Ziutek - 2016-02-01 04:04:02

Karta Postaci.

Imię: Relikan                        Gracz: Tatik
Nazwisko:                                Poziom: 5.     
Wiek: 75 lat.
Rasa: Diable.                        Klasa: Czarny mag
Opis postaci:                           
https://40.media.tumblr.com/76bbd5cf8a1b98a981f2549e92113beb/tumblr_o13y05HrUg1uxzaf6o1_500.jpg
•    Cel życiowy:

-Odnaleźć Księgę Plugawego Mroku.

Historia:
Mag z IV piekielnego wymiary przyzwany w rytuale stworzonym przez magów z akademii Czerwonej Róży. Akademia znajduje się w na terytorium miasta Ittilion na terenie Wielkiej Federacji Wszech Magii. Tam jako małe dziecko został przygarnięty przez pewnego maga, który dał mu schronienie, wikt i opierunek. Nauczył go podstaw o magii oraz posłał do akademii. Tam zdobył podstawy swojej wiedzy oraz dokształcił umiejętności.


Bóstwo: Nerull (20+8)        Charakter: Zły.        Typ maga: Mistyk.       
Charakter bóstwa: Zły.

S    20. +1+1+5[27]           
K    20. +1+5[26]           
Zw    16. +1+5[22]       
                   
Sz    6. +1+5[12]               
Zm    15. +1+5[21]                           
                                   
Odp    10. +1+1+5[17]

R    30. +1+5[36]                               
M    23. +1+5[29]

Wie    34. +1+2+5[42]
Wp    26. +1+5[32]
Cha    36. +1+5[42]
Wy    25. +1+5-2[29]

OB    7.    

PW    21.

Pż    130.
S    43.

In    33.
OP    12.

PM    76.

Umiejętności:

-Czarostwo: 13.                   
-Alchemia: 17.                   
-Koncentracja: 17.               
-Rytuały (P): 12.               
-Okultyzm (P): 11.               
-Szukanie w bibliotece: 13.           
-Astronomia (P): 11.               
-Runo pisarstwo (P): 16.           
-Kaligrafia (P): 18.               
-Odcyfrowywanie zapisów: 15.           
-Tworzenie trucizn (R): 19.           
-Prawo (P): 15.                   
-Zielarstwo (P): 13.               
-Przetrwanie: 17.               
-Medycyna (P): 19.               
-                       
-                       
-

        Biegłości:
•    [E]Broń Drzewcowa: IV.
•    [E]Walka wręcz.
•    [E]Pancerz Ciężki, Ciężki-Ciężki.
•    [E]Kusze: IV.
•   
•   

        Czary:
•    Spaczona Kula Ognista: ST I. Koszt: 20 PM. Czas: 1 r. (100 obr po trafieniu bezpośrednim i 50 obr w promieniu 3 heksów, 80% szans na podpalenie 25 obr/r, dodatkowo obrażenia da się uleczyć tylko magicznie).
•    Kościana Zbroja: ST I. Koszt: 5 PM/ 5 r. Czas 2 r. (zapewnia 3 do OB. Oraz rani każdego atakującego 10-15 obrażeń kujących, zbroja posiada wytrzymałość kości wiec jest krucha ale odnawia się dzięki kościom poległych. Po zadaniu jej 50 obrażeń niszczy się na rundę).
•    Błysk: ST I. Koszt 2 PM. Czas ½ r. (przenosi na obszar oddalony o 5-10 metrów od rzucającego).
•    Nova Spaczenia: ST I. . Koszt: 30 PM. Czas: 1 r. (75 obr po trafieniu bezpośrednim w promieniu 5 heksów i 50 obr w promieniu 10 heksów, 50% szans na podpalenie 25 obr/r, dodatkowo obrażenia da się uleczyć tylko magicznie).
•   
•   
•   

    Zdolności bojowe:
•   
•   
•   

    Zdolności Pasywne:
•    Rzucanie w walce. (zapewnia +5 do koncentracji).
•    Maksymalizacja obrażeń od czarów. (zaklęcia zawsze zadają maksymalne obrażenia).
•    Szybkie rzucanie czarów. (skraca czas rzucania zaklęć o rundę).
•    [E]Dowództwo: (drużyna liczy się Cha x 1 a nie ½).
•   
•   

    Zdolności rasowe:
•    Podatność kobiety.
•    Krew Demona.
•    Demoniczne oczy.[Widzenie dobrego charakteru]
•    Skrzydła (błoniaste).
•    Podatność odpędzenie (-20% efekty odpędzenia demonów).
•    Dziecię ognia (obr od ognia x2).
•   
•   
•   

