest jeszcze kilka klas ale nie pamiętam ich za bardzo. Wiem, że wzór jest fajny. - podeszła na wyciągniecie dłoni. -Podniecam cię?
Popatrzyłą na twoje pzyrodzenie z dziwną miną.
-Mój pierwszy pan maiłą na imię Pheniks a drugi Satanos. Obaj byli inni więcej nie wiem. Jednak wspomnienie o Satanosie sprawia mi ból tu. - złąpała sie za lewą pierś.

xxinspironxx - 2015-01-19 18:06:16

-ghmmmmm......Wiesz Silver jesteś kobieta, w dodatku piękną... to naturalna reakcja... i jesli pozwolisz ze zapytam, bo masz prawo do odmowienia odpowiedzi na to pytanie... Czemu wspomnienia o Satanosie sprawiaja ci ból ? a kiedy ostatni raz widziałaś Pat i w jakich okolicznościach ?

Ziutek - 2015-01-19 19:45:22

-Ostatni raz widziałąm ją jak ja zabijałam na polecenie Satanosa.  -opuściął wzrok na dół. -Powstałyśmy aby chronić i zabijać sie nawzajem. Jednak kiedyś było nas wiecej jednak Pheniks nie licznym dał możliwość odrodzenia się a dokłądnie 12 z nas. Reszta posiada jedno życie jak my ale nie odrodzą się nigdy my potrzebujemy tylko czasu. - usiadłą i podkuliłą nogi pod brodę.

xxinspironxx - 2015-01-19 19:59:11

[ ogarniam swoja meskosc i staram sie powstrzymac ... bo nie wypada by teraz kiedy jst przygnebiona stał mi jak sztandar....podchodze do niej, siadam obok i powoli delikatnie bez złych zamiaró obejmuje pocieszając] - Jak to zeby sie zabijak i chronic nawzajem... powinnyście były dzialać razem... ? czy jest jakiś sposób by pomóc Pat ?

Ziutek - 2015-01-19 20:47:48

-Nie znam go. A co do naszego powstania tylko jedna dostanie nagrodę. tak powoedział twórca. podróżnik, któego imienia nie mogę wypowiedzieć. Bo go nie znam. - podciągneła kolana bardziej i widzisz łzy spływające jej po policzkach.

xxinspironxx - 2015-01-19 22:55:36

[ocieram jej łzy i starma sie jakos pocieszyc] - Słuchaj Silver teraz jestes ze mna... spróbujemy znaleść reszte Severantów... bede o was dbał... a na końcu wydostaniemy się z tąd.

Ziutek - 2015-01-19 23:31:49

Nic nie odpowiedziałą tylko łzy przestały jej cieknąć. Łzy na twoim palcu sa ciepłe. A ona pztrzy przed siebie unikając twojego wzroku.
Z góry słychać ciężkie uderzenia o blachę pewnie deszcz sie nasilił a Hefajstosa nadal nie widać. Martwi cię to trochę. Jesteś teraz w jego gościnie ale co dalej?

xxinspironxx - 2015-01-19 23:38:35

- połóż się i odpocznij... to dobrze ci zrobi. ja ide poszukać Hefajstosa...[szkam jakiejs pochodni czy czegos czym mogłbym poświecić, i ide na góre nie wychodze za klape ktora prowadzi na powierzchnie ale szukam hefajstosa ] - Hefajstosie ... [ nie krzycze tylko mówie takim normalnym głosem]

Ziutek - 2015-01-20 00:23:00

Odpowiada ci cisza i pomruki Stażnika z pomieszczenia Humanokulusów.
Czuejsz sie nie swojo w tym scronie. nawet głowa cie zaczełą boleć. Coraz mocniej i mocniej aż usłyszałęś głos w głowie.
-"Co ty wyprawiasz synu wchodząc do jaskini lwa? Hefajstos był moim gwardzistą a to było 12.000 lat tem a jego rasa nie żyhe tak długo. Staram sie aby jakiś mój syn lub curka dotarli do ciebie jednak chwilowo jest to nie możliwe z powodu magmowej burzy. Jesteś zdany na siebie. Nie ufaj mu do końca. mam podejrzenia, że mógł zrobić z siebie humunukulusa przedłużajac swoje życie ich organami zabijając je. Jego dusza cierpi i chce śmierci ale po przez zabiegi alchemiczne może już być za późno i chęć życia może wygrać. Bądź ostrożny"
Głos zniknął a ból ustał stopniowo.