Ekwipunek:
- Naszyjnik Sług: niebieski

-Drużyna Relikana:
*Anakel. Półsmok (Spiżowy). Alchemik. Level 5. [BG Tatik]
* „Twardo Ręki”. Chowaniec. (Anakela)[1/2 slotu] Ewolucje 0.
*Tahzul. Półsmok (Błękitny). Zaklinacz. Level 5. [BG Tatik]
*„Czarna Szabla”. Chowaniec. (Tahzul)[1/2 slotu] Ewolucje 0.
*"Strażnik Śmierci". Golem Obronny. [2 sloty] Ulepszenia: 0. [Wierny]
*Crom. Człowiek/Mutant. Barbarzyńca. Level ???.
*Gilgmesh. ???. ???. Level ???. [Wierny]
-LTZ
-Fiołek. [złączona z Cromem]

Siedzisz jak zawsze na wykładach myśląc jak skołować znowu opłatę na czesne w Akadami Czerwonej Róży. Jako uczeń III stopnia jesteś już blisko ukończenia nauki ale nadal ona kosztuje 1000 magicznych monet za semestr a to ostatni. Nie wiesz czy warto. Nie uczą niczego przydatnego a większość ludzi z akademii nie rozmawia z tobą z powodu mrocznej aury otaczającej Cię od momentu pojedynku magicznego. Kiedy spopieliłeś synalka jakiegoś kupca nie chcący. Świat nie jest dobrym miejscem a ty to wiesz.
Jedyna osoba wydająca się być tobą zafascynowana jest młoda nekromantka Darknes. Jednak nawet Ty nie wiedzieć czemu czujesz obawy przed nią. Nie wiadomo kim jest ale nie widujecie jej za często w słoneczne dni.
Teraz kończą się zajęcia a ty wraz z Darknes, Hanterem i Gartukiem jesteście na wykładach o czarnej magii prowadzonych przez Artimiego. Niedoszłego licza, który stał się tylko pół nieumarłym bytem.
-I tak jak mówiłem zabawa w rytuały jest zgubna. - jak zawsze na koniec wykładu powtarza tą samą regułkę.

Niewiara - 2016-02-01 07:33:58

Co do Darknes to wiele jest ras które nie za bardzo lubią światło dnia slonecznego. Co do semestru to sam nie wiem. Jestem tak bliski ukończenia szkoły ze aż żal nie zakończyć tak dla czystej formalności. Porzucenie czegos co zacząłem mogłoby zrodzić zły nawyk zwłaszcza dla maga. Co do tego że Darknes wydaje sie mną zafazcynowana to może nawet dobrze. Zaś ukończenie akademii może miec plusy w przyszłości. Swiat to brutalne miejsce i będąc magiem niezrzeszonym to tak na prawdę jedna noge w grób wprowadzam. Po zajęciach staram się porozmawiać z Darknes, Hanterem i Gartukiem
Witajcie kompani. Jak wiecie niebawem nadchodzi czas oplacenia czesnego i jak zwykle dopada mnie ten sam problem a mianowicie opłacenie czesnego. Macie może jakies pomysły jak mógłbym zdobyć taka sumę? Może stworzymy jakas drużynę by zarobić troche sumy na jakims zleceniu? Ewentualnie pozostanie mi arena magów
Hanter i Gartuk jaka magie praktykują?
Artim. Chcial się wynieść poza ograniczenia własnego ciała a skończył w marnym więzieniu. Lecz z pomocą Darkness mógłbym może przeprowadzić odpowiedni rytuał by wyzbyć sie ograniczeń badz co badz marnego ciała.. Ciało to jedyne co ogranicza nas magów na drodze do uzyskania prawdziwej potęgi.. Fakt ten mnie martwi lecz jestem pewien ze istnieje pewnie jakieś obejście, albowiem do każdych zamkniętych drzwi istnieje klucz.. Trzeba będzie go tylko zdobyć badz samemu stworzyć

Ziutek - 2016-02-02 01:58:53

Popatrzyli na ciebie zdziwienie. W każdym bądź razie rzadko rozmawiacie. Z tego co kojarzysz jeden z nich to mag dusz a drugi mag śmierci. Tylko za nic nie możesz sobie przypomnieć, który to który.
-My nie musimy zarabiać mamy stypendium. - Hanter pokazał ci pierścień z feniksem. -Dzięki sponsorowi nie muszę się martwić i jedyne czym się zajmuje to nauka. Jednak słyszałem, że gdzieś nie opodal pewien pirat zakopał skarb ale czy to prawda nie wiem. A teraz wybacz. -  skłonił ci się i odszedł.
^Twa dusza nie jest czysta i dla tego mi się podoba. - Gartuk położył ci na dłoni złotą monetę z krzyżem. -To wskaże ci drogę w ciekawe miejsce. - po czym odszedł bez słowa.
Darknes stoi za twoimi plecami. Mimo że nie widzisz ale jesteś świadom tego. Przez lata przywykłeś. Trochę cię to irytuje ale jako jedyna zdała w wieku 6 lat test na nekromantkę a teraz ma zaledwie 11. To mały geniusz ale wiesz jedno ma poważnego protektora. Przed rokiem dwóch elementalistów ją skrzywdziło niechcący następnego dnia obaj byli nabici na pal obdarci ze skóry i pozbawieni narządów wewnętrznych. Z precyzją chirurga. Po tym zdarzeniu każdy jej unika.

Niewiara - 2016-02-02 23:07:02

Darknes co o tym sądzisz? Chętnie bym rzucił to wszystko ale nie mogę. Zacząłem edukacje i chce ją zakończyć. Przyglądam się monecie
Idę poczytać do biblioteki. Idziesz ze mną??
Nie dbam szczerze o to że ma protektora. Nie mam zamiaru robić jej krzywdy bo niby czemu miałbym to robić?? Idę do biblioteki i staram się znaleźć informacje o monecie jak i o skarbie. Do baru staram się chwilowo nie iść bo tam w japę wyrwać można, ale jak trzeba będzie to i tam pójdę.. Mają protektorów.. Fajnie mają... Ale ja muszę walczyć sam o swój los... I o los Darkness.. Podejrzewam że tak na prawdę jest samotna.. Jeśli zgadłem to jest w takiej samej sytuacji jak ja. A jeśli mam rację.... To nie pozwolę by włos z jej głowy spadł..

Ziutek - 2016-02-03 01:43:31

Darknes mało się odzywa i chyba nigdy nie słyszałeś jej głosu. Jak chyba ktokolwiek.
Podała ci karteczkę. A na niej jest napisane:
"Moneta, to Graski Dublon z roku 43 IV ery magicznej. Jest dość stara ale zachował się jej kształt i symbolika. Spójrz na małe żłobienia na rewersie. Są na tyle małe aby stanowić małą zagadkę każda jest indywidualna i wskazuje inne ułożenie żłobień. Najczęściej są one z góry na dół i powstawały na wschodzie Gratu a drugie z dołu ku górze na północy kraju."
Poszła za tobą i pomagała ci tak długo aż nie usnęła. Szybko odkryłeś, że jej słowa się sprawdziły a żłobienia są z góry na dół. Więc krzyż powinien wskazywać wschód. Jeśli chodzi o pirata w okolicy było ich kilku:
-"Szalony" Rodgers: zasłynął  z swojej licznej floty, którą zatopiła Graman "Wstrętny" u wybrzeża wyspy w 78 roku II ery magicznej.
-"Niestertonus": mało znany pirat ale jego złote jajo było przyczyną jego śmierci. Nikt nigdy nie znalazł owego jaja.
-"Pink Darknes": marynarka piracka polująca na łowców skarbów i grabiąca ich zdobycze. Posiadała liczne skarby. W 450 I ery magicznej zniszczyła ją Rada Magiczna za okradzenie Najwyższego Maga. Ich skarb przeszedł na kraj a cześć zaginęła. W 475 roku niedobitek wyznał że jest w okolicach "Róży" Nikt nie poznał znaczenia tych słów.

Kiedy Darknes zasnęła Ty jeszcze ślęczałeś nad księgami. Sen zmorzył cię nad ranem. Gdy wstałeś byleś okryty kocem a przed tobą był liścik zimna kawa i dwie bułeczki z masłem.
W liściku jest napisane:
"Dziękuje za opiekę nade mną jak spałam. W zamian zostawiam Ci mały podarek."
Pod listem jest szkic podobnej monety tyle że odwrócony. Linie tworzą jakieś niewyraźne krajobrazy.

Niewiara - 2016-02-04 21:46:30

Sprawdzam czy linie monety narysowanej przez Darkness w połączeniu z moją pokażą jakiś bardziej wyraźny obraz. Staram się również dowiedzieć jak najwięcej o tych piratach. Co do tego z ,,Różą. Sprawdzam na mapach wszystkie wyspy w okolicy konfederacji Wszechmagii. Róża może być nawiązaniem do róży wiatrów i sprawdzam mapy z tamtego okresu. Chodzi mi o znalezienie mapy datowanej na czas życia Pink Darkness i sprawdzeniu miejsca róży wiatrów w porównaniu do współczesnych map. Możliwe też że skarby zaginęły w okolicy miasta przypominającego kwiat.. Róża też jest kwiatem i może to jest wskazówka.
Darknes. Jeśli coś osiągnę to przysięgam sobie, że będę troszczył się o nią..

Odniesienie do róży może również oznaczać powiązanie z Akademią Czerwonej Róży. Ale to tylko taka teoria. Sprawdzam również wszystkie dostępne informacje o pozostałych wymienionych piratach.

Ziutek - 2016-02-05 22:16:51

Do tak starych zapisków masz za niską rangę magiczną i dane są poza twoim dostępem w bibliotece akademii. Jednak to co Ty narysowałeś nie pokrywa się z tym co Darknes.
Czytanie o walkach piratów to temat rzeka. Jest tego kilka regałów. Gorsze jest to, że jeden głupi mag wszedł i zauważył cię.
"Czerwonowłosy" Ignyl, to mag żywiołu ognia i do tego pół smok.
-Witaj "Piekielnik". Masz może ochotę na sparing? - popatrzył na ciebie czerwonymi oczyma.