xxinspironxx - 2015-01-20 01:21:42

[ Wracam Do Silver i zamykam pokój, jesli spi to ja delikatnie budze] - Silver musimy porozmawiać... Ojciec sie ze mna skontaktował... pamiętasz sarkofagi ? jeden spadł w nim byla kobieta z dziura w klatce i bez serca ... ojciec mówił bym Hefajstosowi Nie ufał do końca. że ma podejrzenia, że mógł zrobić z siebie humunukulusa przedłużajac swoje życie ich organami zabijając je. Ale po co by oszczędził Pat... dlatego ze ja stworzył ?

Ziutek - 2015-01-20 01:38:10

-Dla tego że znał Pat a jak mówił jest wyjątkowa. Musisz decydować co zrobimy zabicie go będie trudne a nawet jak nam sie uda zostanie sam stra znik. Co może być ponad nasze siły. I co zrobimy z Pat. - spojrzała na ciebie w oczekiwaniu wcale nie ździwiona tym, że ojciec się z tobą kontaktował.
Cisza zaległą na korytarzu jest niepokojąca.Wręcz złowroga.

xxinspironxx - 2015-01-20 01:41:43

- przeczekamy... pomozemy mu jeszcze ale badz czujna... a teraz odpoczywaj ja bede czuwał...poźniej sie zamienimy

Ziutek - 2015-01-20 12:16:17

Poszłą spać a ty czujesz, że każdy twój mięsień jast napięty. Ta pustka cię przeraża. A do tego możliwość, że on wie, że ty wiesz. To nie dało ci spokoju prze te długie 8 godzin kiedy Silver wstała popatrzyłą na ciebie.
-Teraz twoja kolej. - a sama stanełą na straży.

xxinspironxx - 2015-01-20 12:52:20

[klade sie spac , ale mimo tego iz Silver teraz bedzie czuwac to mam czujny sen w razie niespodzianek]

Ziutek - 2015-01-20 13:26:25

Przyśnił ci się sen jak Hefajstos wyrywa serce Silver na twoich oczach a ciebie zakuwa kajdany i strancą bez skrzydeł w odchłań góry. Obudziłęś się zany potem a Silver nerwowo spogląda na ciebie.
-Krzyczałeś przez sen. To był kozmar. - przytuliła cie do nagich piersi.

xxinspironxx - 2015-01-20 13:30:06

- mam złę przeczucia... może troszczyc sie o Pat ale nie wiem czy mozebmy sie czuc u niego bezpiecznie... snilo mi sie że wyrywa Ci serce, mnie zakuwa w kajdany i strancą bez skrzydeł w jakąś góre.... ale to tylko sen...zły sen... dziekuje ze sie martwisz.. dzialo sie coś ?

Ziutek - 2015-01-20 14:13:51

-Cisza i spokój nic poza tym nie widziałam go od tamtego momentu a to prawie już cały dzień. Nie uważasz, że to dziwne? - spojrzała na cibie zamyślona.
Jednak nic nie stało się mimo toich złych przeczuć. Nie wiesz co jest grane ale jesteście między burzą magmową a Hefajstosem i Strażnikiem. Oby dwie opcje nie są najleoszą perspektywą. Zwłaszcza, że zarówno Strażnik jak i Hefajstos mogą wyjść na zewnątrz a wy nie.