Niewiara - 2016-02-07 14:55:22

Te niewyraźne krajobrazy mogą być znaczące. Sprawdzam mapy a jeśli nie mogę to obrazy pochodzące ze wschodnich regionów. Moja moneta wskazuje wschód, więc mam nadzieję, że Darkness dała mi wskazówkę. Nie mam za wiele pomysłów więc jako że to jest jedno z niewielu domysłów to muszę to sprawdzić. Oczywiście bułeczki jem a kawę wypijam. Odwracam się w stronę Ignyla.
-Witaj Ignylu. Zacznijmy od tego że biblioteka to nie odpowiednie miejsce na takie rzeczy, ponieważ najzwyczajniej w świecie szkoda ksiąg które tu się znajdują. Szczerze mówiąc mam inne rzeczy na głowie niż oddawanie się sparingom które mogą mnie wyłączyć na długi czas z obiegu. Na to sobie pozwolić nie mogę ponieważ mam pewien problem. Ale mam pewną propozycję. Co ty na to byśmy połączyli siły i zaczęli szukać skarbów? W celu zwiększenia fortuny, siły oraz wiedzy magicznej? Bardzo chce opłacić to pierdolone czesne by zakończyć akademię i mieć spokój. Co ty na to?
Oczywiście mimo wszystko mam go na oku by w razie czego za pomocą błysku uniknąć jego ataku. Jak jest głupi, a do tego mag ognia to czasem nie kończy się dobrze taka mieszanka...

Ziutek - 2016-02-07 23:32:26

Ignil podrapał się po głowie jak tępak potem po dupie i ziewnął.
-Nudy ale jak będę mógł kogoś spalić a i owszem się dołączę do Ciebie. - podał ci dłoń.
Po czym odszedł bez robienia większego zamieszania w bibliotece. A Ty wróciłeś do swoich zajęć. Po kolejnych kilku godzinach przyszedł jakiś mężczyzna w czarnej todze lektora.
^Jestem Hugo Baress Van Skar. Tutejszy mag V kręgu i jedyny w tym mieście mogący się posługiwać tym mianem. Mam do zaoferowania ci pracę jako mojego pomocnika. Jednak uprzedzam ryzyko jest dużo byś był 85 w tym roku. - popatrzył na kalendarz. -Mamy dopiero maj. Jeśli się godzisz przyjdź do mego domu. Jeśli nie zachowaj to dla siebie. - skłonił się i odszedł.
A Ty doszukałeś się wreszcie powiązania z róż nie opodal miasta jest Góra Krwawej Róży a teraz nazywana Półszczytem. Jest to pół dnia marszu na wschód stąd.

Niewiara - 2016-02-08 04:00:25

Dowiaduje się o tym półszczycie krwawej róży co tam sie znajduje itp. Mam cos oszczędności? Bo jak tak to zawsze można pójść do karczmy i sie dowiedziec co nie co. Nie ma co ryzykować iść na kamikadze bo nie wiadomo co mogę tam spotkać. Wiem gdzie mieszka Hugo? Jak tak to ide do niego. Możliwość pracy kusi, a na ten półszczyt mogę udać sie w wolnym czasie. Z tego co mówi to ryzykuje podjęciem pracy ale w tym świecie tak na prawdę ryzykuje sie przekraczając próg domu. Ignyl zaś może być dobrym towarzyszem

Ziutek - 2016-02-09 00:10:52

Oszczędności masz około 1000 złotych monet i 25 magicznych. Każda magiczna jest warta od 5 do 10 złotych. Większość w obiegu jest złotych jednak magiczne są dobrym oszczędzeniem miejsca przez zamożnych obywateli kraju.
Co do szczytu wiesz jedno kiedyś na jej szczycie przed wypadkiem była wieża szalonego maga Irenikusa "Szalonego". Jednak pewnej księżycowej nocy zniknęła z połową góry. Po tych wydarzeniach minęło już 100 lat a nadal boja się tam zapuszczać ludzie. Ekspedycje wracały w obłędzie i szaleństwie. Nie liczni ocaleni opowiadali o duchu i karze, która spłynęła na nich po wejściu na tą ziemie.
Tyle wyczytałeś  z ksiąg. Zaś jeśli chodzi o Huga. Łatwo jest go znaleźć mieszka w latającej twierdzy nad miastem i jest jak mówił Magiem V Kręgu. Więc aby się do niego dostać trzeba się umówić lub odbyć z nim osobiście rozmowę o tym. Więc żadnych problemów nie będziesz miał.