xxinspironxx - 2015-01-20 14:25:58

-gdyby hefajstos i straznik wyszli na zwenatrz... mogli by nas tu pogrzebac.... musimy znalesc Hefajstosa.. Silver co bedzie to bedzie ... Ubieramy się...[biore cały sprzęt, miecze i czekam na łóżku aż Silver sie przyszykuje ze wszsytkim]

Ziutek - 2015-01-20 15:40:47

Silver ubrała sie bardzo szybko i wziełą podarowane miecze przez kowala.
-I co teraz? - popatrzyłą na drzwi niepewnie.

xxinspironxx - 2015-01-20 16:02:47

-Idziemy Silver.... badz czujna nie atakuj, tylko badz czujna na ataki... jesli perwsi zaatakujemy bedzie ciezko wiec zadnych pochopnych decyzji...[gotowy do wyciagniecia broni, wraz z Silver wychoze z pokoju...]
-Hefajstosie ? Halo? gdzie zniknąłeś?

Ziutek - 2015-01-20 16:36:15

Odpowiedziałą ci cisza i echo włąsnego głosu. Silver depcze ci po piętach z mieczem w dłoni. Jeden niewłaściwy krok i możecie sie nawzajem zranić. Przszliście cały korytaż i poza odgłosami waszych kroków nic nie słyszycie.

xxinspironxx - 2015-01-20 16:51:05

[ próbuje zrobić na scianie rune światłą by widziec cos przez jakas chwile dokladniej] - nie podoba mi sie to .... jest zdecydowanie za cicho

Ziutek - 2015-01-20 17:16:54

Zrobienie runy zajmie ci kilkanaście minut a wydrapanie jej w kamieniu będzie dobrze słyszalne dla potencjalngo wroga. Nie masz niczego czym mógł byś ją narysować chyba że włąsną krwią. Pomieszczenia są pozamykane w większości a wejście do kuźni zamknięte od wewnątrz. Silver rozgląda sie uważnie z każdą minutą robiąc się bardziej czulsza na odgłosy.

xxinspironxx - 2015-01-21 23:12:18

- Hef ?! [przyjmuje postawe do walki. ten miecz który dostałem od tego dziadka w bliznach od "klona"? i biore go do prawej reki ]
-SilVer.... nie podoba mi sięto coraz bardziej...

Ziutek - 2015-01-22 08:34:38

Cisza nadal trwa a kiedy się odwróciłęś nie było nigdzie Silver zosaęłś sam. Za tobą widzisz tylko stróżkę krwi prowadzącą w głąb korytarza.
A kiedy krzyknołes odpowiedziałą ci cisza. Jesteś pewny coś jest nie tak jednak nie masz pojęcia co to takiego. Na pewno jesteś w półapce. I to piekielnie dobrej.

xxinspironxx - 2015-01-22 11:41:41

[wracam do pokoju , dzgam sie w palec jednym mieczem , a na drugim krwia robie runy swiatła, by świecił sie przez jakiś czas, nastepnie  ide szybkim krokiem z oboma wieczami w reku , jednym by oswietlac i walczyc rowniez, i uwazam na ataki z ew. zaskoczenia ide za struga krwi ]

Ziutek - 2015-01-22 19:27:22

Struga zniknełą nagle ale doprowadziął cię do sciany ale nie widać nić przy niej.
Runa na palcu szybko się złużywa jako materiał krew się rozmazuje więc po jakiś 10 minutach przestała działać zostawiając cię w kompletnych ciemnościach. Nie słyszysz nic poza twoim biciem serca i uderzaniu magmy o blach.

xxinspironxx - 2015-01-22 20:38:23

[próbuje jakiś czar stworzyć jakąś kulęświatłą czy coś, co kowiek co pomoze mi widziec ... dobrze bylo by zapalić pochodnie bo gdzies tu takowe były, ale nasłuchuje czy nie zbliza sięcośco mnie ]