Niewiara - 2016-02-14 11:51:22

Więc idę do Huga, w celu podjęcia pracy u niego. Zaś co do tego szczytu to kiedyś tam zapewne się udam

Ziutek - 2016-02-14 18:26:00

Widzisz że plac na lewej dzielnicy miasta jest patrolowany przez odzianych w płytowe zbroje strażników. Sam ekwipunek świadczy o ważności tej dzielnicy miasta. Co i rusz przechodziłeś przez posterunki. Z każdym okazalsze były domy i coraz większe.
Aż doszedłeś do "Czerwonej Bramy". Tam znajduje się majątek Huga o wartości 1/5 majątku miasta. Mur jest okazały i szczerzony przez golemy i mechanicznych strażników. W górze majaczy wielki cień.
W oddali widzisz latającą fortece.
Przed bramą siedzi dwóch strażników. Obie postacie to kobiety z włóczniami i tarczami.
-Kim jesteś i w jakim celu tu jesteś? - jedna z kobiet popatrzyła na ciebie swymi czerwonymi oczyma.
Czujesz od niej coś niezwykłego. Jej długie czerwono-czarne włosy opadają jej na plecy.

Niewiara - 2016-02-14 19:15:23

Przyglądam się tej kobiecie.
Witaj. Nazywam się Relikan i miałem zgłosić się do Huga. Tak swoją drogą ładne włosy oraz oczy. Jesteś pół-wampirem prawda?

Ziutek - 2016-02-15 00:26:06

Uśmiechnęła się i zanim się spostrzegłeś miałeś grot włóczni przy szyi.
-Dziękuje za komplement ale moje pochodzenie jak i rasę zostaw w spokoju. Chyba, że chcesz skończyć swój żywot tu i teraz. - zagryzła zęby zdenerwowana.
^Czerwona zostaw go. - wyjęła jakiś pergamin. -Rzeczywiście jesteś na liście gości. - skinęła na koleżankę.
Ta zabrała włócznię.
^Wybacz jej magu jest nowa ale narwana. Pan Hugo oczekuje cię. - pstryknęła a brama się uchyliła. -Idź prosto aż dojdziesz do pierwszego budynku. Tam się udaj i po wejściu idź w lewo aż do sali z fontanną w kształcie miecza. Tam zaczekasz. - skłoniła ci się i odeszła na bok abyś mógł przejść.
Czerwonowłosa prychnęła pod nosem z niezadowolenia.

Niewiara - 2016-02-18 14:35:21

Nic się nie stalo takie nieporozumienia sie zdarzają. Miłego dnia życzę wam zacne damy było blisko a bym skończył swój żywot z powodu narwanej polwampirzycy. A przynajmniej tak przypuszczam. Kieruje sie na miejsce wedle instrukcji obserwując otoczenie. Bo zapewne dom maga o takim prestiżu na pewno emanuje rozmachem jak i pięknem.  Gdy rozpocznę prace i zakoncze akademie to będę musial pomyśleć nad założeniem swojej własnej gildii. Oraz przydałby mi sie w sumie jakis osobisty ochroniarz.Na przykład ta czerwonowlosa. Hmm. Pomysł wart przemyślenia. Czekam na Huga cierpliwie

Ziutek - 2016-02-19 18:51:04

Za wielką czerwoną bramą w okazałym murze przechodzisz po moście zwodzonym kilkanaście metrów nad taflą wody. Fosa jest szeroka przynajmniej trzy razy szersza od wysokości murów ją broniących. Za nią roztacza się szeroki pas zieleni a pośrodku widzisz wielki plac z marmuru i sześcioma kryształami mocy. Na posadzce wyżłobiony jest krąg zapewne teleportujący. Dalej za nim majaczy długi budynek zapewne stajnie a po lewo od nie go o 1/3 krótszy budynek. Z kształtu nie wiesz do czego morze służyć. Za stajniami majaczy wielka willa to tam masz się udać. A na lewo od nich jest pełno małych budynków. W oddali majaczy wielki zamek a nad nim latająca wyspa. Twierdza Hugo.
Z tego co słyszałeś brat Huga jest w wielkiej 12 najpotężniejszych magów a sam Hugo dysponuje zaledwie 1\5 potencjału swojego młodszego brata.
Fontanna jest pomiędzy licznymi budynkami widzisz doskonale jej kształt. Po wąskich alejkach maszerują żołnierze z wielkim złotym H na napierśnikach.

Niewiara - 2016-02-19 19:31:07

Maja rozmach. Kiedys bede chcial miec takie cos. Czekam aż Hugo sie pojawi

Ziutek - 2016-02-19 20:49:07

Przed fontanną soi pokojówka o kocich uszach.
-Pan Relikan? - skłoniła się pokazując swoje gładkie kolana. -Panicz oczekuje w domku gościnnym. - podeszłą i pokazała dłonią.
Po czym przeszła przed Ciebie i zaczęła iść. Z tyłu widzisz że wystaje jej ogon. Miałeś do czynienia z kotowatym ludem na wyspie. Są oddane i lojalne aż po grób. Jedyną ich wadą jest ich popęd seksualny. Czasem nie da się go zatrzymać.
Przed domkiem widzisz mężczyznę rozmawiającym z Hugiem na szyi dostrzegłeś tatuaż "Nr.07".
^O jednak się zdecydowałeś Relikanie. - Hugo uśmiechnął się a w swoich złotych szatach wygląda zabawnie.
Gestem pokazał ci miejsce a sam usiadł na przeciwko.
^Wybacz, że tak skromnie ale mam mało czasu. - pstryknął w palce a wino samo napełniło kryształowe kielichy. -Więc się zdecydowałeś. Pytam dla formalności. - uśmiechnął się i zaczął kroić stek podany przez urodziwą elfkę.