Ziutek - 2015-01-23 00:28:18

W ciemnościach nie narysujesz nic a pracowanie czar zajmie ci sporo czasu a tego nie masz. poza tym poczułęś, że coś się zbliża za ciebie i widzsz dwa czerwone punkciki kilka metrów za sobą. Zbliżają sie powoli. Kiedy były jakieś 5 metrów od ciebie usłyszałęś świst i łąńcuch uderzył w ścianę robiąc pęknięcie jakiś cal od twojej głowy. Łańcuch zakończony jest odważnikiem aby dociążyć i zwiększyć jego destrukcyjną siłę.

xxinspironxx - 2015-01-23 00:34:38

[widze punkciki... to musza byc oczy... atakuje go mieczem eterycznym staram sie trafic w okolice tych punkcików, a drugi miecz ukladam tak jak do parowaniaataku by ewentualny odbić]

Ziutek - 2015-01-23 00:52:14

Atak mieczem nie trafił ale udało ci sie przująć atak na materialny miecz. Łańcuch obwinł się w koło miecza i poczułęś szarnięcie, które gdybyś nie wypuścił miecza wyrwało by ci rękę w barku. Stwór podszedł bliżej i widzisz żywą zbroję z łąńcuchem zamiast dłoni a dokłądnie z pięcioma zwiniętymi w jeden warkocz a te co cię atkają to jego palce. Łącznie 10 łańcuchów.

xxinspironxx - 2015-01-29 21:18:49

-Silwer !! cholera gdzie ona jest....[ lece w góre.... by osunac sie od niego lece do gowy powoli a skrzydalmi zeby wyczuc sufit i zrobićna suficie drugim materialnym mieczem duny świeklne, bedzie ciezko ale próbuje]

Ziutek - 2015-01-30 07:47:50

Próbójąc poczułęś uderzenie łąncóchów, które boleśnie cie poraniły i sprowadziły na ziemię. Kolejne nie trafiły uderzyły przed tobą żłobiac płytkie rysy. Podszedł bliżej. Jest silny i cholera nie wiesz co to kurwa jesrt. Silver jak nie było tak nie ma. A kolejne kroki słyszysz za siebie, są ciężkie i na pewno nie należą do Silver.

xxinspironxx - 2015-02-01 22:06:08

- co sie tutaj do cholery dzieje .... ?! [ szybko sie podnosze i atakuje z kopa w tego przedemna, rozgladam sie szybko czy gdzies nie widac swiatła, i unikam atakow przy okazji, jesli znajde gdzies jakas lune swiatla biegne tam uwazaja pod nogi]

Ziutek - 2015-02-01 23:01:08

Kopnołeś i usłyszałeś trzask włąsnej nogi kiedy to pękła pod siła z jaką noga spotkałą sie z litą stalą.
Wszystkie pięć łańcuchów uderzyło cię w tłów łamiąc żebra i rozcinając skórę po samą kość. Już po tym jednym celnym ataku jestes krytycznie ranny. A to co było za  tobą okazało się "Strażnikiem", który przywalił zbroi z całej siły, że ta odleciała na jakiś metr.
-Uciekaj!!! TVX łamiesz protokół twórcy. - strażnik zastawił cię swoim ciałęm. -Uciekaj!!!
Walka się rozpoczeła i widzisz, że jest na wyrónanym poziomie. Słychać zgrzyt stali o stal i głuchy łoskot.
Jedyne światło jakie widzisz to to wydzielane przez ciało strażnika.

xxinspironxx - 2015-02-02 20:24:43

[ kustykajac staram sie jak najszybciej oddalic z tego miejsca... ide podpierajac sie ściany, i szukam jakiegos oswietlonego pomieszczenia.... dobrze bylo by znalesc Silver]

Ziutek - 2015-02-02 21:10:44

Ból jest niesamowity tylko dzięki silnej woli możesz się poruszać chociaz tępo jest bardzo powolne. Po kilku minutach dzwięk uderzeń i chrzęst miażdzonej stali ustały. Nie jesteś pewny kto wygrał ale jedno jest pewne. Nie widziałęś jeszcze światłą ani żadnych oznak życia a każde napotkane drzwi były zamkniętę. Z tego co pamiętasz jesteś bliski wyjścia do kuźni. Jednak nie masz pewności. Poczułęś zimną stal na policzku, To nie jest kamień z całą pewnością tylko drzwi do sali humonukulusów.