Niewiara - 2016-02-20 11:54:10

Tak. Zdecydowałem się, bo tak właściwie uznałem to za wyzwanie oraz umożliwi mi ukończenie akademii, choć w niej nie uczą mnie już niczego nowego.Wybacz, że spytam, ale czemu mag o twoim prestiżu wybrał właśnie mnie

Ziutek - 2016-02-20 14:58:43

Uśmiechnał się.
-Jak zginie ktoś bez statusu i znaczenia nikt nie zapłacze. - odkroił kawałek steku i starannie go pogryzł. -Wyborne mięso Alfredzie. - zwrócił się do mężczyzny stojącego w cieniu werandy.
Pokojówka na te słowa odwróciła wzrok i widziałeś smutek w jej oczach.
^Dziękuje Mój panie. - lokaj skłonił się bardzo nisko.
*Panie. - pokojówka skłoniła się.
Hugo machnął ręką od niechcenia a kobieta odeszła.
-Twoja praca będzie polegać na różnych rzeczach od błahych po przez trudne i skomplikowane. - przepił mięso winem. -Pierwsze zadanie będzie odnaleźć moich nowych uczniów. Są półsmokami i pochodzą z okolic mojego dzieciństwa. Stara znajoma poprosiła mnie abym ich czegoś nauczył. Tak więc sprowadzisz ich. - uśmiechnął się i wrócił do osiłku. -Ich imiona wyleciały mi z głowy. Wiem tylko, że jeden to zaklinacz a drugi alchemik. To ci musi wystarczyć. - przekroił stek i znowu przepił winem.
Chłodny wietrzyk muska twe policzki a słoneczko piecze w kark.

Niewiara - 2016-02-20 16:59:17

Rozumiem. W takim razie musi mi to wystarczyć choć informacja skąd pochodzą skróciła by czas zadania dość znacznie. Gdy wypełnię zadanie przybędę niezwłocznie.
Robię lekki ukłon głową i odchodzę. Hmmm.. Hugo Vares jest osobą niezwykle znaną. Więc może jakiś bard będzie coś o nim wiedział? Te chujce kochają posiadać wiele informacji, a trochę złota mam. Idę też do biblioteki i szukam jakiejś księgi o legendach o półsmokach w najbliższej okolicy. Może głupi trop ale zawsze jakiś. Jak nie to rozpytuje bardów o półsmokach bądź miejsce dorastania maga V kręgu.

Ziutek - 2016-02-20 21:31:56

Po skłonieniu się lokaj odprowadził Cię do alejki a tam ta czerwonowłosa włóczni-czka odprowadziła Cie w milczeniu do czerwonej bramy.
Tam poszedłeś do biblioteki. O półsmokach nie wiele wiadomo bo każdy jest inny. Wiadomo, że to silna i niebezpieczna rasa o smoczej krwi tak cennej dla magów jak cenne są ich badania nad krwią tych pradawnych jaszczurów. Do tego jest dość cenna na czarnym rynku.
Bardowie i szynkarze nie wiele wiedzieli o tym co chciałeś. O pół-smokach nie wiedzieli nic a o Hugo z jakichś powodów nie chcieli rozmawiać. Tylko jeden coś palnął.
-Wiesz na murach widać więcej a w karawanach trzymają różnych niewolników poszukał bym Otto on wie więcej o tych gadach czy jak im tam. - po czym chlapał z kufla i wstał.
Po przejściu jakiś 3 metrów padł bez ruchu a z jego szyi sterczał cienki nożyk.

Niewiara - 2016-02-21 13:06:10

Wiem co to za Otto? Jak nie to pytam się różnych pijaczków. Wychodzę również na mury by spojrzeć co się dzieję za nimi. Oczywiście jestem gotowy do natychmiastowego użycia błysku w razie próby ataku na mnie ze strony persony która zabiła tego człeka.

Ziutek - 2016-02-21 13:48:29

Pijaczkowie milczą jakoś nie są rozmowni dzisiejszego dnia lub Otto to za wysoka persona aby wiedzieli coś o nim.
Na murach widzisz jak wielkie chrząszcze atakują korpus najemniczy a ludzie w popłochu uciekają do lasów nieopodal miasta.
Strażnicy na murach przeklinają pod nosem bo nie mają jak pomóc swoim kompanom. Na tle zamieszania wyróżniają się srebrne napierśniki. Stanowią większość ocalałych.

Niewiara - 2016-02-21 18:01:55

Nieciekawie mają. Jeżeli założymy, że oni byli w tej karawanie to nieciekawie na starcie mają. No ale poza murami jest niezwykle niebezpiecznie. Więc nie ma co nawet myśleć o misji ratunkowej. Najlepszym wyjściem będzie chyba poczekanie aż dotrą tutaj i wypatrzenie ich z tłumu. Mam nadzieję że nie będzie to trudne.

Ziutek - 2016-02-21 23:55:21

Pod bramą już czekają żołnierze i kapłani aby udzielić pomocy jednak nikt się nie wyrywa poza jednym osiłkiem o wygolonej głowie z wielkim młotem na plecach.
-Na Croma. Trza ich ratować!!! - po czym wybiegł.
Tłum skwitował to śmiechem i szyderstwem jednak tylko on się wyrwał z miasta.

Niewiara - 2016-02-25 21:13:51

W sumie to debil jakich mało. Oceniam swoje szanse przeżycia za murem by wspomóc tego idiotę? Jak są za małe to pozostaje na miejscu i czekam. Nie mam zamiaru dać się zabić. Nie w taki sposób

Ziutek - 2016-02-28 18:42:05

Szanse dzięki swojej magi masz spore. Jednak wszystko zależy od wielu czynników. Jednak kiepsko to widzisz. Nigdy nie byleś za murem i kloszem.
Z zadumy wyrwało Cie lekkie muśnięcie po skórze jakieś substancji. Prawdo podobnie papieru.
Darknes stoi z wyciągnięta dłonią a w niej ma mały kawałek papieru zapisany.
Wiołeś go jak zawsze a na nim jest napisane:
"Jeśli chcesz mogę go wesprzeć po przez moich ożywień-ców. Nie jest to dużo ale bezpieczniejsze niż pójście samemu. Poza tym lepsze to niż nic."
Patrzy się uważnie na Ciebie i czeka na twoją decyzje.

Niewiara - 2016-02-28 22:25:45

Po przeczytaniu listu patrzę się na Darkness.
- O witaj. Jeśli możesz to bardzo byłbym wdzięczny. Pomoc może mu się przydać. A jak myślisz. Według Ciebie powinienem się tam udać, czy jednak nie warto ryzykować?

Ziutek - 2016-03-02 14:00:10

Uśmiechnęła się i widzisz jak za olbrzymem lecą szkielety, które dopiero co wygrzebały się z ziemi. Są szkaradne i nie paradne ale jak już zauważyłeś lepsze to niż nic. Są też dużo wolniejsze od olbrzyma.
Darknes złapała Cie za szatę dając tym samym wymowny znak abyś nie odchodził od niej.
Z wyższego punktu obserwacyjnego dostrzegłeś, że już kilka powozów wraca w stronę miasta. Głównie białe i srebrne pancerze. Prawdo podobnie najlepsze w tej karawanie miały przyszykowane zapasowe wozy na nieprzewidzianą okoliczność, która nastąpiła niestety.
-Kapłani i medycy niech czekają najbliżej bram. Korpus tarczowników niech chroni wozy tuż przy bramie. Ruchy!!! - rozdarł się pokryty bliznami strażnik w czarnym pancerzu.
Kolor ten oznacza własność maga nie będący jednocześnie na równi z pozostałymi nie magicznymi wojownikami.

Niewiara - 2016-03-05 02:50:57

Interesujące. Mimo wszystko nie odchodzę od Darkness. Fakt iż jest własnością jakiegoś maga to najlepszy argument by nie badać sprawy i zignorować ten fakt... Przynajmniej tymczasowo.
Hmm.. Akatsuki.. Dobra nazwa na gildie.

Ziutek - 2016-03-05 12:44:03

Pociągnęła cie za szatę i pokazała palcem jakiegoś mężczyznę w czerwieni idącego po lesie a wszystko wokół niego wszystko czarniało na popiół.
-Czerwono-Czarny Pan. - uśmiechnęła się.
Jesteś zdumiona, że mówi w twej obecności. To ktoś znaczny lub jej opiekun albo jedno i drugie. Trudno powiedzieć.
W dole doszło do krzyków paniki a na dole widzisz, że kilku białych magów zabija cywili. Trwało to chwilę po czym oddziały stacjonujące w mieście ich spacyfikowało.
^Nie znacie dnia ... - kaszle. - ... ani godziny kiedy wasz kraj padnie. Wiwat LifinDeath ... - skonał na a jeden z czarnych rycerzy skrócił jego ciało o głowę.
Darknes ściska ci mocno ramie. Tak jak by się ich bała. Lub potrzebowała by trochę czułości.
Sytuacja ta wprowadziłą małe zamieszanie w przedmieściach.

Niewiara - 2016-03-06 11:47:58

- Nie bój się Darkness.
Zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Będę musiał później zasięgnąć wiedzy w bibliotece. Chociaż tak właściwie cóż ja mogę, skoro w tym świecie nie znaczę nic a moja śmierć nie została by nawet zauważona..