xxinspironxx - 2015-02-02 21:42:46

[wchodze tam, i staram sie jakos w jakis sposob zapalic jakas pochodnie czy co kolwiek... albo próbuje wyryc po omacku jakos runy światła]

Ziutek - 2015-02-02 21:59:01

Wszedłęś i widzisz Hefajstosa patrzącego na Pat i Silver leżącą w sarkofagu.
-Nie!!! Nie!!! Nie!!! - rzucił się na ciebie z pięściami.
Jego mocarna prawica przeleciała o cał od twoje twarzy a mimo tego czułeś ciepło bijące od jego ciała.

xxinspironxx - 2015-02-02 22:05:37

[bronie sie, i odskakuje na bok] co siętutaj dzieje ?!?! [podbiegam do Silver ][b] -czemu ona tu lezy co jej zrobiłeś?! [b][wyciagam miecz i czekam na jego atak]

Ziutek - 2015-02-02 22:27:34

Uderzył błyskawicznie siłą była ogromna a skóra na twoim policzku po kontakcie z jego skórą zaczeła skwierczeć.
Silver nie reaguje najprawdo podobniej jest uśpiona albo nieprzytomna. Z zewnątrz na domiar złęgo nie słychać nic. Niepokoi cię to a policzek pali niemiłosiernir.

xxinspironxx - 2015-02-02 22:52:53

[ podbiegam do Pat, i trzymam nad nia miecz ostrzem do dołu...]
-Mów o co tutaj chodzi inaczej ją zabije.... i co zrobiłes Silver ?! Odpowiadaj! [ jesli mnie zatakuje to uzywam na nim miecza eterycznego ]

Ziutek - 2015-02-02 23:25:54

Dłoń Strażnika przebiłą się przeż ścianę i złąpał cię za głowę po czym podniusł do góry.
-Grożenie Humonkulusą. Kara Śmierć!!! - jego dłoń się zaciska a ty czujesz narastający ucisk na czaszcze i ciepło.
Skóra syczy ci od ciepła jego dłoni. Po czym przestała sie zaciskać a ciepło zaczeło słabnąć. Widzisz gróby łańcuch sterczący z jego piersi.
-TXV wyrał panie ... - rozluźnił dłoń a coś szarpneło i strażnik wyleciał z impetem z kawałkiem ściany ukazując pogniecioną zdeformawaną zbroję.
Hefajstos wykorzystał to i zamknął srkofak Pat po czym rzucił sie na ciebie jednak uniknołes tego. Teraz masz TXV i Hefajstosa na przeciw siebie. Jednak zbroja ruszyłą dłonia a kazdy łąńciuch opludł kowala i zacisnał sie. Słyszałęś dźwięk łąmanych i miażdzonych kości po czym rozluźnił uścisk i niekształtna kupa mięsa runeła bez życia na ziemię.
Sam jesteś w powaznym stanie jednak wiesz jedno to nie codzienny przeciwnik zabił gwardziste i Strażnika.

xxinspironxx - 2015-02-02 23:41:39

- czym jestes czego chcesz ?
-Musze ratować SIlver i Pat. Musze im pomóc.

Ziutek - 2015-02-02 23:44:13

Nic nie mówiąc zniszczył stojący nieopodal Silver sarkofak roztrzaskując go na kawałki. Ciało wewnątrz rozleciało się na kilka cczęści a krew zalała podłoge. Po czym spojrzał na ciebie.
Chyba nie ma możliwości mówienia tak jak Strażnik a jego celem nie jest ochrona a eliminacja.
Przechylił głowę na bok i popatrzył na sarkofag z Pat.

xxinspironxx - 2015-02-03 00:06:54

ty pieprzona kupo złomu.... [patrze czy jest jakiś kamien ktory go zasila czy co kolwiek ... jesli nie to staram sie jakos go zniszczyc i wbić miecz w jego środek.... zeby odsunął się od Pat. ] - PAT!!