Ziutek - 2016-03-06 14:52:34

Sytuacja się ustabilizowała a kilka wozów przyjechało do miasta jednak w nim sami magowie i ranni najemnicy. Więcej rannych niż całych. Jednak widok czerwono włosei dziewczyny wysiadającej z jednego z wozów zaskoczył cie.
Kiedy spojrzałeś za mężczyzną w czerni i czerwieni zniknął a ziemia tam gdzie stąpał tli się i dymi.
To nie był mag a bóstwo z wysokiego panteonu wezwane przez swego wyznawce.
Pewnie nie spodobało mu się i powrócił do siebie każąc wyznawcę.
-"Relikan". - usłyszałeś wołanie w głowie. -"Nie bój się. Wszystko będzie dobrze. W następnym wozie będą Ci, których szukasz." - głos umilkł tak szybko jak się pojawił.
Z całą pewnością był on kobiecy. I napewno nie Darknes. Chodź równie piękny i melodyjny jak jej.

Niewiara - 2016-03-06 18:08:07

Czerwono-Czarny. Pewnie wyznawca który go rozzłościł cierpiał przed śmiercią. A przynajmniej tak mi się wydaje. Czemu widok ten mnie zaskoczył? Staram się zbadać przyczynę tego.  Oraz rozglądam się za osobą do której mógł ten głos należeć. Ona zna moje imię. Staram się sobie przypomnieć wszystkie kobiety które mogą mnie znać. Chociaż raczej to nic mi nie pomoże. No nic czekam w takim razie na wóz nr 2

Ziutek - 2016-03-06 18:49:56

-"Relikan!!! Ty dupo wołowa odezwij się." -głos się nasilił i jest mniej melodyjni a wzburzony.
Dziewczyna o czerwonych włosach wpatruje się w Ciebie z niezadowoloną miną.
Kiedyś studiowałeś magię na pierwszym roku z kimś podobnie wyglądającym jednak opuściła miasto było to jakieś 5 lat temu, Jednak za nic nie możesz sobie przypomnieć jak miała na imię.
-"Chyba załapałeś dupo wołowa." - uśmiechnęła się i pomachała Ci.
Darknes poszarpała Cię nerwowo i wręczyła karteczkę.
"Co to za kobieta?"
Widać po minie, że nie jest zadowolona.

Niewiara - 2016-03-06 19:02:42

Staram sobie przypomnieć jej imię i mówię do Darkness
- Kiedyś studiowałem z nią najprawdopodobniej. Lecz nie pamiętam jej imienia.-
Podchodzę do niej wraz z darkness.
Witaj. Skąd wiesz że kogoś szukam? I możesz mi przypomnieć jak Ci na imię? Pięć długich lat minęło jakby nie patrzeć. Piękne czerwone włosy. Głos na początku też ładny
Również zdobywam się na lekki uśmiech

Ziutek - 2016-03-12 18:27:59

Darknes schował się za tobą. Wcześniej dostrzegłeś minę nie zadowolenia na jej pięknej buzi.
W dzielnicy bramy spaceruje dużo uzbrojonych "Czarnych Płaszczy".
-Jestem Yomy. I nie podlizuj się Ty podrzędny magu. - uśmiechnęła się.
Po czym pokazała ci karawany.
-Też nimi przybyłam i wiem że tamci dwaj. -pokazała dwóch magów z chowańcami stojących na uboczu.
Koło nich stałą jakaś mała dziewczynka a w ich stronę podążał olbrzym na łańcuchu. Przerastał o głowę najwyższych pół-orków. A w piersi był dwu krotni szerszy. Jednak nie to Ci zmroziło krew w żyłach lecz kobieta prowadząca go. Ta, którą w akademii nazywają "Nietykalna Królową". Mistrzynie walk na arenie magicznej. Dwa razy walczyłeś z nią sparingowo. W obu starciach mało nie skróciła Cię o głowę. Jest straszna i zabójcza. Zwana potocznie "Mordercą Magów".

Niewiara - 2016-03-13 01:33:27

O ładnie. Nie wiem o co chodzi Darkness ale mimo wszystko dalej się nią interesuje, czyli jak chowa się za mną daje lekki krok w tył by wiedziała że w razie czego wstawie się za nią.
- Yomy miło mi. (Robię lekki ukłon głowy) Nie życzę sobie byś tak mnie określała. Jedyne co mnie trzyma w tej akademii to wizja otrzymania tytułu maga. Nic więcej nie są w stanie mnie nauczyć. Wiesz kiedyś mam zamiar założyć gildię. Chętnie bym cię widział w jej szeregach. Ale na razie chodźmy do tych dwóch magów.

Podchodzę do nich

Witajcie. Jestem Relikan. Uczeń Akademii Czerwonej Róży. Zaprowadzę was do Hugo Baressa von Skarra.
(widząc Nietykalną królową również robię ukłon głowy)
-Witaj Nietykalna Królowo. Dobrze widzieć Cię w doskonałej kondycji

www.graxiaolin.pun.pl www.czarnywrzesien.pun.pl www.kultura.pun.pl www.online-menager.pun.pl www.bud.pun.pl