Ziutek - 2015-02-03 23:19:01

Nie widzisz serca najprawdo podobniej jest wewnątrz zbroi. Jednak kameń rozbił się na jego zbroi a łąńcuch obwiazał sarkofag koło pat i zacisknął się błyskawicznie przecinając go na pięć części.
Po czym jednym z łańcuchów puścił po ziemi a inne niczym siec z kazdej strony zbliżają się do ciebie.
Krew i gróż barwią podłogę w mozajkę szkarłątu i brązu.
Jeden z łańcóchów obwiązał się wokół twojej nogi i boleśnie zaisnął łamiąc kość. Po czym szarnął tobą i rzucił o ścianę łamiąc ci bark i unieruchamiając lewą rękę.

xxinspironxx - 2015-02-04 00:21:42

- nie dam ich skrzywdzić .
- Silver !! pomocy !!
[atakuje go odbijam jego atak zwyklym mieczem a eterycznym staram sie trafic mu w piers zeby ew zniszczyc cos co go zasila w środku]

Ziutek - 2015-02-04 08:12:09

Miecz zablokował łańcuch jednak on szarpnoł nim kiedy obwiązał się wokół broni i wyrwał ją bez większych trudó. Z powodu ran i osłąbienia nie mogłęś się skoncentrować aby przyzwać broń. A jego łąńcuchy znowu obwiazały sarkofak z humunkulusami i rozerwał go na kilka części. Nie zbliżył się do ciebie nawet na krok.

...



Po walce z nim i okazaniu się, że po zniszczeniu 10  sarkofagów TVX odszedł. A kiedy odzyskałęs przytomność Silver byla zła. Potem przyszli panowie w czarnych pancerzach i uznali cię winnym zdrady miasta a tak naprawd byli agentami ojca. OI zabrali cię na poziom -5 gdzie trafiłeś pod opiekę niskiej elfki i jej brata. Oboje są nienoramalni i wyżywają się na tobie. Siostra skończyła a jej metody są brutalne. Za to brat to kawał chama i dupka ale opiekuje się tobą.
Po rekonwealescencji i uzależnieniu od środków przeciw bólowych nastąpił brutalny detoks. Wsadzono cię do beczki z wodą i zapieczętowano. Po czym przeniesiono do tubusa z dziwnym żelem, który żył. Tam też zobacyłeś uśpioną Pat i Silver. A dziwna elfka okazała się panią kapitan zaś jej brat sierżantem.
Miałeś do podjęcia decyzję czy oddaś połowe krwi i uratować Pat tworząć z niej półhumonkulusa i półservanta. Jednak staniesz się za nią odpowiedzialny lub czekać na alchemika i kamień filozoficzny. Wybrałęś to pierwsze a tam samym stałęś sie odpowiedzialny za Pat. jednak na specjalnym stole straciłes więcej krwi niż powinnieneś ale odratowano cię. Po dojściu do siebie miałeś ciężką rozmowę z Silver.
Ostatecznie poszliście na górę do kopalni Hefajstosa a zbroja wam towarzyszyłą. Co okazało się na górze, że dopuki nie posprzątasz góry nie przepiuści cię.Silver sprzątałą sarkofagi i ciałą humanokulusów. A ty starałęś sie dostać do kuźni jednak klapa byłą zawalona a próbując ją otworzyć dodatkwo ją zablokowałeś. Ostatecznie posprzątaliście to co mogliście ale odbudowa ściany bez narzędzi i wyniesienie gruzu oraz pozbycie sie ciał nie będzie łątwe. Znalazłęś też ciało "Strażnika" poza sercem nie jest naruszone. A schody koło wyjścia do kuźni sa nie do przebycia z powodu żaru i gorąca, które od nich bije. Piekielna Burza trwa nadal. Jesteś ciekawy jak długo jeszcze potrwa. Jednak nie trwało to za długo ponieważ po tym jak znalazłes wyjście na zewnątrz nie do przejścia do korytarzy wdarł się intruz najpierw jeden a potem kilkudziesieciu jego pobratymców. Ostatecznie intruz został z tobą niszcząc wcześniej sporą część poziomu -I oraz połowe kuźni poziomu P. Ostatecznie poparzony z spalonymi niemał do połowy skrzydłąmi udałes się w odwiedziny do Path. jednak po drodze przechwyciłą cię pani doktor elfka. Co jak co ale nadal nie znasz imion tej elfki jak i jej brata. A Path miewa sie lepiej jednak do jej pełnego wyleczenia potrzeba ci nadal cennego skłądnika jakim jest Achemik lub Alchemiczka. Bez tego Path nie będzie mogła normalnie funkcjonować mimo, że jest humonokulusem chce żyć jak każda forma życia. Potem zostałęś przydzielony do XVIII Plutonu o funkcji Rekrutacja i Rozpoznanie. Pan kapitan odwiedził was w siedzibie plutonu ale decyzja twoja puźniejsza o sprawzeniu co sie dzieje w Plutonie I kosztowała cię 3 lata rekonwalescencji. Po tym czasie nie wiele sie zmieniło ale aby w pełni być sprawnym spędziłęs z silver eszcze 5 tygodni sam na sam gdzie Silver zajmowała się tobą. Magmowiec został z wami jednak teraz w kuchni służy kucharzowi za piekarnik. Co może obligowac w zwiększenie racji żywności dla waszego Plutonu XVIII. W końcu jako jego dowódca musisz dbać o niego. Po tm czasie nadal posiadasz 20 złotych krążków a wasz salon nie wiele sie zmienił. A wasze skromne progi przed wyruszeniem na miasto odwiedził Sierżant TK. Inkub o niecodzielnym stylu życia. szepnął wam coś o kapłance lub druidzie, który jest w mieście. Opuszczajac schronienie minołęś krasnoluda. nowego kowala w kuźni. To miało być twoje pierwsze zadanie ale już misja okazała sie niepowodzeniem przez rekonwalescencje. Ostatecznie skończyłęś w Tawernie "Pod Trposzem", którą prowadzi Wampir a głownym klijentem jest Lisz. Zamówiłeś wode dla Silver a dla siebie coś specjalnego. Po 6 godzinach odltu zapłąciłęś 10 monet a na sobie masz liczne znamiona kontaktu z kbietami różnych ras. Nawet jakiejś wamoirzycy. Oraz stanik w kieszeni. Po tm wydarzeniu wróciłęś odpocząc sobie gdzie znowu TK zjadł wam zapasy a sukuba posiliła sie tobą jednak dzieki temu krasnolud zadbał o wasz oręż. Potem zeszłęś znowu do podziemi jednak tym razem poszło ci zdecydowanie gorzej. Mianowicie spadłś sztolnia w dół i utknołes w gnieździe karaluchów. Ostatnio nie poszło ci z nimi za dobrze. tym razem spotkałęs królową a setki tysiecy jej żołnierzy obeszły was. Na szczęście stary bóg piekielny Lucyfer spacerował sobei. Dzielnie obserwował wasze poczynania w nadziei na kontrakt i tak też sie stało jednak kontrakt był nie korzystny dla ciebei. Mianowicie oddałes tylko 50% duszy swojej za ratunek zostawiajac nie tkniętną dusze anioł i demona tkwiącą w tobie. Tak tez ostatecznie przezyłęś ale stałęś sie bestiią Nefelinem.


...



Tak też po XII piekle krąży Przebudzony Nefelin. A to kończy losy dzielnego Paarthurnaxa.


http://hdw.datawallpaper.com/abstract/demon-325328.jpg

www.czarnywrzesien.pun.pl www.bud.pun.pl www.online-menager.pun.pl www.kultura.pun.pl www.graxiaolin.pun.pl